Teraz to kupienie mieszkania nie znaczy, że będziesz rozporządzał swoim majątkiem. Partia się tym nie chwali, ale to jej zasługa.
Daj jakiś konkret zamiast tego zwykłego bełkotu :)
Jakie to teraz partia poczyniła zmiany co do rozporządzania majątkiem-mieszkaniem?
Ustawa o ochronie lokatorów, która zapobiega wyrzucenia pasożyta nawet jak nie ma umowy. Partia się tym nie chwali, ale to jej zasługa.
Uważasz, że ustawa Pisu to bełkot? Nieźle. Zastanów się zatem czy w ogóle głosujesz na kogoś, kto popiera twoje wartości, czy po prostu uległeś taniej propagandzie za swoje własne pieniądze.
:)
Podasz nr Dz.U. z datą publikacji?
Nie, bełkot to słowa pisane bez podawania od razu jakichkolwiek obiektywnych źródeł.
Nie! Bełkot to jest w twoim mózgu, ze nawet nie potrafisz znaleźć ustawy, bo jest niewygodna dla twoich poglądów. XD
Tak mi się właśnie wydawało, że jak się zapyta o potwierdzenie słów, to się okazuje, że stać rozmówcę jedynie na wyzwiska :)
Nie krępuj się, jak już sobie powyzywasz, to wrzuć nr ustawy i ten kawałek, który potwierdza twoje słowa:
"Ustawa o ochronie lokatorów, która zapobiega wyrzucenia pasożyta nawet jak nie ma umowy. Partia się tym nie chwali, ale to jej zasługa."
Mnie się wydawało, że na tyle będziesz inteligentny, ze nie będziesz zadawał tendencyjnych pytań. No, ale znowu się myliłem, myśląc, że mam do czynienia z inteligentnym rozmówcą. Znowu się pomyliłem.
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20200000611/O/D20200611.pdf
Debilu!
...wrzuć nr ustawy i ten kawałek, który potwierdza twoje słowa:
"Ustawa o ochronie lokatorów, która zapobiega wyrzucenia pasożyta nawet jak nie ma umowy. Partia się tym nie chwali, ale to jej zasługa."
Daj jeszcze nr artykułu, z którego wynika to, co jest na początku tej kulturalnej rozmowy :)
Weź się nie pogrążaj. Masz ustawę. Co jest wg ciebie bardziej prawnym prawem? XD
Który konkretnie artykuł tej ustawy potwierdza twoje słowa. Takie było pytanie :)
Bo przecież to wiesz, prawda?
Czyli popierasz prawo, którego nawet nie znasz? XD eleganckie świadectwo elektoratu XD
Jak na razie jeszcze niczego nie poparłem :)
Nikogo nie wyzywam, żadnych inwektyw z mojej strony.
Proste pytanie - co w tej ustawie jest takiego, co potwierdza twoje słowa?
Kilka lat o tym trąbią, a ty nadal udajesz, że nic się dzieje. Domniemam, że nawet nie przyczajałeś ustawy, którą powinieneś, bo gdyby nie to to byś nie drążył tematu. Zapewne od covida też byłeś ekspertem i namawiałeś by nie chodzili do lasu, bo umrą XD
Gdzie jesteś? Nie otrzymałeś jesteszcze rozkazów z bazy, gościu 00:58 ? A zapowiadała się dyskusja na pogrążenie ciebie, jak to wyżej XD
Ale nie odbijaj piłki swoimi domniemaniami, nie odwołuj się do trąbienia.
Po prostu podaj, który artykuł tej ustawy pogorszył pozycję wynajmującego w relacji do najemcy.
Pierwszy przykład:
"Art. 18. 1. Osoby zajmujące lokal bez tytułu prawnego są obowiązane do dnia opróżnienia lokalu co miesiąc uiszczać
odszkodowanie.
2. Odszkodowanie, o którym mowa w ust. 1, odpowiada wysokości czynszu, jaki właściciel mógłby otrzymać z tytułu najmu lokalu. Jeżeli odszkodowanie nie pokrywa poniesionych strat, właściciel może żądać od osoby, o której mowa w ust. 1, odszkodowania uzupełniającego."
A przed Pisem było od Gminy, która nie jest w stanie zapewnić lokalu. Ot taka mała różnica na niekorzyść. W końcu o to pytałeś.
Naprawdę jak chcesz o czymś dyskutować to powinieneś wiedzieć cokolwiek na ten temat.
A tym czasem idę spożyć nielegalne substancje wg Pis i inne Porno iuris XD
PS. Jako prawdziwy katolik zastanawiam się dlaczego taki Pis ma pewnych rzeczy zabraniać, kiedy sam Bóg je dał człowiekowi. Co to się stało? Pis jest wyższy niż Wszechmogący? Kto dał człowiekowi prawo decydować za Boga?
Pozostaje pytanie, dlaczego ja jako podatnik mam płacić odszkodowanie za najemcę, który nie płaci, a właściciel nie sporządził odpowiedniego rodzaju umowy z oświadczeniem od najemcy?
Z punktu widzenia wynajmującego to pogorszenie jego sytuacji jeśli się odpowiednio nie zabezpieczy, a z punktu widzenia mieszkańców gminy to polepszenie ich sytuacji, bo gmina nie jest już obciążoną kosztami stroną w prywatnej umowie.
Odpowiedź brzmi: W ten sposób rząd kompensują swoją nieudolność. Po prostu. Rząd ma obowiązek zapewnić mieszkanie, ale nie umie. Mieszkanie+, polskie drewniane domy i inne wynalazki już pokazały niekompetencje. Także wiemy już, że mieszkań nie ma. Wiemy już, że ludzie tych mieszkań potrzebują (niekoniecznie ich na to stać) i wiemy, że rząd im te mieszkania obiecał. Teraz tak: są obiecane, ale i ich nie ma. Co tutaj zrobić? Ano wprowadzić ustawę, w której nie można wyrzucić nawet jak się ma eksmisję. Dzięki temu gmina (czyt. państwo) nie musi zapewnić tego lokum, ani rekompensaty, bo zapewni to ktoś ze społeczeństwa, którego stać (bo ma dwa - np. jedno odziedziczone po babci), I właśnie w ten sposób (i nie tylko) obecny rząd pokazuje, że to co twoje jest tylko z nazwy, bo my jutro możemy ci zakazać tego.