A ja jak na razie jestem zadowolona, też korzystam z programu MZ. Jedyna rzecz która mi się nie podoba w programie to zapis, że można zapłodnić tylko 6 komórek. To znacznie zmniejsza naszą szansę na sukces i naraża nas na kolejne stymulacje i punkcje które obojętne dla naszego zdrowia przecież nie są. Ponoć statystycznie z tych 6 komórek powstaną 2 zarodki. To wcale nie jest dużo,bo przecież natura tak je stworzyła, że na każdym etapie rozwija się ich coraz mniej. No ale trudno. Dobrze, że w ogóle jest ta refundacja.
Nati- trzymam kciuki,oby się powiodło:))
No niestety się nie udało, ale mam jeszcze 2 próby... Boję sie trochę bo podobno mam fatalne jajniki... :( - niestety to wstretne pcos
Ja jestem już po 3 inseminacjach-oczywiśie nieudanych i 2 próbach in vitro. Robiłam dzisiaj test z krwi no i niestety nie udało się...zastanawiam się nad 3 podejściem do in vitro. Najdziwniejsze jest to, że wszystkie wyniki badań moje i męża są ok- czyli nikt nie wie czemu nie mogę zajśc. w ciążę
Komu ? Mi robił Ziółkowski - 1 inseminację i 1 in vitro... myślicie ze on się zna w ogóle ?
U mnie też inseminacje i in vitro robił Ziółkowski. Mam potwornego doła i już sama nie wiem co dalej robic. Ostatnio miałam podany 5 dniowy zarodek, teoretycznie wszystko było ok, dobrze się czułam, poszłam na zwol lekarskie-i NIC!!!
Myślę o ostatniej próbie, ale jakoś się boję, że znowu nic nie wyjdzie. Czy komuś się udało in vitro W Kielcach?!
ja- 15 inseminacji, 3 in vitro... bezskutku...
Ja osobiscie z p. Z. nie mam dobrych doświadczeń, polecam Novum w Warszawie, drogo, ale naprawdę się starają. Oglądajcie we wtorki o 22:30 program na TLC, wlaśnie z przychodni Novum. U mnie 2 in vitro, oba udane za pierwszym razem. Powodzenia.
Mnie się osobiście wydaje, że Panu dr po prostu nie bardzo zależy żeby się udało... Po drugie dr Ziółkowski nie ma dobrego podejścia do pacjentki... Jeżdże tam bo mam najbliżej, ale chyba już ostatni raz...
Gość_nati
ja też sie lecze na pco od 2008,od 2011 staramy sie o dzidzie.w paznierniku tego roku mialam droznosc,prawy jajowod niedrozny,prawy jajnik 2x wiekszy od lewego,dwie torbiele okolojajowodowe usuniete i zrobiona elektrokauteryzacja ktora nie przyniosla skutku.Bylam u doktora Ziolkowskiego i tez mnie wkurza,niby sie kwalifikujemy a ciagle kaze mi donosic jakies opisy od mojej doktor...tez nie podoba mi sie jego sposob bycia...moja przyjaciolka jest po 1 probie in vitro-nie udalo sie.Po przeczytaniu waszych opinii jestem przerazona i zastanawiam sie czy wogole tam podchodzic do zabiegu...no i w grudniu dopiero sie dowiem czy wogole mnie dopousci...
ja już jestem po 2 in vitro z refundacji i nadal NIC, w dodatku dr Ziółkowski nie jest dobrym pocieszycielem... Wszystko robiłam jak kazał i nic z tego nie wyszło... Została mi ostatnia próba ale zadam głupie pytanie: Czy komuś z programu Ministerstwa w Gamecie sie udało ?? Jedynie pani Edyta w tej Gamecie jest fajna, reszta personelu średnia a dr Ziółkowski to już w ogóle humorzasty strasznie - raz miły a raz nie wiadomo co go ugryzło...
Dlaczego nie pojedziesz do innego ośrodka np Novum Lublin z tego co wiem to też jest z refundacją
Ab ovo nie novum sorry za pomyłkę jest jeszcze 1ośrodek w Lublinie z dodatacjami
Czesc.Ja mam wizyte kwalifikacyjna cos kolo 13grudnia,bo mam przyjsc jak dostane miesiaczki.Boje sie ze nas nie zakwalifikuje dr Ziolkowski w kielcach bo moja poprzednia doktor powiedziala ze nie napisze tak jak on chce i ze jej zdaniem cala historie i opinie napisala dobrze i wedlug niej wszystko jest jasne...a on chce zeby napisac ze nie mam szansy na inne leczenie ale przeciez to on na podstawie dokumentow powinien to stwierdzic...a nie zrzucac na kogos odpowiedzialnosc...powiem wam ze boje sie jak cholera,on jest stresujacy,nie idzie sie do niego z przyjemnoscia...
a powiedzcie mi czy jak on nas nie zakwalifikuje to czy mozemy sie starac w innym osrodku???moja dr powiedziala ze lepiej by bylo w bialymstoku ale tam juz nie ma miejsc a w kielcach jeszcze sa.
jestem ciekawa czy z tej refundacji w kielcach wogole sa jakies ciaze...bo jak ktos juz pisze to ze sie nie udalo.mam coraz wiecej watpliwosci...przeciez nastawienie bardzo wplywa na czlowieka a dr nie jest jakos mile nastawiony,zamiast rozluznic atmosferę to jest jeszcze bardziej stresujaco:(
Tak Białystok to była dobra rada Twojej lekarki. Ale jesli nie ma tam miejsc, to polecam również Novum w Warszawie.
Ja też polecam Novum w Warszawie. Ma udało się in vitro za pierwszym razem a też byłam beznadziejnym przypadkiem.
Witam. Ja też jestem niestety po nieudanej próbie in vitro w programie MZ. Czy komuś się udało w Kielcach?