No właśnie. Prawdziwa sztuka nie potrzebuje komentarza. Jest ponadczasowa.
Nie widzę żeby miasto się rozwijało 12:31, wprost przeciwnie. Ludzi ubywa, młodzi nie chcą tu zostawać bo nie ma perspektyw. Nie zaklinaj rzeczywistości i nie pisz o zaścianku bo się ośmieszasz.
13:05 a ty jesteś dzieckiem wielkiego pana, tyle że z komunistycznego chama.
Gdyby nie komuniści i reforma rolna, to nadal byś pisać i czytać nie umiał.
To dzięki Lewicy mamy rozwój nie średniowieczne zabobony.
Dzięki osobom będącymi kosmopolitami możesz wreszcie okazywać jaką macie tożsamość.
Stek bzdur 14:51. Ty tak serio o tej tożsamości ?
No proszę ludzie "władzy" Ostrowca są tak wielcy, że rozwijające sie Podkarpacie nazywają prowincją. Tu juz nawet nie mówimy o wystającej słomie z butow...tylko o...
Nie jestem człowiekiem u władzy. Jednak rozumiem że rozwój kulturalny jest niezbędną częścią postępu.
12:31 ty to myślisz,że jesteś jakaś arystokracja ! :)
Co za przychlasty tu piszą. Wstęp jest wolny, a info o bieżących imprezach jest dostępne w necie, na fb np.
Idź i Ty, to będziesz na zdjęciu ciemnogrodzie (to do piszących w tym wątku)
Ale chodzi o to, że wstęp wolny, a ciągle ci sami przychodzą. Dlaczego nie uczestniczy reszta społeczeństwa w życiu kulturalnym? Dlaczego wolą siedzieć w domu niż przyjść na wystawę?
W moim przypadku z lenistwa. Czasem nawet planujemy z żonką wyjście, potem cośtam, cośtam i dupa...
Ale z prawie wszystkich postów wynika, że ich nie zaproszono imiennie, lajmu nie podstawił pod chałupę
*lajmu - limuzyna
Gościu 12:31 widać, że ty należysz do tych bardziej "zamorznych". Szkoda, że nie intelektualnie:)
Być może. Jak widać nie trzeba być intelektualistą. :)
To tylko wrażenie, może iść każdy kto jest tym zai teresowany. Pozostali, mają inne spojrzenia, szanujmy to.
18:48 /dokładnie tak, szczególnie w Ostrowcu Św. Nawet wskazane, żeby nie byc.
Bo się nie interesują tym, co się dzieje w miejskiej kulturze.
Ja, akurat interesuje się tym co dzieje się w kulturze miejskiej. Ale..., jeśli w takiej jednostce jak BWA promowany jest tylko typ sztuki ulubiony przez dyrekcję, to chyba nie o to chodzi w jednostce miejskiej? Sztuka, mało zrozumiała dla innych odbiorców, może mniej wrażliwych lub odbierających sztukę po prostu inaczej. Pamiętaj wystawy organizowane za poprzedniej Pani dyrektor, i klasyka i nowocześnie, dla każdego mieszkańca do wyboru.
To się już nie wróci. A miłośnicy darmowego wina i ciastek kiwają nad neosztuką głowami jako znafcy, niestety