Jak czytam na stronie Radia Ostrowiec "Siatkarki KSZO powalczą w sobotę o punkty w Toruniu z ekipą Budowlanych. Do dziś nie znamy nazwiska nowego trenera pomarańczowo – czarnych ale jak zapewnia dyrektor sportowy – Dawid Ogórek mecz nie jest zagrożony.
Przypomnijmy, że z pracy z drużyną po ostatniej ligowej porażce z Politechniką Gliwice, zrezygnowali trenerzy: Łukasz Marciniak i Mikołaj Mariaskin. Aktualnie drużyna KSZO zajmuje 11 miejsce w I Lidze Siatkówki Kobiet z dorobkiem 6 punktów. Ich jutrzejszy przeciwnik plasuje się oczko niżej."
Jakby tego było mało to rozbawiła mnie wiadomość też w radio, że siatkarki czeka jeszcze jedno nie lada kondycyjne wyzwanie, a mianowicie na jutrzejszy mecz do Torunia wyjeżdżają jutro i maja do pokonania 400 km. Czyli wysiadka potem mecz i powrót (nie wiem czy też w tym samym dniu). Ale może nie, bo musiałoby być dwóch kierowców, a na dwóch chyba ich nie stać, ale z dwojga złego więcej będzie kosztował hotel dla wszystkich niż dniówka dla drugiego kierowcy.
Czyli o suchym pysku bez trenera! No PRZEJAJA!
Panie Prezydencie ...
https://radioostrowiec.pl/2019/11/15/jutro-mecz-wyjazdowy-a-siatkarki-nadal-bez-trenera/
Ale numer! Tego jeszcze w historii ostrowieckiego KSZO nie było.