Ewelina, a z jakim problemem chodziłaś, jeśli można wiedzieć?
Jak mówiła wysuwała język za bardzo do przodu i ,,sepleniła,, , niektórych liter nie wymawiała.
Też polecam p. Anetę Górę:) Z córką chodziłam prywatnie i wada skorygowana bardzo szybko. Przyjmuje w inkubatorze prywatnie a państwowo a krasnalu:) Co do podejścia do dzieci powiedziałabym raczej, że się z nimi nie cacka jak rodzice:) Córka czuła do niej respekt i chętnie uczestniczyła w zajęciach, a później i lepiej ćwiczyła w domu po to, żeby pochwalić się logopedzie. Innych logopedów nie znam, więc nie wypowiem się:)
Mojemu synkowi również pani Góra pomogła, więc polecam z czystym sumieniem.
Kochana, dziecko przed drugim rokiem życia nie ma prawa wypowiadać ci wszystkich głosek, bo zwyczajnie jego rozwój mowy nie jest jeszcze ukończony. Dziecko w tym wieku mówi sylabami tzn. ba-ba, ma-ma itd. Piszesz trochę nieprecyzyjnie:,,jak mówiła wysuwała język...". Jak mówiła które głoski? Cały czas ci wywala jęzorek? Nie wydaje mi się.
A. Góra nie dziękuje, wizyty raz w m-cu na NFZ...dziękuje przepytywana rodzica co zrobił z dzieckiem...owszem moze i jest dobra, ale tam gdzie problem jest głębszy..nie dziękuje ...zmarnowałam tylko czas...
ja polecam Panią Magdalenę Jary. ma gabinet prywatny na ogrodach w przychodni RODZINA. mojemu dziecku bardzo pomaga i nie jest bardzo droga. na NFZ sie czeka i czeka co sensu nie ma biorac pod uwagę ze musi to byc regularna terapia aby byla skuteczna. to mloda osoba( przynajmniej tak wygląda ) ale potrafi szybko nawiązać odpowiedni kontakt z dzieckiem i dzięki temu jest tez bardziej skuteczna. moje dziecko chodzi teraz z chęcią do logopedy co wcześniej się nie zdarzało.
Ta Pani Góra to na NFZ wypełnia Sobie brakujące luki w grafiku NFZ a efektów żadnych w terapi 4 razy do roku
Zgadzam się jeśli chodzi o 2 latka. Prawidłowo jeśli jest jakiś problem z mową to od 3 roku życia można z dzieckiem uczęszczać na wizyty do logopedy.
Ja chodziłam z dzieckiem ,,wysuwała język ,, ale nie była przed 2 rokiem życia tylko skończyła 3 latka . A jak dziecko mówi to zależy od rozwoju mowy , niekiedy 2 latek mówi lepiej niż 4 latek znam takie przykłady wśród znajomych.
Ja chodziłam z dzieckiem 3 letnim po wszystkich logopedach w ostrowcu wreszczie dotarłam do Pani Katarzyny Leszczyńskiej na Ogrodach w w przychodni puls efekt terapii wzorowy
Dziewczyny terapia na NFZ NIE DAJE ŻADNYCH EFEKTÓW TO JEST TAK JAK LECZENIE ZĘBA NA NFZ CZYLI OGÓLNIKOWO I PO ŁEBKACH
Moje dziecko chodziło do pani Kryci i totalna porażka :( Te logopedki co robiły studia na szybko zaocznie to bez sensu
A od jakiego wieku zaczęłyście chodzić z dzieckiem do logopedy? Moje dziecko ma 4 lata i zamiast ,,r" wymawia ,,i". Ma problem też z literką ,,ż" i mówi ,,zaba".
U 4- letniego dziecka taka wymowa jest jak najbardziej normalna :) Wymiawianie "R" kształtuje się do 6-7 roku życia. Nie martw się, bo nie ma czym
6-7 rok życia?? Dlaczego osoby które nie mają pojęcia o rozwoju mowy dziecka piszą takie bzdury? Zamiana "r" na "i" czy "j" w wieku 4 lat nie jest już normalna, zdarza się ale wymaga interwencji. Osobiście przyjęłabym 4-letnie dziecko, sprawdziłabym budowę i sprawność aparatu artykulacyjnego, czy głoska "r" ma dobre podłoże do wykształcenia się: wędzidło, sprawność apexu, pionizacja języka, odpowiedni tor i siła prądu powietrza, uzyskanie drżenia - umiejętność zwykłego parskania.
Jeśli rodzic się zgłasza do mnie z podejrzeniami, to nie wypuszczam dziecka ani 4-letniego ani dziecka 2-letniego mówiąc bez badania, że ma jeszcze czas, bo w literaturze przedmiotu z 1985 roku jest tak napisane.
Wracając do głoski "r" - dziecko bez pomocy do 6-7 roku życia najczęściej samo wykształci sobie owe "r" jednakże najczęściej zdeformowane: gardłowe, uwularne itp., a terapia staje się tym samym dłuższa i trudniejsza.
Jeśli w wieku 4 lat zamienia głoskę "r" na inną aniżeli "l" to może już świadczyć o zaburzonych funkcjach prymarnych w tym pozycji spoczynkowej języka, często współwystępującej z niewłaściwym sposobem połykania, a do tego brak pionizacji, czyli problem również z całym szeregiem głosek szumiących.
Przykre jest to, że inni rodzice wolą opierać się na takich oto komentarzach i czekać do 6-7 roku życia, aniżeli zasięgnąć rady specjalisty.
Brawo!!!!Mi tak uspiono czujność nie bagatelizujcie wad wymowy.Moje dziecko nie mowilo sz,ż,cz,dż i tez mi mowiono że jest za male dopiero ma 6 lat!!!Co pani chce!!Pani jest przewrażliwiona!!!Noo i potem roczek minąl i w szkole problemy,ćwiczenia i ciężko to wszystko przychodzilo,raz w tygodniu zajecia i cwiczenia w domu i cwiczenia,męczyliśmy do skutku