Do grona 8 państw (Anglia, Belgia, Dania, Francja, Holandia, Niemcy i Szwajcaria), których kapitanowie wystapią z opaską LGBT nie dołączy Polska. Robert Lewandowski wystąpi z tradycyjną opaską kapitańską, dostarczaną na wielkich turniejach zwyczajowo przez FIFA.
I bardzo dobrze. Lewandowski to mądry facet. Odszedł z Bayernu przede wszystkim dlatego, że nie chciał, aby jego dzieci chodziły do niemieckiej szkoły.
Pamiętacie jak za rządów PO/PSL w 2012 roku zaczynali majstrować przed mistrzostwami Europy, żeby na koszulkach polska reprezentacja nie miała orzełka tylko jakiś tam logo?
I tak z każdej strony po woli, po woli próbowali usuwać polskość. No bo przecież jak mówił Tusk - wielbiciel Merkel i Niemiec "polskość to nienormalność". Ale reakcja kibiców i różnych środowisk była zbyt zdecydowana i odstąpiono od tego pomysłu.