Witam wszystkich rodziców naszych kochanych pociech! Chciałabym rozwinąć temat, który dotyczy Pani Małgorzaty Zięby, która jest nauczycielką od W-F w Publicznej Szkole Podstawowej nr. 7 w Ostrowcu Świętokrzyskim. Nie jestem pewna czy mogę się zwracać z takim szacunkiem, ponieważ nie jeden raz się zdarzyła próba samobójcza jednego z uczniów w tym koleżanka mojej córki. Dyrekcja wie o wszystkich próbach samobójczych lecz nic z tym nie zrobiła i pomimo wielu skarg, nie zwolniła ani nie zawiesiła tej nauczycielki. Pani Zięba łamie wszelkie przepisy dotyczące nauczyciela. Kilkoro z dzieci z tej szkoły miało depresje co było ustalone z diagnozy, że przez Panią od W-F taka depresja się zdarzyła. Jedną z takich osób była moja córka. Kiedy poszłam z mężem porozmawiać z Panią Małgorzatą to prosto w oczy mi wyrzuciła śmiechem, odwróciła się i poszła. Moje dziecko ze szkoły przychodzi zapłakane, bluzkę ma poszarpaną i niewiele siniaków na ręce gdy pytam co się stało odpowiada że to wszystko z W-Fu. Moja córka nagrała film, który potwierdza moją treść. Proszę o pomoc, zwracałam się prawie wszędzie o pomoc lecz nikt nie traktuje tej sprawy poważnie już 5 rodziców z klas starszych zgłaszało tą sprawę do dyrekcji. I ponad 10 rodziców rówieśników mojej córki.
Anna Cupriak
#tematdlauwagi
Kolejna matka, ktora nie radzi sobie z dzieckiem i wylewa zale na forum...kobieto ochlonij i zajmij sie dzieckiem a nie zrzucaj winy na caly swiat!!!
Niech Pani nie rezygnuje często, a tak było w moim przypadku na poziomie szkoły i dyrekcji nic nie można wskórać.Już po tym co Pani napisała jak wyglądała rozmowa z Tą nauczycielką widać jakiś poziom reprezentuje. Tylko skutecznie i konsekwentnie do kuratorium! Życzę dużo siły w dochodzeniu prawdy.
XD
Mnie uczyła chwilę Ijak na nauczycielkę byla spoko Nie mam nic do niej
Nadal nie wiem w czym problem
Nadal nie wiem w czym problem
Nadal nie wiem w czym problem
Ty jesteś chora pani zieba jest najlepsza nauczycielka i nie bije ZADNYCH dzieci
Z tego co wiem to pani Zięba na lekcjach nie robi nic takiego. Ale ostatnio na zawodach mojej koleżance było słabo i zamiast ją zostawic tam gdzie sobie siadła to ją szarpnęła żeby wstala. Ogolnie pani Zięba rozpowiada po szkole że uczennica jest puszczalska lub cos w tym stylu nie wydaje mi sie ze to normalne zachowanie nauczyciela.
Nie wydaje mi się że to prawda
Jestem byla uczennica PSP7, obecnie uczeszczam do liceum, wiec mysle ze moge sie wypowiedziec w tej kwestii. Pani Zięba uczyla mnie przez 3 lata. Bylam niesmialym dzieckiem, moje zdolnosci fizyczne byly na poziomie przecietnym, nigdy sie nie wychylalam, nie pyskowalam ani nic z tych rzeczy. Bylam niesmiala i grzeczna dziewczynka. Mimo to na lekcach Pani Zieby czulam sie zmieszana z g*ownem za przeproszeniem. Czulam sie jak zero. Zawsze sie podsmiewala z taki osob jak ja i dawala im odczuc ze sa gorsze od tych co lataja na zawody itd. Lepiej traktowala takze osoby ktore sie jej namietnie podlizywaly np niektore dziewczynki czesaly jej wlosy na lekcjach, graly z nia w ubieranki na telefonie, plotly warkocze, robily masaz i biegaly do sklepiku po drugie sniadanie. Wiem, ze to brzmi absurdalnie ale to prawda niestety. Ja do zadnej z tych grup nie nalezalam, bo ani nie bylam super sprawna fizycznie ani nie "lizalam jej tylka". Ja i takie dziewczynki jak ja czuly sie zle na jej lekcach. Mnie spadala znacznie samoocena po tych lekcjach i podczas nich zawsze towarzyszyl mi ogromny stres. Jedynym oddechem byli panowie w-fisci, szczegolnie Pan Lis. Kiedy mielismy z nimi zastepstwo od razu bylo lzej. Podsumowujac uwazam ze nalezy podziekowac Pani Ziębie i zastrudnic prawdziwego pedagoga na jej miejsce. Jestem przekonana ze przez jej lekcewazacy i przesmiewczy stosunek do wychowankow wielu z nich nabawilo sie kompleksow i ucierpiala ich pewnosc siebie. Na wf powinnismy rozwijac swoja sprawnosc fizyczna i sie dobrze bawic w luzniej atmosferze a nie stresowac sie caly czas czy nauczycielka sie przypadkiem nie przyczepi, nie zacznie cie wysmiewac przy wszystkich i to wszystko w atmosferze stresu. Ciesze sie ze to juz jest za mna.
Jezu to kłamstwo... widziałam jak dwie dziewczyny to pisały być może pani zięba nie podwyzszyla im ocen na koniec roku... chodzą do tej szkoly I nawet najgorsza lamas jest przez panią ziębe traktowana z szacunkiem I nikogo nigdy nie poniżyła. Prosze o zglaszanie tego posta bo to pomowienia I klamstwa które moga mega zagrozić pani ziębie a ona ma wielkiee serce. A to tylko wyglup dwóch dziewczyn
Witam. Już niebawem dzieci , które zrobiły ten wpis i podały się z inną osobę dowiedzą się , że pisanie wyzsanych z palca zarzutów co do drugiej osoby jest surowo karane - życie ! Szkoda tylko nauczycielki , której dobre imię zostało zszargane. A jeżeli chce się mieć dobre oceny z przedmiotu jakim jest W-F to trzeba oderwać się od pisania głupot na forum i poruszać się na świeżym powietrzu bo poza kiepską fizycznością przestają też już pracować szare komórki. Pzdr.