Jakie mieliscie sytuacje podrozujac po polskich drogach gdy zatrzymala was kontrola z "suszarka" ? Udalo wam sie przekonac do oddalenia mandatu w zamian za "skromna danine" ? :D
Ja zauwazylem ze ostatnimi czasy albo nie chca juz brac albo trzeba proponowac jakos inaczej - jakie sa wasze sposoby, jakie mieliscie sytuacje ?
Panie mogą oczywiście z ładna facyjatą wystawić puzdro zamiast tych 50 zł
Wozilem .. tylko mialem smieszna sytuacje gdy zatrzymali mnie do rutynowej kontroli i prosza o dowod a w srodku 50zl. Na szczescie w miare szybko udalo mi sie je wyjac przed podaniem ale musze przyznac ze przez chwile zglupialem :P
ja dałem w łapkę kiedyś ale glina był sam na łowach :)
Teraz to już nawet nie wyciągają suszarek tylko łapią na słuch. Sami poczytajcie pinższego linka. W tej sprawie nie było żadnego pomiaru, a policjantka nawet nie miała radaru w ręce. W sąhttp://prawonadrodze.org.pl/index.php/archives/353dzie jednak zeznała inaczej:
Ja bym bał się dać łapówki bo nie wiadomo na kogo się trafiło
rzęskami zatrzepotać, dkolcik do przodu - na panów policjantów to działa:) sprawdzone;)
A co robić gdy są to panie policjantki ? no bo chyba za ten dekolt to byłby większy mandat:)
To rozwiazanie dla kobiet. Facet nie bedzie wystawial klatki do przodu bo jeszcze wiekszy mandat dostanie ;)