W domu prywatnym, choćby nie wiem jaki był mały, zawsze jest robota.
Mnie to pasuje. Jak mam chęć pozasuwać po pracy to jadę na wieś. A swoją drogą to dziś nie kupiłbym czterech pokoi i fajnie byłoby mieć dwa okna do mycia.
Koszty utrzymania.Dom 100m2-prąd 120zł m/c,gaz w sezonie grzewczym 300 zł,poza sezonem 80 zł,podatek 20 zł m/c plus to co w bloku czyli smieci,internet ,telewizja.Całkowity roczny koszt ogrzewania i prądu,wody i innych rachunków około 4000 zł rocznie,czyli około 340 zł m/c.Ile płaciłbym czynszu mając 100m2 w bloku?
Na pewno więcej. Dom jest tańszy w utrzymaniu a dziś 100m kupi się w cenie 70m w bloku. Taka prawda. Kupując mieszkanie w bloku do wyboru mieliśmy domek, cena bardzo podobna, metraż domu większy o jakieś 40m. Czy dziś żałuję? Jeszcze nie wiem, dzieci chciały w bloku, a dziś już w sumie samodzielne. Mamy domek po teściach na wsi i nie wiem czy nie sprzedamy mieszkania jak przejdziemy na emeryturę. Póki co tak wygodniej a na wieś i tak od wiosny do jesieni musimy zaglądać, ponieważ mamy owoce do zbioru. Blok jest bardzo wygodną alternatywą ale i droższą.
Racja.Tylko,ze mieszkanie w bloku powoduje powolną depresję i klaustrofobię.Leczyłem się z tego(możecie się śmiać).Zalecenie -albo zmiana otoczenia albo lekarstwa do końca życia przytepiające a nie leczące chorobę.Od 15 lat nie choruję,mieszkam w domu,własnym domu.
Cieszę się, ale nie każdy z nas jest podatny na choroby psychiczne. Mnóstwo ludzi całe życie przeżyło w bloku, nic im nie dolega. Nie każdy chce dom, uwierz że nie dlatego, ze go nie stać. Dziś ludzie zapracowani a po pracy wolą relaks, wyjście gdzieś niż ogarnięcie domu i wokół niego. Co kto lubi. Taki dylemat ma każdy z nas w jakimś momencie życia. Jedni zmieniają dom na mieszkanie, inni odwrotnie. Jestem w pierwszej grupie i póki co tak jest dobrze, wygodnie a jak będzie potrzebna zmiana to będzie się wtedy myśleć.
Tak czy inaczej.Utrzymanie domu wychodzi taniej.
Do momentu, jak dom będzie wymagał remontu na własny koszt, wtedy się nieźle płynie finansowo.
Slaba psychika.
Domek - już nie mogę doczekać się wiosny, ciepłych dni przed domkiem. Własny ogródek, garaż, miejsca dużo. I cisza za ścianą. Wg mnie lepszy stary dom* niż nowe mieszkanie w bloku.
* Oczywiście stary dom, nieznaczy rozpadający się dach, grzyb na ścianach i dziury zamiast okien.
Mam i mieszkanie i domek. Zdecydowanie dom tańszy jeśli chodzi o miesięczne wydatki. Ale gdy remont... No to dom jest studnią bez dna. Ciągle jest co robić
Blok jest idealny. Wszędzie blisko sklepy, apteki, przychodnie. W domu sobie posprzatasz ugotujesz i nie musisz się martwić ogrzewaniem, odsniezaniem, remontami np dachu. Czas wolny możesz spożytkować jak chcesz np rowerek i wycieczki rowerowe do lasu itp i dotleniac się. A przy domu nie masz takiej swobody jest dużo gorsza jakość życia.
ja mam dość tych własnych domów, szczególnie z sąsiadami. bloki to cieplutko itd..
Zdecydowanie domek. Teraz opłaty w bloku są dla bogatych.
9:42 co Ty piszesz? Przy domu nie ma swobody i gorsza jakość życia? To w bloku nie możesz głośniej słuchać muzyki, po 22.00 nie zakłócać ciszy nocnej. Nie wyjdziesz do ogródka po pietruszkę w kapciach. Fakt kawe wypijesz na balkonie, a nie na tarasie wśród zieleni. I w domu nie słyszysz jak sąsiad z sąsiadką...
Życzę wszystkim z artystyczną duszą,ogromnym poczuciem humoru,potrzebą kontaktu z naturą,aby ich jakość życia mieszkania w domu była równie wspaniała jak np.Pana Bernarda Ładysza. Ma już prawie 100 lat,a jaką formę psychiczną i fizyczną zobaczcie na tym filmiku:
22:17, jak masz słabą psychikę, to może czas do specjalisty?
jeszcze się taki nie urodził co by komu dogodził