Jest to obóz pracy. Za minimalną stawkę,praca na okrągło. Na kilku stanowiskach, bo wiecznie brak ludzi. Nikt nie chce zostać dłużej.Jesteś nowy, to pracujesz w trzy soboty i trzy niedziele (bo czwarta MUSI być wolna). Pani personalna umili życie dobrze zrobionym harmonogramem, i nawet nie raczy powiadomić o zmianach. Ale bez przesady, że nie wolno się napić. Trzeba tylko zrozumieć,że nie masz jak odejść jak jest wycieczka i dużo ludzi. To,że nie masz stałego stanowiska to prawda. Na przykład w trakcie sprzątania masz przyjść na kuchnię, bo akurat ktoś skończył pracę, i brak ludzi na kuchni, a za chwilę lecisz sprzątać, bo śmieci wychodzą z koszy, a za chwilę smażysz frytki i tak na okrągło. Ale to nie wina menadżerek, bo same też zaiwaniają. Co mają robić jak braki osobowe są okropne. Ważne jest, aby pracowali tam ludzie, którzy nie mają pretensji o nic, nawet jak niewiele potrafią. Pozbywa się tych co coś już potrafią a stają się niewygodni, upominając się o coś. Wyzyskuje się ludzi do maksimum. Tanim kosztem, a robota jakoś poleci. Nie ważne, że klienci czekają na zamówienie ponad pół godziny i psioczą. Jest to ostrowiecki obóz pracy
Dlaczego na paragonie napisane ze restauracja jak kelnerow nie ma?
To nie jest restauracja to smietnik!
Nie rozumiem tylko jak wy ludzie mozecie
Tam karmic swoje dzieci?!
Czy wiecue co jest w tym miesie na hamburgery?
Znacie sklad tego miesa? Smacznego!
kup bułkę i sam sobie zrób z czym bd chciał będzie smaczniejsza i zdrowsza jak tam
Do gościa pipi- to wszystko prawda. O wolne nie idzie się doprosić. Kiedy masz L4 Pani Personalna dzwoni i każe wysyłać zdjęcia recept na dowód że naprawdę jest się chorym. To śmieszne. Uż w niedziele nie dają, bo jest duży ruch a nie ma ludzi. Nie raz zdarzała się sytuacja, że był ktoś wysyłany do domu, bo był mały ruch i za dużo pracowników. Potem jak się zaczął ruch to nie miał kto robić. Kolejna sprawa, kłótnie między pracownikami albo między pracownikami a menadżerami przy klientach. A. Przepraszam. Przy „gościach”. Wstyd mi było jak jakiś menadżer się na mnie wydzierał, przeklinał, wyzywał od najgorszych i wszyscy na to patrzyli. Niedawna sprawa. Nie raz Miałam ochotę po prostu wyjść i nigdy więcej nie wracać.
Jak jest teraz w McDonaldzie? Coś się zmieniło? Po maturze chciałem sobie trochę dorobic do studiów, myślicie że warto? :)
Nie warto. Teraz jest jeszcze gorzej. Nie ma pracowników i sama kierowniczka zapie*dala przy kanapkach bo nikt tam nie chce przyjść. A ogłoszenia na olx są co kilka dni wstawiane. To chyba o czymś świadczy.
i po 10 latach burger wygląda tak samo, smacznego
No tak jeszcze frytki w których jest 14 środków chemicznych. Jeden na bazie benzyny.
Widać, że nigdy nie byłeś. Z resztą... żeby tam dojść, to trzeba wyjść z domu :)
Mialam zamiar sie zapytac tam o prace ale po tych wpisach to sie zastanawiam.Mam 40 lat to nie wiem czy by mnie przyjeli raczej pracuja sami mlodzi
Naprawdę nie polecam. Pracowałam tam. Kierownictwo traktuje pracowników jak niewolników. Mobbing. Wyśmiewanie. Od wielu lat ta sama paczka menadżerów, która prześladuje pracowników. Do tego śmieszne wypłaty a praca bardzo ciężka
Jak sie ma dwie lewe rece to kazda praca bedzie bardzo ciezka. Najlepiej ciagnac z mopsu i narzekac ze wszedzie wyzysk i płacą najnizsza.
Dobrze ze pisza prawde oszczedzi to nastepnych przed mobingiem.Zdrowie najwazniejsze