Dziś dotarła smutna wiadomość - Małgorzata Dydek nie żyje.
a czy to pierwsza i ostatnia!mój dziadek też dziś umarł i nikt o tym nie pisze
Żal każdego człowieka, który umiera a tym bardziej jak odchodzi młodo.
Była w 4 miesiącu ciąży osierociła dwóch synków:(
W tym wieku nie czas na umieranie.......żal i współczucie :(
Małgorzata Dydek miała wrodzoną wadę serca więc to nie jest wina sportu, była w 4 miesiącu ciąży, podtrzymywana w śpiączce farmakologicznej właśnie ze względu na ciążę, jednak się nie udało - zmarła, a razem z nią dziecko
Wkurza mnie że jak umarła Mróz to trąbiły wszystkie media a o śmierci Dydek to maleńka wzmianka gdzies na koncu programu ,