Powodem podjecia takiego tematu jest chec poznania jak wyglada preferencja polityczna mieszkancow powiatu ostrowieckiego na poglady prawdziwej prawicy. Przez prawdziwa prawice rozumiane to ze panstwo sprowadza sie tylko i wylacznie do roli administracyjnej, obronnej, dyplomacji i pilnowania porzadku. Rzad w takim panstwie sprowadza sie do roli wyznaczonej przez konstutycje. Nie ingeruje w sprawy obywateli, panstwo z malymi podatkami co za tym idzie z malym rzadem oraz biurokracja sprowadzona do minimum potrzebnego na funkcjonowanie takiego panstwa.
Obecnie mylnie nazywana polska prawica (PO, PiS) to partie ktore nie maja nic wspolnego z prawdziwa prawica. Ich czyny pokazuja ze wazne jest to by zarzadac pieniedzmi podatnikow jak im sie widzi, podnosic podatki by zaspakajac swoje potrzeby z reszta patologii politycznej jaka istnieje od okraglego stolu, ingerowanie przez biurokracje w sprawy obywateli.
Czy sa mieszkancy naszego powiatu ktorzy chca by to oni sami decydowali o tym jak ma wygladac wychowanie ich dzieci (a nie panstwo), jakie zasady maja panowac w ich rodzinach to czlonkowie rodziny beda o tym decydowac (nie panstwo), ludzie ktorzy sadza ze za zarobione pieniadze lepiej beda potrafili je wydac niz panstwo w ciagle podnoszacych podatkach. Miasto w ktorym mieszkaja jest przyjazne swoim mieszkancom przez niskie podatki dla przesiebiorcow, niskie podatki dla kazdego obywatela miasta, latwosc zalozenia wlasnej dzialalnosci gospodarczej (to wszystko przyczynajace sie do szybkiego zmniejszenia bezrobocia) im wiecej pieniedzy w portfelach ludzi tym wiecej miejsc pracy. Miasto ktore rozwija sie dzieki bogactwu swoich mieszkancow a nie pozyczkom, dotacja i ciaglemu zadluzeniu bez widocznych efektow dla rozwoju (bo czym jest odnowiony park, gutwin, hala przy takiej biedzie Ostrowca). Czy sa ludzie ktorzy nie godza sie na to by najatrakcyjnejsza oferta pracy byl etat w urzedzie miejskim lub panstwowym w Ostrowcu. Etat dzieki znajomosciom, etat ustawiony a i tak za male pieniadze do zarobienia tyle ze pewny, staly. Czy sa ludzie ktorzy niechca zyc w "wegetacji" bez szansy rozwoju a tylko z mysla "byle jakos to przezyc", "mam prace choc za marna kase ale mam to musze ja trzymac".
I na koniec pytanie Czy sa mieszkancy powiatu ostrowieckiego ktorzy by chcieli zrobic cos w tym kierunku, przez zalozenie organizacji, stowarzyszeni lub partii ktora by to zmienila. A slowa o lepszym Ostrowcu staly sie realne a nie kolejna obietnica by zdobyc stolek, ustawic siebie i rodzine oraz znajmomych w podziekowaniu za poparcie. Czy sa ludzie ktorzy beda potrafili wyrzec sie idealow jakie panuja w obecnej polityce dla idealow rozwoju miasta, ludzie ktorzy beda potrafili podciagnac rekawy i wziasc sie do prawdziwej pracy?
Człowieku napracowałeś się pisząc artykuł, ale czy chcesz pierwszy podłożyć głowę na pieniek?
Tylko odwaga dzialania mozna cos zmienic
Odwaga działania w dostaniu się na stołek do władzy, i po posmakowaniu robi sie to co sie uważa za stosowne z korzyścią dla siebie i najbliższych, powodzonka.
Najsampierw zmieńmy władzę w kraju, a dopiero potem myślmy o władzach lokalnych!
Czyżby wątek założony przez kogoś z otoczenia G. K. - jednego z niedoszłych prezydentów naszego miasta?
Przede wszystkim błąd już na samym początku - od kiedy PO jest prawicą?
Zawsze nazywali siebie liberałami i ich tak odbieram.
Liberalami w jakim sensie? A w mediach jak slyszysz o partiach prawicowych to ze PO nia jest nie slyszales? Ze oni sami i dziennikarze po tej stronie politycznej ich stawiaja tez nie slyszales?. Co do pana G. K. niewiem kogo masz na mysli. Ale z prawdziwej prawicy w miescie Ostrowcu nigdy do wyborow nikt nie stanal. Miasto zbyt przesiakniete pogladami lewackimi stad tak wyglada jak wyglada
PO liberalna paria haahahahahah sprawdz pierw sens tego slowa i czy rzeczywiscie tak jest
No a może są konserwatystami co?