Pewnie to miała być prowokacja, na którą antypatycy Tokarczuk mieli dać się nabrać. ;)
Znalezione w necie treści o noblistce:
"...jeśli Olga Tokarczuk krytykuje Polskę i Polaków zarzucając nam mordowanie Żydów i niewolenie Ukraińców, jeśli użala się nad „Akcją „Wisła”, a milczy na temat mordowania Polaków na Kresach Wschodnich, to coś z jej widzeniem świata jest nie tak.
Oczywiście, że historia Polski nie jest jednowymiarowa, ale jeśli polskich chłopów na Ukrainie ta pisarka traktuje, jak właścicieli niewolników i kolonizatorów, to coś jest nie tak... Warto ją zapytać, czy mordowanie Polaków przez UPA było jej zdaniem walką narodowo-wyzwoleńczą i czy historia Żydów w Polsce jest historią dobrych wśród złych?
Jeśli była członkinią redakcji marksistowskiej „Krytyki Politycznej”, to uzasadnione jest pytanie, czy jest za likwidacje granic państwa polskiego i czy zapisałaby się do Międzynarodówki? Nie, nie żartuję.
Nienawidzi katolicyzmu, a wierzy we wróżby, astrologię, czyli taki zabobon. Mamy tu do czynienia z jakimś wariactwem intelektualnym. Świat dla niej jest „maszynerią bez Boga” a astrologia „sposobem na poszukiwanie porządku i praw nim rządzących”.
Podsumowując. Jeśli ktoś jest autorem wybitnie politycznych treści, to będzie pod tym kątem analizowany. Proste."
Ku refleksji także na temat praw rządzących kapitułą przyznającą nagrody Nobla, bo nie tylko o "sztukę" tu chodzi. To dalszy proces niszczenia kultury.
Kiedy wytyka sie pseudo noblistce jej zaangażowanie w szkodliwe działania na rzecz ojczyzny to jest - mowa nienawiści , ale kiedy ona tak szkodzi - to jest - ok.... dedukcja ....
Zaślepienie ideologiczne i tyle. Gdy za tym idą jeszcze pieniądze z lewicowego nurtu, to - jak pokazują pojedyńcze przypadki - i "okulary" na nic się zdadzą. Jeszcze chwila jednak i każde słowo wypowiedziane przeciwko wartościom, na jakich budowana była cywilizacja chrześcijańska, będzie jej osobistym oskarżycielem, bo prawda zwycięża i żadna " kasa" tego nie jest w stanie odwrócić. :))
Czyli okazuje się, że główny temat książek pani Tokarczuk to szkalowanie swojego kraju?
I Polacy mają być dumni z tej nagrody?
Nie wybrali by jej gdyby nie byla poprawna politycznie.Obrazanie ojczyzny i Polakow zrobilo sie juz modne.
Gdzie widzisz ten jad 11:02 ? Coś Ci się pod kopułką poprzestawiało ?
Powinna sprawdzić się na polu bajkopisarstwa. To co do tej pory wypisała to wyssane z palca pseudo prawdy o kraju w którym żyje. Akademia stała się wajchą lewicy niestety.
Powinna isc w parze z innym tegorocznym noblistom Peterem Handke slynacym z negowania serbskich zbrodni w Bosni.Podobna wiedza historyczna.
Bez wątpienia warsztat literacki znakomity.Ale kłamstwa też znakomite.A co z kolonializmem Francji,Niemiec,Belgi,W.Brytani...etc które doiły kolonie i unicestwiły populację.?Gdzie prawda historyczną.Rece opadają.Swiat zwariowal
Pare stolkow i paru wybitnych Polakow i skonczymy na”polskie obozy smierci na terenie Niemiec”