Gienek, żebym ja dożyła, że ty ogłoszenia erotyczne tu składasz... koniec świata ;-))
P.S. Celna riposta ;-)
Tennessee, tylko, że mój coming out i anons pozostały bez odezwy. Jaka szkoda! ;-)
Ani to ujma, ani to sukces, ani to komfort. Takie sobie trwanie...
Innymi słowy taki los.
drazliwy temat dla tych co zamienili matki na zony, udają wielkich dojrzałych a w rzeczywistosci dwie lewe rece i gdyby nie naiwna żonka...
No skoro życie z żoną jest takie sielankowe to dlaczego tak wielu facetów ucieka w alkohol?Wielu chciało by cofnąć czas.A to że zostanie na starość sam nie jest żadnym argumentem.Kto da gwarancję że dzieci zaopiekują się starym rodzicem.A skąd tyle ludzi w domach starców.
Noj przyszło do nas z ziemi włoskiej do polskiej,dorosłe nieroby mieszkające z rodzicami bo im tak wygodnie.
Ci co uciekają w alkohol to miękkie wacki a nie prawdziwi faceci.
Założycielu wątku takie życie sobie wybrałeś.Wątpię czy do końca jesteś szczery w swojej wypowiedzi tu na forum. A dwie kochanki to wg mnie dobrze o Tobie nie świadczą.Jesteś zwyczajnie niedojrzałym emocjonalnie facetem to tak na pierwszy rzut oka etc
wystarczy dobrze wychować ;) ile pracy włożysz w dziecko tyle wyciągniesz
nie ma nic "od tak"
Z tym łamaniem stereotypów to duża przesada. Ja bym powiedziała że raczej postępujesz dość typowo jak na dzisiejsze czasy. To dosyć powszechny trend, nic nadzwyczajnego.
Zabierasz kochanki w ciekawe miejsca?...bo w domu nie ma warunków... hehe
Tez żyje sobie sam i nie narzekam. Mam wlasne lokum. I wiekszość z was to zazdrości po prostu i tyle.Facet moze mieniac kobiety , nie pasuje ta bezie inna , nie musi utrzymywac nikogo pracuje sam na siebie nic go nie ogranicza zrzezenie pilnowanie histeria kobiety A to że nie ma zieci to żaden kłopot.
O wiele lepsze to niz sprowadzic rozicom na głowe kobiete leniwa niepracującą i potomstwo moze jeszcze bez slubu
Moja znajoma ma taką corcie co faceta sprowadzila i ziecko na głowę rozicom ale tak ja wychowali bo lewe rece do roboty tylko seksy milość i romantyczność w glowie miała cO ZASIEJESZ TO ZBIERZESZ
Ja myśle ze pora juz wydoroslec ,lata juz masz teraz trzeba isc po rozum do głowy i sie ustatkowac zona dzieci bo taka kolej rzeczy ,a rozwody sie zdarzaja takie czasy ale dzieci zostana.A kolegow mozna miec , z zona tez mozna dolasu pojechac na numerek do lasu .Swoje w zyciu przeszles poszalales to pora na nowy etap,ale to tylko moje zdanie ,jak ci tak super to troche wspolczuje wracac do domu do rodzicow obiadek i co nuda wsiadasz w auto i jedziesz pobzykac ,a tak wracasz do domu zona z obiadem czeka dzieciaki masz co robic wieczorem mozesz pobzykac ....szara a moze kolorowa rzeczywistosc:)pozdrawiam
co to znaczy taka kolej rzeczy? jakies chore stereotypy macie - koles ma racje, kto w kraju o najnizszej krajowej 1240 netto zakłada rodzinę?? chyba tylko debil
albo wracasz do domu a żona zapuszczona z czerwonym nosem ...zrzedzi że dziecko chore nie ma na pieluchy , teściowa nos na kwinte -dokąd bedziecie tu siedzieć pora na samodzielność żona nie ruszy sie do roboty bo przecież dziecko i tylko narzekać potrafi a to się zepsuło a tego nie ma itd...szczęście niepojęte
A tak przychodzę obiadek zjem wsiadam w auto i na wycieczkę spacerek i bara bara z kobietką lub jadę do hotelu lub na weekend -oby tak zawsze było
A ja to bym tak chciała, jak on. Nawet bym garem nie ruszyła, ani ścierą - wieczny urlop. Zajmowałabym się sobą i chodziła do pracy - oczywiście. Tylko nie mogłabym mieszkać z rodzicami - nigdy i za nic na świecie, ten fakt przebija wszystko - lepsze gary i opieranie dziada z przychówkiem niż całe życie w mauzoleum.
Kochaniutka sama sobą każda musi się zajmować .