Czy wam tez sie trafia ze wasz lekarz 1go kontaktu to gbur ktory robi wam łaske ze was wogole przyjmuje ?
Powiedzcie mi skad to sie bierze i czy wy tez mieliscie takie doswiadczenia.
Bylem dzisiaj u lekarza 1go kontaktu (chodze bardzo zadko). Powiedzialem ze mnie meczy zgaga i przy okazji chcialbym tez jakies skierowanie na jakies badania kontrolne. Nigdy takowych nie robilem a zbliza sie 30tka wiec chcialbym sprawdzic czy wszystko jest ok.
Najpierw lekarz stwierdzil ze da mi skierowanie do gastrologa (zgaga) a po reszte zebym sobie przyszedl za tydzien. To mu powiedzialem ze jestem teraz - po co mam przychodzic za tydzien, pracuje, nie mam na to czasu - malo z krzeselka nie wstal mowiac "niech Pan nie truje" az w koncu z łaski dal mi skierowanie na ekg i badania krwi.
O co chodzi - bo ja glupieje. Lekarz stary rocznik ? Siedzi tam za kare ? Łaske robi ze mi da skierowanie na badania kontrolne ?
to co taki zdziwiony jestes? :) 30 na karku a nie widzisz co sie w kraju dzieje heh, a sproboj wziasc skierowanie na jakies badania specjalistyczne np.tomograf :)) POWO!
Ja mam podobne sytuacje w swojej przychodni na Ogrodach. Godzinę przed końcem pracy pani doktor powiedziała żebym szybko wchodziła i mówiła co mi jest bo ona czasu nie ma...innym razem bolały mnie plecy. Nie umiała postawić diagnozy więc jeśli to kręgosłup to ketonal a jeśli nerki to furagina i no spa. Mam wybrać sama. A żeby w ogóle zechciała mnie przyjąć to muszę 2 razy pokazywać ubezpieczenie. Ogólnie mam odczucie jakby nawet medycyny nie skończyła. Tragedia
Ciekawe bo ja bylem rowniez na ogrodach ;) Nie chce tylko zucac nazwiskami. Czy takie zachowanie powinno sie gdzies zaskarzyc ?
To jest najgorsza przychodnia w Ostrowcu. Byłam kiedyś przepisać dla babci materiały urologiczne, które są refundowane. Ta sami pani doktor wprost mi powiedziała że nie umie i żebym poszła do urologa...przy każdej wizycie robią mi łaskę że mnie w ogóle przyjmują...I to obsesyjne sprawdzanie legitymacji ubezpieczeniowej
raz na 6mcy możesz zmienić przychodnie bez konsekwencji wiec zamiast narzekać przenieś kartę do innej..Lekarzów jak psów...///
Jak to mój przedmówca napisał do takich "lekarzów" lepiej nie chodzić:)
To w takim razie jaka przychodnie polecacie ?
Idzcie do Tracz'a - zobaczycie co to znaczy byc gburem.
Bylem na Ogrodach u Tracza i poprostu mnie zatkalo. Normalnie to bym chyba faceta zbluzgal i wyzwal a tu poprostu mi rece opadly i chyba z szoku nie bylem w stanie wydusic z siebie slow.
Ze tez taki czlowiek jeszcze uwaza sie za lekarza.
Chyba każda przychodnia będzie lepsza niż ta na ogrodach...Panie w kartotece też zwykle są zajęte sobą a nie pacjentami
Panie w kartotece jeszcze ujda.
Na rekach nosic i szukac wszedzie takiego lekarza jakim jest Mączka, ale do niego kolejki na 3 godziny stania.
Reszta chyba nie wie po co sie tam znalazla...
Ja ją sobie swego czasu bardzo ceniłem, i moja rodzina też, za przyzwoite zachowanie i cierpliwośc dla pacjenta, pozdrawiam jeśli bywa tu na forum :))