Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Lekarze orzecznicy ZUS - KIELCE

Ilość postów: 100 | Odsłon: 36963 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
W aktualnym widoku dostępne są posty sprzeczne z Zasadami Forum. Ten widok ma pewne ograniczenia (np. nie można odpowiadać na posty). Przywróć zwykły widok wątku „Lekarze orzecznicy ZUS - KIELCE”.
    • Odp.: Lekarze orzecznicy ZUS - KIELCE

      Każdy list z sądu jaki otrzymywałem był opatrzony (na kopercie) inicjałami sekretarza sądowego (sekretarki sądowej, sekretarzycy ?), np. w listopadzie 2021 dostałem korespondencję z sądu i na kopercie były inicjały IW, czyli...

      "Na zarządzenie Sędziego

      z upoważnienia Kierownika Sekretariatu

      starszy sekretarz sądowy Iwona Wierzbowska"

      Gość
      Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 221

    Odp.: Lekarze orzecznicy ZUS - KIELCE

    Teraz (tzn. kilka dni temu) przysłali mi 2 kartki w formacie A4 z wyrokiem i uzasadnieniem i dopiero teraz m.in pada stwierdzenie, cytuję "schizofrenia susp." A co to takiego jest ? https://www.google.pl/search?q="schizofrenia+susp."

    Nie widze niczego takiego w wynikach wyszukiwania w google. Może to być skrót od angielskiego słowa "suspended", czyli w zawieszeniu / remisji. A niby kiedy ta remisja miała nastapić, bo kiedy ta schizofrenia niby u mnie zaistniała ?

    Teraz patrzę jeszcze raz w te 18 stron co mi poprzedni sąd wysłał (opinia biegłych konowałów, gdzie niektóre kartki nie mają numeracji albo na różnych kartkach powtarza się numeracja np. jest więcej niż jedna kartka z numerem "2" w stopce - numer strony).

    W tych opiniach biegli "wkładają z moje usta słowa, których nigdy nie wypowiedziałem" - bo twierdzą, że niby coś tam kiedyś mówiłem tylko oni to przytaczają w sposób przekręcony co zmienia sens albo w ogóle głupoty pisza (nieprawdę, więc kłamią!). Pozatym biegli nigdy ze mną nierozmawiali tylko bazuja na nierzetelnych jakiś "dokumentach" ze szpitali. Nawet się nieraz mówi tak: słuchaj uchem, a nie brzuchem - jak ktoś czegoś nie dosłyszał... albo niezrozumiał, że zapamięał i potem przekręcił. Czuje się pomawiany przez te opienie biegłych. Jak jakiś lekarz w szpitalu robił notatkę to powinien mi ją dać do autoryzacji / podpisania, a nie tak że ktoś coś pisze a nie do końca jest to zgodne w 100% z tym co mówił pacjent (szczególnie jak pacjent szybko mówi to ten co notuje, wiele spraw pomiesza).

    I teraz uwaga, uwaga! Tą rzekomą "schizofrenię susp." stwierdziła ponoć u mnie dr n. med. Anna Jarosińka - specjalista z zakresu kardiologi. Nie wiem w ogóle co to za baba jest! HAHAHA. Weźcie się puknijcie w głowe!!! Oni te opinie to na trzeźwo piszą, czy po pijanemu ? Mam wątpliwości!

    Piszą jakieś bzdury, że niby jestem czy byłem całkowicie bezkrytyczny (niby kiedy?), albo że potrzebuje być w centrum uwagi w roli chorego (to nie prawda!), kłamią, że poruszam się samodzielnie bo to nie jest prawda, bo na krótkie odległości to tak ale nie na tyle żeby chodzić samemu po dworze czy robić zakupy itd! kłamią że nie pracowałem a przecież pracowałem i w Ostrowcu troche na umowie o pracę i na stazu i w Angli 11 miesięcy legalnej pracy i mam payslipy i tyen teaki dokument P60 chyba czy P45 itd.

    Albo ktoś z lekarzy mnie cytuje tak że miałem powiedzieć że beta=bloker zaczał mnie "przytłaczac" - nie przytłaczać a przymraczać! Może lekarka ze szpitala miała uszy niedomyte i źle usłyszała ?

    Alboi piszą że odkupiłem kiedyś od koleżanki Encorton żeby braćw małych dawkach doraxnie na pobudzenie a to nie tak było, bo Encorton to koleżanka mi wysłałą za darmo, a kupićto kupilem kiedyś w Internecie Medikinet (metylofenidat) - bo lekarka nie chciała mi przepisać - odkupiłem kiedyś od matki co miała dziecko chore na ADHD i wziołem może ze 2 raz tylko!

    Albo jak w ferworze "słowotoku" wspomniałem coś o kimś innym (z powodu dygresyjności) o znajomym co na coś tam chorował to oni to cytują w opiniach o mnie, nie wiedzieć czemu - tak piszą że mówiłem o kim innym ? Przecież jak byłęm w Morawicy 2 lata temu i byłem tam przez 3 miesiące, to dlaczego mi nie dali do korekty tego później żebym to poprawił tylko jak pierwszego dnia byłem pobudzony bo byłem uzalezniony od benzodiazepin (lekarka mi wypisywała przez 3 lata bo ona właśnie była bezkrytyczna) a dnia poprzedniego wieczorem wziołem reboxetyne przed snem to rano po wypiciu kawy mnie tak nakręciło że gadałem jak katarynka jak już zaczołem mówić. czemu ze mną nieporozmawiano wieczortem lub na drugi dzień jak się uspokoiłem nieco po zażyciu Relanium w szpitalu ? Przecież chodzi o to żeby nic nie przekręcić prawda? ale lekarzom widocznie zależy żeby było przekręcone przez pomyłkę, czy przejęzyczenie itp.

    Ci biegli nie zasługują na zapłatę bo to co zrobili to niechlujna fuszerką!

    Protestuję! :) To jest jakaś komedią, kpina i nieśmieszne żąrty tenm cały wyrok sądu i to co biegliu tam napisali. Nie będę tu przepisywał wszystkiego tylko takie istotne przekłania tu zawarłem.

    Gość
    Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 222

    Odp.: Lekarze orzecznicy ZUS - KIELCE

    korekta:

    * co mi poprzednio sąd wysłał

    * "wkładają w moje ustźle zapamiętał

    * Czuje się pomawiany przez te opinie biegłych

    * Tą rzekomą "schizofrenię susp." stwierdziła ponoć u mnie dr n. med. Anna Jaroszyńska - specjalista z zakresu kardiologi.

    w tych opiniach każdy lekarz przybił swoją pieczątke raz a Smorąg 2 razy... i w opini smorąga nic nie pisze o schozofrenie tylko pani kardiolog wchodzi w kompetnecje psychiatry i stwierdza u mnie schozofrenie! No jaja jak berety!

    [przecież chociaqżby,gdy Policjant spisuje zeznanie świadka to daje to co zanotował do podpisania świadkowi, a nie że napisze sobie co mu się podoba i to ma być dowód na coś. I zawsze przed podpisaniem ma się prawo wnieść poprawki do tej notatki! A tu szpitale robią co chcą i łamią przy tym prawa człowieka ?]

    No i w Morawicy 2 lata temu zostałem okłamany przez niezyjącą jużlekarkę co była ordynatorem tam! POwiedziała że dają mi neuroleptyk na zaburzenia nerwicowe (bo tak nieraz lekarze robią przeciueż! a w wypisie sprzed 2 lat napisali że mi to dawali na schize - tylko niby jakie schizy miałem? zmęczenie czy tachykardia po pioniuzacji ciała to schiza ? Oni są niepoważni!)

    Te około 18 stron opini biegłych do której miałem wnieść zarzuty jest spięte zszywaczem do papieru - i źle złozone to jest i brak rozdziału oznaczonego I i III!!!

    Idźcie do dibała z takim sądem i z takimi "lekarzami" i z takimi biegłymi! To jest karykatura rzetelności i praworządności!

    Gość
    Zgłoś
    • Odp.: Lekarze orzecznicy ZUS - KIELCE

      A właściwie to nawet nie karykatura, tylko kreatura! :D

      Gość
      Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 228

    Odp.: Lekarze orzecznicy ZUS - KIELCE

    Przed chwilą odebrałem telefon z PCPR od Pani Agnieszki Sekuły-Kmiotek (pedagog) i Pani pytała mnie czy mam numer telefonu do swojej opiekunki, ale nie wiem o którą opiekunkę Pani chodziło bo opiekunek to wiele pracuje w MOPS. A powinienem dysponować takim numerem telefonu ? Czy opiekunki mają telefony służbowe, które rozdają swoim podopiecznym ? Chyba nie. Proszę się pytać w MOPS, a nie do mnie dzwonić z takimi pytaniami.

    Gość
    Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 229

    Odp.: Lekarze orzecznicy ZUS - KIELCE

    W telefonie mam zapisane, że numer z którego do mnie dzwoniono to "PCPR Komisja +48 41 249 94 14". Ja jeszcze żadnych dokumentów do komisji nie złożyłem, a nawet nie dałem przecież upoważnienia opiekunce do złożenia w moim imieniu dokoumentów do komisji lekarskiej. To o co chodzi ?

    Gość
    Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 230

    Odp.: Lekarze orzecznicy ZUS - KIELCE

    W tym miesiącu to bodaj cztery różne opiekunki do mnie przychodziły, bo teraz sezon grypowy, albo co tam innego jeszcze wypadło... Nieraz to nawet nie wiem jak się opiekunka nazywa, o ile nie zapytam.

    Gość
    Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 232

    Odp.: Lekarze orzecznicy ZUS - KIELCE

    To już jest nie organizacja, tylko jest kalectwo. A właściwie to jest kryzys. Tak wygląda. To jest kryzys.

    Gość
    Zgłoś
    • Odp.: Lekarze orzecznicy ZUS - KIELCE

      Podobno wszelkie problemy podopieczny ma zgłaszać swojemu pracownikowi socjalnemu, a nie opiekunowi. Ale to może tylko plotki, złe języki ludzki albo żarty prima aprilisowe...

      Gość
      Zgłoś
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 240

      Odp.: Lekarze orzecznicy ZUS - KIELCE

      Przed 2 laty napisałem około 20 stron w formacie A4 pismem odręcznym i przesłałem to do ZUS - odwołania do komisji lekaskiej ZUS itd. Prosiłem też sąd aby zobowiązał ZUS by ten wysłał te wszystkie dokumenty do sądu. Nie mam natomiast pewności czy tak się stało. Pismo było czytelne, a nie bazgroły. Zawarłem tam swoją argumentację.

      Gość
      Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 249

    Odp.: Lekarze orzecznicy ZUS - KIELCE

    Orzeczenie (komisji lekarskiej ZUS) zostało wydane po dokonaniu analizy przedstawionej dokumentacji medycznej, w tym:

    - dokumentacji z przebiegu leczenia: w aktach orzeczniczych

    - kart informacyjnych z leczenia szpitalnego w okresie : 2011 - 2018

    - zaświadczeń o stanie zdrowia wystawionych przez lekarzy leczących w dniach 10.2019r. (Renata Potocka - specjalista psychiatra)

    - wyników badań dodatkowych: w aktach orzeczniczych (nie wiem o jakie badania dodatkowe chodzi, a wiadaomo że lekarze niechca zlecań badań bo to kosztuje...)

    - w oparciu o OPINIĘ KONSULTANTA ZUS z dnia: 27.02.2020r.

    (po złożeniu wniosku w ZUS, pod koniec 2019 roku, dzień przed niezapowiedzianą wizytą domową konsultanta ZUS zadzwonił do mnie ktoś kto podał się włąsnie za tego konsultanta i poinformował mnie że następnego dnia będzie u mnie w domu celem przeprowadzenia badania w domu i żebym też przygotował chyba dokumentację medyczną mimo, że ją i tak wysłąłem wczesniej do ZUS - tak oto sobie to teraz przypominam)

    Gdy odwołałe się później do sądu, to sąd od nowa sam pozyskiwał karty szpitalne itd. i w tym celu prosił mnie bym podał adresy wszysstkich przychodni i szpitali w których się leczyłem / leczę, co uczyniłem. Tylko, że ja nie wiem co otrzymał sąd, bo ja nigdy nie miałem w rękach dokumentacji jaką gromadzą przychodnie czy szpitale (mam nadzieję , że nikt tam nie mataczył ponieważ mataczenie jest karalne).

    Gość
    Zgłoś
    • Odp.: Lekarze orzecznicy ZUS - KIELCE

      Orzeczenie lekarza orzecznika ZUS z dnia 27.02.2020 r.

      I. W oparciu o obowiązujące przepisy ustalono:

      "Nie jest Pan niezdolny do samodzielnej egzystencji".

      II. Puczenie

      bla bla bla bla

      III. Uzasadnienie

      Orzeczenie zostało wydane po dokonaniu analizy przedstawionej dokumentacji medycznej, w tym:

      - kart informacyjnych z leczenia szpitalnego w okresie: z K1 NCH (2016) z leczenia szpitalnego (2012, 2014)

      - zaświadczeń o stanie zdrowia wystawionych przez lekarzy leczących w dniach: 30/10/2019

      - w oparciu o opinię konsultanta ZUS z dnia: 19/02/2020

      Przy dokonywaniu ustaleń orzeczniczych uwzględniono:

      dokumentację medyczną, opinię

      [pieczątka i podpis]: Beata Ungier-Dąbrowska, lekarz orzecznik ZUS

      (pamiętam, że Pan konsultant powiedział mi, że liczy się nie tylko długośc życia ale także jego jakość, nie przedstawiłsię kim jest więc nie wiem kto to był ale gdy spytałm kim jest z zawodu to powiedział, że chirurgiem)

      Gość
      Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 265

    Odp.: Lekarze orzecznicy ZUS - KIELCE

    Na aktywizację dobrze działają duże dawki klozapiny, po którek śpi się 3 razy w ciągu doby ?

    Gość
    Zgłoś
    • Odp.: Lekarze orzecznicy ZUS - KIELCE

      Art. 178. Niezawisłość sędziowska

      Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r.

      1. Sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom.

      2. Sędziom zapewnia się warunki pracy i wynagrodzenie odpowiadające godności urzędu oraz zakresowi ich obowiązków.

      3. Sędzia nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej nie dającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów.

      Jeśli sędzia sprzeniewierzy się "godności urzędu", to co na ten temat mówi konstytucja ?

      Czy taki sędzia może nadal wykonywać swój zawód ?

      Mam na myśli sędzie Anete Jagodzińską z kieleckiego sądu oraz biegłego sądowego...

      https://www.rp.pl/zawody-prawnicze/art9953271-czym-jest-uchybienie-godnosci-prokuratora

      Bezczynność organu w załatwieniu sprawy narusza godność człowieka https://legalis.pl/bezczynnosc-organu-w-zalatwieniu-sprawy-narusza-godnosc-czlowieka/

      Art. 66. ślubowanie sędziego Dz.U.2023.0.217 t.j. - Ustawa z dnia 27 lipca 2001 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych https://arslege.pl/slubowanie-sedziego/k41/a4811/

      § 1. Przy powołaniu sędzia składa ślubowanie wobec Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej według następującej roty: "Ślubuję uroczyście jako sędzia sądu powszechnego służyć wiernie Rzeczypospolitej Polskiej, stać na straży prawa, obowiązki sędziego wypełniać sumiennie, sprawiedliwość wymierzać zgodnie z przepisami prawa, bezstronnie według mego sumienia, dochować tajemnicy prawnie chronionej, a w postępowaniu kierować się zasadami godności i uczciwości."; składający ślubowanie może dodać na końcu zwrot: "Tak mi dopomóż Bóg".

      § 2. Odmowa złożenia ślubowania jest równoznaczna ze zrzeczeniem się stanowiska sędziowskiego.

      Sprzeniewierzenie się ślubowaniu jako przesłanka odwołania...

      https://czasopisma.marszalek.com.pl/images/pliki/ppk/61/ppk6107.pdf

      Godność urzędu sędziego to pojęcie prawne i istotne z punktu widzenia etyki zawodu. https://www.rp.pl/sady-i-trybunaly/art10180231-michal-laskowski-o-godnosc-ma-dbac-sedzia

      https://forumprawne.org/forum-mlodych-prawnikow/859154-godnosc-urzedu-szeroko-pojeta-etyka.html

      Gość
      Zgłoś
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 267

      Odp.: Lekarze orzecznicy ZUS - KIELCE

      c.d. 5:17 Albo jakiś tam lekarz, który wystawia fałszywe zaświadczenia lekarskie lub wypisuje recepte na jakiegoś pacjenta uprawnionego do refundacji ale bez jego wiedzy i zgody, i przekazuje tą recepte innemu pacjentowi, który nie jest uprawniony do refundacji, czy może nadal wykonywa swój zawód ?

      Gość
      Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 276

    Odp.: Lekarze orzecznicy ZUS - KIELCE

    Niestety taka jest prawda, jak mówią polscy Romowie.

    Cygan Elvis jak jest naprawdę ? https://www.youtube.com/watch?v=rSaFEqPY0Ws

    Gość
    Zgłoś
    • Odp.: Lekarze orzecznicy ZUS - KIELCE

      Minister Zdrowia Adam Niedzielski: Kołtuństwo jest prezentowane również przez lekarzy, czyli wiara w przesądy i zabobony https://www.youtube.com/watch?v=z6MPrx5joUM

      Gość
      Zgłoś
W tym wątku znajdują się 60 postów, które oczekują na weryfikację (m.in. sprawdzenie, czy są zgodne z Zasadami Forum; możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami).

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -