15:31 bo zakład pracy miał narzucony obowiązek przeszkolenia pracownika na koszt zakładu lub państwa taki był przepis i choć nie chciałem to iść musiałem
"Projekt „Ostrowiec Świętokrzyski – miasta OdNowa” - fragment wpisu z 16:12 poniżej. Nie wiem do czego ten wpis, ale czyta się go jak artykuł w Trybunie Ludu po kolejnym Plenum KC PZPR. A może to przykład dzieła tych wyedukowanych za fundusze norweskie:) Jakaś masakra, gdzie ciągle się pieprzy o przyciąganiu biznesu i nowych inwestycji. Na papierze i tak od lat.
"(...)W projekcie sformułowano 3 cele główne mające za zadanie rozwiązania problemów kluczowych miasta. Jednym z niech jest stworzenie miasta, w którym chcę pracować. W tym obszarze priorytetem
jest przyciągnięcie nowych inwestycji, kojarzenie i sieciowanie biznesu, zwiększanie liczby przedsiębiorstw, co będzie miało wpływ na tworzenie nowych miejsc pracy, a co za tym idzie, znacząco przełoży się na stabilizację rynku pracy. Promowanie i wspieranie przedsiębiorczości i przedsiębiorców lokalnych, jak również poprawienie oferty zajęć edukacyjnych dla przyszłych kadr Ostrowca stanowić będzie jedno z najważniejszych zadań w ramach przyjętej koncepcji. (...)
to cytat ze strony UM na temat projektu gościu z 19:30
A wiesz, że Straż Graniczna też się szkoli za pieniądze z Funduszu Norweskiego? To nie są pieniądze PUBLICZNE!
Uny nie napisały celowo, ze zapłacil za te szkoklenia Norweg, a nie polski podatnik i że to byl warunek otrzymania grantu. Szukajo i nie majo co pisac. Ale zeby napisac ile pieniedzy posły i senatory w Starachowice ładuje to juz nie.
Fundusze norweskie i Fundusze EOG to środki finansowe wypłacane przez Norwegię, Islandię i Liechtenstein państwom UE. Nie jest to bezinteresowna pomoc, lecz opłata za dostęp do rynku unijnego, w tym możliwości wchodzenia na rynek polski. Od kilku lat operatorem części tych środków, nazwanej Funduszem Krajowym i przeznaczonej na wspieranie społeczeństwa obywatelskiego jest konsorcjum składające się z Fundacji im. Stefana Batorego (lidera), Fundacji Stocznia i Fundacji Akademii Aktywności Organizacji Obywatelskich.
Konsorcjum hojną ręką wspiera organizacje, jak się okazuje, lewicowe? To środki, które powinny należeć do całego polskiego społeczeństwa.
20:29 to są pieniądze, które rządy Norwegii, Islandii i Lichtensteinu przeznaczają, bo chcą i mogą, a nie pieniądze należące do całego polskiego społeczeństwa. Rozdawnictwo za mocno wjechało i już cudzym byś się rządził
Nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać. Komuś przeszkadza, że urzędnicy podejmują studia podyplomowe, uczą się i podwyższają kompetencje
Niech podejmują studia za swoje pieniądze.
Bo ty tak chcesz?
To jest wydatkowanie środków publicznych i to przez ministerstwo Czarnka:
"W ubiegłym tygodniu portal TVN24 opublikował artykuł z listą 12 nieruchomości i organizacji, które dostały dotacje na ich zakup w ramach konkursu MEiN. Jest to lista "willi, budynków, apartamentów i działek budowlanych, które już trafiły lub najpewniej trafią do organizacji powiązanych z politykami Prawa i Sprawiedliwości oraz do katolickich i prawicowych fundacji" - poinformował portal."
20/36, dla kogo.
Skandal
21:01 jednym z zadań pracodawcy jest wspieranie pracowników w rozwoju kompetencji, poprzez kursy, szkolenia, studia podyplomowe. Pracownik nie ma obowiązku przeznaczać prywatnych pieniędzy na zdobycie kolejnych, dodatkowych kwalifikacji, które służą pracodawcy.
Lepsze wydawanie pieniędzy na zdobywanie wiedzy przez pracowników niż takie, o jakich pisze gość 20:34
A ile pieniedzy ostrowieckiego podatnika poszło na kształcenie kolejnych prezydentów na MBI?
Środki publiczne to również środki pochdzące z budżetu UE oraz inne bezzwrotne środki.
No i na Łostro znalazło sensację. Dobrze, że się ludzie dokształcają. Chwała im za to.