No widzisz, a jednak może, bo wystawiła, mimo niezadowolenia innych uczniów. Bo innym już tak nie podciągnęła, tylko swojemu pupilowi.
A najgorsze jest to że dzieci widzą takie zachowania. Średnie były czytane głośno, więc wszyscy słyszeli.
n-l nigdy nie wystawia oceny ze średniej artmetycznej, bo ocena ocenie nie równa. Inaczej patrzy się na oceny czerwone ( dykatanda, wypracowania prace klasowe itp), a inaczej prace domowe. Komputer nigdy nie zastąpi człowieka. także librus swoje,a naczyciel powinien swoje.
A jak było wcześniej zanim wprowadzono elektroniczne dzienniki? No raczej z 2 nie da się postawić 5. Jeśli dziecko umie na 5 to tak też dostanie. A poza tym jednak jest różnica kiedy 5 są z pracy domowej, a z odpowiedzi i klasowek 2. Żeby takich piątek było 10 a np. trzy 2 z odpowiedzi czy sprawdzianu to mam uczniowi 5 wystawić bo przewaga 5 czy jak?
Właśnie w dzienniku elektronicznym jest zaznaczona waga ocen i są oceny z prac klasowych, z wagą 6 lub 10, a są oceny z prac domowych z wagą 1 lub 2.
Tak więc dziennik elektroniczny doskonale liczy średnią ocen.
Wiem, że całkowicie nie można zdawać się na maszynę, ale jeżeli dziecko z prac klasowych dostaje trójki i średnia wypada mu 4,19 czy 4,20, a pani bez mrugnięcia stawia na półrocze 5, a innej osobie ze średnią 4,75 pani mówi że nadciągana piątka, to chyba coś nie tak, prawda?
Dyrekcja nie przygląda się jakie stawiacie oceny?
zestała się bid a i płacze
Jak z wystawianiem ocen u was w szkołach?
Są jakieś zastrzeżenia czy wszystko w porządku
Już są i jest super!!!
Wszystko w porządku. Librus działa wzorowo.
Librus jak najbardziej, a wy drodzy nauczyciele sprawiedliwie wystawiacie oceny?
No wiadomo że wy rodzice byście chcieli dla waszych dzieci same 5 nawet jak nie zasługują.
Oceny w szkole nie maja zwiazku z pozniejszym zyciem.
Co to znaczy: sprawiedliwie?
Bo dla większości wypowiadających się sprawiedliwie jest wtedy gdy po ich myśli a niesprawiedliwie gdy po myśli innych.
Widocznie nie przegląda.
Sprawa świeża: W jednej ze szkół podstawowych nauczycielka ze średniej 4,11 wystawiła swojemu pupilowi 5 na koniec roku, krzywdząc w ten sposób inne dzieci ze średnią duuużo wyższą. Na półrocze był identyczny proceder, z tymi samymi osobami.
Więc dyrekcja widocznie nie przegląda jakie oceny wystawiają nauczyciele, a ci mogą robić co chcą.
Na Trzeciaków jest tak samo. Szkoda zdrowia na takie zachowania, kup dziecku lody , zabierz na fajne wakacje a najlepiej zmień szkołę bo są jeszcze takie gdzie ocenianie jest bezstronne. Powodzenia.
Racja, trzeba czasami odpuścić, bo niektórych rzeczy się nie przeskoczy.
Oceny nie liczy się ze średniej bo każdy stopień ma inną wartość. Za prace klasowe czy kartkówki są ważniejsze oceny niż za zadania domowe.