Czy u was w blokach tez sa sasiedzi dobroduszni i placa za wasze uzywanie loduwek umieszczonych w piwnicach
U mnie nie ma prądu z gniazdka, ewentualnie od żarówki, ale tam jest 110V ,albo mniej więc lodówka nie zadziała
Najpierw slownik polecam.
Hooj z twoim slownikiem jeb polonisto 2019-01-23, 14:20
jest to problem spółdzielni nie lokatorów,za oświetlenie każdy lokator płaci stała kwotę ustaloną przez spółdzielnię
Spółdzielnia to my, czyli spółdzielcy. Wzrosną koszty "oświetlenia" piwnic, to wcześniej czy później wzrosną opłaty eksploatacyjne w czynszu. Spółdzielnia to nie Rydzyk i państwo tu nie dołoży.
I nie tylko lodówki , kręcą prądem jak łysy beretem
I to ci, którzy najwięcej mają do pyskowania,do powiedzenia na sąsdiadów,tacy blokowi cwaniacy,donosiciele na innych, a nie na siebie.Najciemniej pod latarnią.Spółdzielnia Krzemionki powinna zrobić nalot ns cwaniaków.I jeszcze podpinających lewe przewody na zasilanie mocy.
potwierdzam. Sam widziałem jak Pan Andrzej wynosić prąd z piwnicy w wiaderkach. Czas ukrócić tą samowolkę.
Tak potwierdzam, były takie przypadki i nie tylko lodówki. Pan elektryk zrobił sobie na lewo podłączenia i swojemu sąsiadowi. Wszyscy za oszustów, bo należy nazwać rzeczy po imieniu płacili znacznie wyższe rachunki za prąd.
Należy zdecydowanie reagować w spółdzielni.
A mnie strasznie ciekawi, po co komu lodówka w piwnicy. Co rano tam potem śmiga po jogurcik? Czy trzyma tam zapasy na wypadek wojny?
Nie w spółdzielni, bo to nic nie da... Tylko zgłoszenie do zeorku, lub pogotowie energrtyczne.
Zwrócić uwagę komuś takiemu, a później zgłosić do zakładu energetycznego. Pisanie na forum nic nie daje!
Energia elektryczna używana w piwnicach / ta kradziona też / jest opomiarowana licznikiem dostawcy i płacą za nią mieszkańcy jako koszty eksploatacji. Inaczej mówiąc z pozycji dostawcy /np.ZEORKu/ ta energia nie jest kradziona. To problem spółdzielni i mieszkańców. Łatwiej i bezpieczniej okraść sąsiadów.Przejście na 24 V jest rozwiązaniem dość skutecznym.