W Ostrowcu i okolicach najchetniej zatrudnialiby Ukraińców na czarno za 10 zł. Tacy byznesmeni , co to jeżdzą prywatnie furami na firmę i firmowe paliwo, a remonty kupowanych apartamentów wliczają w koszt robionych w tym samym czasie remontów w firmie.
No i? Mają do tego prawo. Nikt nie tworzy sobie firmy po to, aby rozdawać pieniądze. Tworzy, żeby mu lepiej było. Załóż swoją i niech dobrze prosperuje, a wtedy jeździj furami na firmę z firmowym paliwem, a nawet buduj sobie basen z zysków firmy.
Nie, nie jest to przestępstwo gościu 21:34.
Farma Świętokrzyska tak zatrudnia
Pozwalam sobie skopiować ten bardzo mądry wpis gościa z 10:07 z poprzedniej strony, aby nikomu z wchodzących na ten watek nie umknął. Pozdrawiam autora:))
"Jest pracodawca i pracownik. Ich relacje powinny się opierać na wzajemnym szacunku. Pracodawca m pomysł na biznes i zarobek a pracownik umiejętności by ten pomysł urzeczywistnić. Tyle w temacie a tu widze same wypowiedzi pseudointeligentów, że pracownik zawsze jest tumanem bez szkoły a pracodawca siwym mędrcem po pierdyliardzie uczelni , kursów itp itd. Kuźwa weźcie trochę na wstrzymanie. Co drugi temat to podpuszczaniehetero na homo , katolików na niekatolików, pracowników na pracodawców .... a potem zdźiwko, że jest jak jest i szukanie winnego kto dzieli Polaków."
Gość
Dziś, 10:07
To byłby świat idealny. W praktyce temu pracownikowi trzeba pokazać jak krowie na granicy co i jak, bo nie wiadomo czy nie ogarnia sam z siebie czy mu się nie chce.
Jak bierzesz świeżaka na przyuczenie to tak, trzeba pokazać i nauczyć i ocenić czy ma chęci. Jak się angażuje to okazuje szacunek i tego samego wymaga od pracodawcy. Pozdro kopiujacy moj wpis kolego :)
Zatrudnij robotników na innej umowie i płać 50% tego co teraz. A pracownikom powiedz że jak nie pasuje to wypad, za płotem już stoi 20 ukraińców na jego miejsce. Trzeba być bezwzględnym dla pracowników bo oni by tylko chcieli brać i generować koszty za które ty musisz płacić. A Robin Hoodem nie jesteś, prawda?
Co tutaj rozumieć. Są pracownicy i pracownicy. Większość tych "umiejętności" żeby urzeczywistnić pomysły najzwyczajniej nie ma. Malo tego jak to w innym wątku, ty mu jeszcze płać to może będzie chciało mu się przyuczyć do wykonywanej pracy, ale to jeszcze nie napewno.
Gościu 10:49 wiem, że NA PEWNO musisz sam wrócić do podstawówki.
albo przeinstalować słownik w telefonie. Jeszcze masz jakieś ciekawe spostrzeżenie w temacie wątku? czy to wszystko co potrafisz wnieść do dyskusji?
Nadal nie rozumiesz .... . Wiesz co to okres próbny ? Niebardzo ? Poczytaj. Pracodawca obserwuje zaangażowanie pracownika i na tej podstawie przedłuża mu umowę. Jak pracownik się angażuje i stara to i pracodawca powinien to docenic. Czego nie rozumiesz? Po co trzymasz kogoś kto olewa prace ?? Zatrudniasz pracownika a nie ściemniacza. Normalne, że pracownik który ma co chwila dodawane nowe obowiązki nie poparte jakąś podwyżką jest zniechęcony. Prościej się nie da.
Albo w drugą stronę. Nauczysz pracownika konkretnych umiejętności, porobisz mu drogi kursy, a ten ci podziękuje. Trzeba by za każdym razem kiedy coś się inwestuje w pracownika kazać mu podpisywać lojalkę co najmniej na dwa lata.