Ludwików stał spokojniejszym osiedlem?
- czy spożywanie alkoholu po krzakach i oddawanie moczu w tym samym miejscu nadal jest obrazkiem codzienności?
- czy mają miejsce dalej awantury domowe które przenoszą się na samo centrum osiedla?
- czy średnia wieku 25-30 na tym osiedlu znalazła pracę?
myślę,żę wymienione przez Ciebie problemy są nie tylko na oś Ludwików lecze na każdym jednym osiedlu w Ostrowcu
Menele jakby pod ziemie się zapadli.
A Śliska 16?
Ogólnie dolna część miasta to tragedia. Patol na patrolu patolem pogania. Burdy pijaństwo bród i smród. Alkohol lany hektolitrami. Wstyd dla miasta takie osiedla jak hutnicze czy Ludwików.
A górna to sama inteligencja. Tylko niejednemu słoma s butów wystaje.
Tak naprawdę to w całym mieście jest tak samo...
18.26 od kiedy wyjechałeś z rodziną z dolnej części miasta nie widać już tu patologi. Gdzie teraz srasz po klatkach ?
Pamiętam, że kiedyś na Ludwików mówiło się Brooklyn...
Brooklyn to mówiło się na podkowę za budkami na Rosochach.
Nie jest wszędzie tak samo. Nie porównuj os hutniczego czy ludwikowa do górnej części miasta.
A co jest tak wyjątkowego w górnej części miasta?
21:11, na Rosochach? Pierwsze słyszę. Ludwików alias Brooklyn, wylęgarnia punków. Nawet sami o sobie mówili, że mieszkają na Brooklynie.
Całe to miasteczko to nic ciekawego.Kwiatki, bratki i biedronki.Zaczarowany ogród.