Temat jest prosty. Wyłączamy światło wychodząc z piwnicy i wtedy nigdzie nie ma prądu. Tak jest u mnie w bloku :-)
A u mnie w bloku są niedobory wody i musimy to pokrywać mimo ze mamy liczniki - jak to możliwe ?
a ja mam dwie dórze lodufki w piwnicy i se zimne piwo pije za darmo a frajery pijo cieple piwo
i tak trzymaj, a tak w ogóle to lubię ludzi z poczuciem humoru, pozdrawiam
za Pułankami przy garażach są hydranty z których różne Służby czerpią wodę, najprawdopodobniej jest to doliczane do rachunków lokatorom
także wszelkie ubytki, wycieki bo rura pękła
a ja se mam i zimne piwo pije a frajery niech se ciepło piwo pijom
he he jo mom torbe i wiek stary a kij se znajde.Meryture mom ładnom i se zimne pifko pije z piwnicy a duroki niech płcom za prond.kto za młodu kcioł robić to mo na stare lata zimne pifko na koszt spółdzielni.
Pewnie rybiarze trzymaja tam swoje zamulone rynki z zssyfionej kamiennej. Stara z domu goni
Udają, że są pany, a niestety to chamy. Na koszt sąsiadów.
A w czym problem? Jest piwnica to dlaczego nie mieć w niej zamrażarki czy móc sobie majsterkować? Wystarczy, że u każdego w piwnicy zostaną zamontowane liczniki przedpłatowe. Wykupi sobie energię to korzysta, nie wykupi to będzie korzystał z latarki. Proste.
Problem w tym ze nie maja licznikow. W poniedzialek ide zglosic do spoldzielni dziadostwo