W kontekście kolejnego felietonu Felice z 08:58 z wątku " Radny Bartek Wrona zaistniał", który wspomniał o czczeniu misia w szkołach, przypomniał mi się wywiad sprzed kilku dni w radio ZET z lewacką filozof(ką) panią prof. Środą. Przytoczyła ona pomysły dwóch naukowców, którzy wypowiedzieli się na temat koncepcji traktowania zwierząt. Pani prof. Środa, przychylając się do tej koncepcji opowiedziała o niej: "jest taka propozycja, aby ZWIERZĘTOM PRZYDZIELIĆ OBYWATELSTWO. Są ZWIERZĘTA UDOMOWIONE, które POWINNY BYĆ TRAKTOWANE JAK OBYWATELE, potem są zwierzęta liminalne (graniczne) czyli te, które żyją z nami np. SZCZURY albo KARALUCHY, albo coś takiego i ONE POWINNY MIEĆ STATU UCHODŹCÓW. I są ZWIERZĘTA DZIKIE, które POWINNY MIEĆ STATUS PAŃSTW SUWERENNYCH".
Tak, tak, tak to nie żart:)
Na pytanie rozbawionej i nieco zszokowanej pani redaktor; a co z prawem wyborczym? Pani prof. odpowiedziała, ze przecież dzieci też nie mają prawa wyborczego, a prawa obywatelskie mają.
Kpiny z nazwiska to straszne prostactwo.Kochaj blizniego swego...
...jak siebie samego....zapomniałaś dodać. Nie uważam za kpinę np. tych waszych inwektyw na mój temat... z jednej prostej przyczyny. Mam je w najgłębszym poważaniu bo znam prawdę o sobie ( kocham siebie...proste. Jeśli ty ( może twoja idolka też...nie wiem), nie potrafisz "przełknąć" "Środziny" (?) trudno...takie życie. Widocznie jakiś problem z miłością własną i bliźnich. :))
Oczywiście - wątek "Radny Wrona zaistniał" - do 09:57
Porównanie dzieci do zwierząt a uchodźców do karaluchów. Czy to jest dżuma naszych czasów?
Lewactwo jest jak zaraza. Nie można dać im się rozprzestrzeniać.
Aż nie do wiary, że można takie absurdy wypowiadać jako profesor. Jezu, dobrze że moje dziecko nie trafiło pod takie skrzydła.
nie cierpie lewaków mam jednego w dalszej rodzinie
jakby nasze Żubry miały obywatelstwo to by szwaby nie mogły jednego zastrzelić i zeżreć co niedawno zrobiły, jestem za obywatelstwem dla zwierząt
Kontynuując wątek zwierząt z "państw suwerennych" to kara wymierzona przez sąd zwierzęcy na myśliwym, który wkroczy na ten teren i zabije zwierze może być dotkliwa:))
Męskie osobniki muszek owocówek przejawiają silne skłonności homoseksualne po spożyciu alkoholu. Ludzie, uważajcie z piciem to może być niebezpieczne
Dlaczego ? Co odróżnia zwierzęta od ludzi że możesz ich nie szanować- zabijać je i zjadać, a co mają WSZYSCY ludzie co sprawia że ich jedzenie jest nieetyczne?
Inteligencja? Nie - czy można jeść osoby niepełnosprawne umysłowo?
Empatia? Nie- czy można jeść ososby chore psychicznie?
Świadomość? Nie - czy można jeść noworodki albo ludzi w śpiączce ?
Na to wychodzi że nie da sie podac takich różnic, czyli trzeba szanować i dbać także o zwierzęta jak o ludzi bo nie różnią się aż tak bardzo jak sie wydaje.
Gościu 23:06 przypomnę ci oczywistą zasadę, że zwierzęta mają swój świat i kierują się w nim swoimi prawami. Człowiek nie powinien ingerować w ich życie, szczególnie tych zamieszkujących cyt. prof Środę "państwa suwerenne" a więc las. Nie myl pojęcia SZACUNEK z pojęciem PERSONIFIKACJI.
Zwierzęta dzikie zamieszkujące las są jak suwerenne państwa albo raczej jak twory bezpaństwowe - czyli bliżej im do anarchii niż do ładu państwowego. Ale to szczegóły które nie mają znaczenia. O ile rozumiem zgadzamy sie w sednie - zwierzętom należą się szacunek i odpowiednie prawa, nie koniecznie identyczne ale muszą być.