O szczegoly prosze pytac owczesnego przewodniczacego R.N.S.M.Hutnik,ktory to porozumienie rowniez podpisal,a kilka dni pozniej wraz z radnym W.S.odwolal prezesa ze stanowiska...
Szkoda ze cała ta sprawa mieszkań w Hutniku jest wyciszona a na piedestał idą zieleńce przystanki kwiatki festyny a tyle mieszkańców cierpi ,wspóczuję tym rodzinom
Dobrze, mówisz Gościu z 15:41. Dziś dostałem biuletyn "CZAS posumowań 2018", którego wydawcą jest Urząd Miasta Ostrowca Św., czyli jak rozumiem finansowany jest z budżetu NASZEGO MIASTA, czyli naszych pieniędzy???
Jak się czyta ten biuletyn wydany na grubym papierze (po co taki, nie mamy już tańszych!!!), to zdaje się że w naszym mieście mamy rozkwit. To ja się pytam, dlaczego Ostrowiec ma coraz mniej mieszkańców??? Dlaczego młodzież ucieka z naszego miasta????
Gościu z 14:02, w 2015 r. (rok końca spłaty zadłużenia) na każdym etapie rozmów, zarówno syndyk, jak i Rada Wierzycieli oczekiwali GOTÓWKI (na jesieni RW podjęła nawet stosowną uchwałę co do kwoty - ‘ugodowej’). Powtarzam, oczekiwano nie mieszkań, tylko GOTÓWKI do spłaty resztek (tj. niedopłat) z wynegocjowanego z Hutą porozumienia (przez naście lat po30 tys. miesięcznie ).
Prezes Zieliński wykonując uchwałę Walnego Zgromadzenia z 2015 r. uzyskał promesę kredytową, by na podstawie wielomiesięcznych uzgodnień z syndykiem, doszło do ugodowej spłaty zadłużenia. Ugodowej, tzn. za cenę znacznie niższą (ostatecznie 2 -2,5 mln zł; jak się później okazało, syndyk nawet takiej kwoty nie mógł uzyskać w publicznych przetargach na cywilizowanych warunkach) od kwoty zadłużenia. I byłoby pozamiatane.
Prezydent Górczyński miał inną wizję, bezpardonowo posterował po swojemu, licząc na pozyskanie elektoratu w SM „Hutnik”. Po historii z promesą, listopadowe ‘trójstronne porozumienie’ miało być zwieńczeniem jego wizji, bo przecież to on ustawowo i organizacyjnie „głową odpowiadał” za losy Spółdzielni, a Zarząd miał za wykonawców swoich poleceń. Prezes Zieliński, jak powiedział, w listopadzie nawet z diabłem wszedł by wówczas w układ, by załatwić problem zadłużenia. Niestety, Rada Nadzorcza, na formalny wniosek Włodzimierza S. załatwiła Jego.
Tak więc, wbrew temu, co Prezydent głosił na debacie, strategiem okazał się kiepskim, bo igrał z ogniem i otworzył ‘puszkę Pandory niezdrowych rządz” wielu nienawistnych i żądnych władzy ludzi z: Rady Nadzorczej, Zarządu (po usunięciu Prezesa) i ‘naczelnego’ prawnika Spółdzielni, a wobec braku współpracy Zarządu z syndykiem i sądem, uwolnił apetyty finansowe wierzycieli . W wyniku powyższego, Spółdzielnia w trybie postępowania sanacyjnego ma dziś do spłacenia ciężkie miliony, m.in. MEC I Wodociągi mają razem u Spółdzielni ponad 5 mln zł, nie licząc kolosalnych strat z tytułu kilkunastomiesięcznej działalności komornika.
Tak „pomógł” Prezydent, głosząc bezsens brania kredytu z banku i przy tym działając chyba nie do końca zgodnie z prawem, bo powyższe fakty w niczym nie usprawiedliwiają dostania się zaświadczenia o cofnięciu promesy w ręce nieuprawnione.
Bo ludzie w dalszym ciągu mają problem z właściwą oceną i wartością zdarzeń. Wystarczy festyn, bo to słychać i kiełbasę pieczoną czuć, a to że miliony długu obrastają w odsetki i to muszą mieszkańcy zapłacić to jakby było nie ważne. Cóż czemuś biedny boś głupi, czemuś głupi boś biedny:)
Wpis z 18:48 to odp na post z 15:41
Nic dodac,nic ujac...
Pani Rogalińska najwyraźniej jest ukryta w kampanii. Pomijając fakt że nie ma dobrej oceny w mediach społecznościowych to wydaje się, że afera z długiem SM Hutnik, w której swój ważny epizod ma właśnie ta pani jak pisze w poprzednich odcinkach tej historii Magilla ma chyba znaczenie.
Bardzo dobra i merytoryczna radna
Oczywiście, a sprawa długu to kto by tam przejmował się 10 mln do oddania przez ludzi. A na czym ta merytoryczność polega? Bo w sprawie Hutnika wiemy ....
Pogłoski o odejściu skarbnik miasta, pogłoski o niedomykajacym się strasznie budżecie ... Zobaczymy za dwa miesiące, czy to pogłoski, czy początek problemów.
Wystarczy przeczytać tych kilka obszernych postów Magilli i jawi nam się obraz ostrowieckiej kliki, która nigdy nie została przewietrzona, dlatego tak czuje się bezkarna. Najgorsze jest to, że jest w tym tyle fałszu i cynizmu. Za te gierki muszą zapłacić wymierny rachunek mieszkańcy SM Hutnik i to bardzo duży bo wielomilionowy. To wygląda jak jakaś zemsta za to, że coś się nie udało.
Ile jeszcze postów napiszesz o tym samym.Czy w Ostrowcu jest tylko spółdzielnia Hutnik i będziemy wszystkich z UM obwiniać o jej problemy.Nie rzucaj oskarżeń o niedomykającym się budżecie bo piszesz głupoty i siejesz zamęt ,pytanie tylko po co?Czyzby brudnej kampanii ciąg dalszy?
Patrzta, elitka z UM nam mówi, że nie ma żadnych problemów. Naprawdę otwórzcie oczy na wszystkich. Tak wam dobrze we własnym sosie, że jest to obrzydliwe.
a kto to jest Magilli? i jej przedwyborcze sensacje
Goście z wczoraj 11:00 i 19:25, długo by pisać (nie bezpodstawnie) o ‘walorach’ J.G., odpowiadaniu na krytykę zastraszaniem, podjudzaniu swoich własnych ludzi do działań co najmniej nieetycznych, sposobach zdobywania informacji, preferowaniu w KWW JG zamordyzmu i ślepego posłuszeństwa swoich czołowych siepaczy, łamaniu morale podwładnych, traktowaniu ludzi jak śmieci, zamiłowaniu do manipulowania ludźmi, wcinaniu się w nieswoje kompetencje itd., ale równocześnie, wykorzystując przy tym pozycję/powagę urzędu prezydenta, mamieniu ludzi, że to dla ich dobra.
Podczas oglądania debaty, mógł chwycić za serce krzyk Prezydenta o krzywdzie Jego rodziny. Pomyślałem sobie, mój Ty Boże, a co z rodzinami pracowników Spółdzielni, którzy w wyniku 2-letnich zawirowań zainicjowanych właśnie wycofaniem promesy, a w finale na ‘wynegocjowaniu’ przez Zarząd spłaty przez SM wielu milionów - pod wodzą zarządcy sądowego, ‘dobrowolnie’ zrezygnowali z wielu praw pracowniczych, socjalnych i bytowych.
Co z rodziną byłego Prezesa Andrzeja Zielińskiego, który odmówił wykonania ‘rozkazu’ Prezydenta by wycofać ofertę SM dla Rady Wierzycieli odnośnie wykupu wierzytelności kredytem bankowym (bilingi rozmów zapewne istnieją). Po odmowie, Prezydent zażądał (wykorzystując do tego Agnieszkę R.) od członków RN prywatnych numerów ich telefonów i naciskał na Radę Nadzorczą, by ta usunęła Prezesa ze stanowiska, co niestety, za przyczyną Włodzimierza S. (przypadek?), ziściło się, jak czas pokazał, także ze szkodą dla Spółdzielni. Obecnie Pan Andrzej jest na bezrobociu, rok przed emeryturą - wywalony przez zarządcę pod naciskiem kilku członków RN (którzy chcieli w ten sposób ostatecznie pogrzebać swoje grzeszki przeciwko SM).
No i przede wszystkim co z mieszkańcami naszych osiedli, którzy w różnej formie, przez kilka lat będą ponosić milionowe koszty ‘sanacji’, do czego przyczyniła się również radosna twórczość Prezydenta i innych cwanych graczy.
Ciekawy jest też wątek roli Radnego Włodzimierza S. w całym tym procederze, jego obłudy, zdrady, prywaty, ale też roli, jaką odegrał poprzez wniesienie pozwu do Prokuratury. Czy ktoś się z Państwa ma pomysł na obnażenie inspiracji, która mogła pchnąć Radnego Włodzimierza do wniesienia tego pozwu?
P.S.
Witaj @Felice123 (sorki, że na końcu). Trafiłaś w sedno rysu polityczno-osobowego obecnego Prezydenta. Jego słowa i czyny mówią same za siebie. Jak każdy, jestem grzesznym człowiekiem, ale nauczyłem się świadomie nie krzywdzić drugiej osoby i może dlatego łatwiej mi dostrzec krzywdę innych. Polityka jest wulgaryzowana przez wielu ludzi, którzy nie zważają na żadne świętości w dążeniu do stawiania siebie ponad wszystko (idolatria własnego ja :) ).
Jarosław Górczyński ma jakąś szansę wygrać, bo Internet ma swoje ograniczenia, ale prawda o gangsterstwie politycznym i takiej skali ludzkiej krzywdy powinna ujrzeć światło dzienne i być wyjaśniona.
Szkoda, że na tym Forum (raczej) muszę zajmować się niekoniecznie tym, czym chciałbym (Ty wiesz, co mam na myśli). Pozdrawiam.
Wielki szacun dla Ciebie Magilla. Wielu ludzi wie o tym sk.... wie w mieście, które na dodatek jest nagradzane i mam nadzieję, że dadzą temu wyraz przy urnie wyborczej. Na ten moment tylko w ten sposób można okazać swój sprzeciw.