Sztuka, to tylko sztuka... Najważniejsi są sztukmistrze.
Sztukateria normalnie zwala z nóg. Nigdy nie widziałem czegoś podobnego. No może poza odcinkiem Świata według Kiepskich pt. Kreatura mody.
Pisiory są z natury konserwatystami. Sztuka nowoczesna to dla nich voodoo.
Co innego gdyby B. Szydło przyjechała z pokazem gotowania rosołu. Kolejka byłaby aż za ulicę (tyłu ich jest).
Wstęp powinien być płatny i z biletów to całe BWA powinno się utrzymywać, albo z prowizji od sprzedaży przedstawianej tam sztuki. Ciekawe jak długo by to BWA pociągnęło. Wtedy by się dopiero okazało jakie jest prawdziwe zapotrzebowanie na to, co się tam wyprawia :)
To jest towarzystwo wzajemnej adoracji, niestety ludzie w wyborach dali im zielone światło. Przykre.
To towarzystwo ma wplyw teraz na wladze. Nieidolnosc juz widzimy. Zreszta jest tak zle, ze gorzej byc nie moze.
Możesz wyjechać. To nie jest tak że ktoś cie tu trzyma na siłę. Co masz się męczyć jak do nas nie pasujesz? Być może na wsi na poodkarpaciu znajdziesz sobie podobnych?
Ale mów za siebie.
Jakich "nas"?
Dlaczego ma wyjeżdżać? To jego miasto tak samo jak i twoje. I instytucje publiczne też są jego, tak samo jak i twoje. Chyba że źle myślę?
Do "nas" :))))) To jakaś uzurpacja?
Chodzi o Ostrowczan. Jak ktoś się nie czuje tu swojo, nie pasuje mu władza wybrana przez większość, no to po co ma się z tą większością męczyć?
Żeby ją zmienić, proste.
Jak ci nie pasuje, że ktoś chce coś zmienić u władzy, to po co się tu męczysz?
Patrząc na frekwencję wyborczą to ostrożnie się wypowiadaj o tej większości.
Dlaczego mam wyjeżdżać i zostawiać swój dobytek ? Prościej zmienić władzę 11:33. Należy patrzeć im ma ręce i punktować absurdy, może coś się zmieni.
A co w tej władzy złego?
Widzisz jak miasto się rozwija? Od kilku lat trwa remont najważniejszych dróg.
Mamy ekologiczny tabor autobusów.
Wreszcie w mieście jest bolt, hulajnogi na wynajem.
Zaraz ponownie otworzą baseny dla mniej zamorznych mieszkańców.
Kultura też kwitnie.
Są wystawy, goście z którymi można porozmawiać o najnowszych światowych trendach.
Wystarczy nie zamykać się w zaścianku
Wystawy poszewek wiszących na ścianie?
Widzisz, jest taka baśń: nowe szaty króla.
Gdzie wielki artysta wykonuje szaty z przezroczystej nici.
Ale proste dziecko chama widzi w tym nagość nie zaś wybitne dzieło.
I wszyscy na raz uznają to co widzą nie czują. Dopisując do tego swoją prostacką filozofię, rodem z klepiska.
Czynisz to samo :)
W kosciolach to same. Te same gęby