https://www.wprost.pl/kraj/10392272/ranking-zaufania-do-politykow-zaskakujace-wyniki-nowego-sondazu-cbos.html?utm_source=wprost.pl&utm_medium=homepage-section&utm_campaign=glowna
A mnie się Szymonek zaczyna podobać, bo jest konsekwentny w tym, co mówi i robi. Myślę, że może sporo namieszać na polskiej scenie politycznej. Ma też sporo wiedzy na temat kleru. W końcu dwa razy rezygnowała z kapłaństwa. Nic nie dzieje się bez przyczyny...
Oj, oj, życie czasem pisze ciekawsze scenariusze, niż wyborni pisarze z kategorii science fiction. Wierzę, że to jest ten czarny koń, na którego od dawna czekamy.
Kto niby jest tym tonącym? Pisuary? Nie mają szans u Hołowni. Uwielbiam patrzeć, jak on jedzie po Kaczyńskim. Nawet zmienia się wtedy na twarzy. Widać, że darzy go wyjątkową "miłością". Mega inteligentny i błyskotliwy facet, choć też mocno wierzący, co w zasadzie nigdy nie idzie w parze, obserwując cały pisowski dwór, a jednak trafiają się wyjątki wśród katolików. Może trzeba być prawdziwym katolikiem, a nie karierowiczem i oszustem?
Daj sobie spokój z jego katlocyzmem. To już nie działa. A wręcz przeciwnie, bo tylu już fałszywców na takich nieprawdziwych deklaracjach wypromowało się.
Też tak uważałem, do póki nie przeczytałem paru dawnych książek Hołowni, jeszcze z czasów, kiedy chyba nawet nie myślał o polityce. Osobiście jestem daleko od kościoła, a przeczytałem te książki z ciekawości, co też ma do powiedzenia o wierze facet z talent show? Polecam, warto się przekonać.
Pamiętam, jak kiedyś wypowiedział się, że każdy z pisowskim rodowodem jest u niego już na wejściu skreślony.
Jeszcze Maciuś w dupce, już mu kaszkę studzą. To tyle na temat Hołowni.
Co, miałaś nadzieję zauroczyć go swoimi opowieściami o wybrance Jezusa Chrystusa Jedynego, ale pisowski rodowód wszystko ci zepsuł i dlatego twój sceptycyzm? Myślę, że sekty religijne tym bardziej nie mają u niego żadnych szans. On zna kościół od wewnątrz i jeśli dwukrotnie próbował i nie wytrzymał, to chyba coś znaczy.
kiedyś z tej dupki musi przecież wyjść. I żebyś się nie zdziwił...
Nie martw się, nie zdziwię się. Przeżyliśmy Palikota i Petru, przeżyjemy i Hołownię.
Po info. od 22:32 widać, że Szymonek to prawdziwy katolik.
Co za zawód, prawda? A już była nadzieja, że znowu gdzieś się wkręcisz i przykleisz, aby grzać się w ciepełku i czerpać pełnymi garściami?