Na końcu 19:38.
Przyznam się, że pierwsze słyszałem o tej sprawie z 1987 roku, dopiero co obejrzałem na YT z programu 997. Byłem gówniakiem wtedy ( niemal rówieśnikiem zabitego), ale tego nie pamiętam.
https://www.google.com/maps/@50.944774,21.419255,3a,75y,123.38h,104.84t/data=!3m6!1e1!3m4!1s773ZsoLZS_GqLXPehK1bkQ!2e0!7i13312!8i6656
22:23. Ogrodowa od strony 11 listopada, przy łączniku oddanym do użytku w tamtym roku. A stamtąd, tak jak mówili w MK 997- może ze 300 metrów do tej studzienki. Na południowy wsch, w stronę olszyny i strumyku, szumnie nazywanego Ciekiem Denkowskim.
Mieszka ktoś w tym domu?
Byłem tam dzisiaj. Zarosło tam strasznie. Ledwo tę studzienkę widać.
18.16 spadaj psychopato
Czy to prawda, że w okolicy studzienki jest tabliczka upamiętniająca tego chłopca?
Jak tam trafić?
Stoi przy ulicy w zaroślach przy skrzyżowaniu stary opuszczony dom jak z horroru. Może to jest ten, bo nie sądzę, żeby ktoś, kto nie był domownikiem w tamtym czasie odważył się mieszkać w domu, w którym zamordowano bestialsko dziecko. Studzienka do której wrzucił chłopca musi być jedna z tych, które teraz są w chodniku nowej drogi w kierunku Samsonowicza blisko mostku na strudze denkowskiej.
20:11, dlaczego mnie nazywasz psychopatą? Mieszkam blisko tego miejsca i dobrze pamiętam te straszną tragedię, mimo że byłem wtedy dzieckiem. Po prostu dawno już tam nie byłem, a ktoś wrzucając ten wątek sprawił, że wróciły te okropne wspomnienia.
Ale wróciły okropne wspomnienia i poszedłeś sprawdzić czy studzienkę widać? Mnóstwo ludzi mieszka w tej okolicy i nie sądzę aby nagle lecieli w to miejsce.
Tak, poszedłem. Bo dobrych kilkanaście lat tam nie byłem, bo znałem dobrze rodzinę G. ( porządna, normalna rodzina, oczywiście oprócz tego jednego popaprańca . Bo byłem wtedy dzieckiem i byłem przy tym jak wyciągali zwłoki tego chłopaka. Wreszcie, bo przecież równie dobrze to mogłem to być wtedy ja, zamiast tego chłopaka. Ale widocznie ty tego nie zrozumiesz, gdyż przerasta to chyba twoje horyzonty myślowe.
Może i rozumiem, tylko po co wracać do tego? Absolutnie cię nie oceniam.