Zaraz pozbędziemy się Ciebie Ty kanalio pisząca.
To tylko 100 zł
Jest także po rachunkowości finansowej i zarządczej jak i po zarządzaniu nieruchomościami, jak i od 9 lat zajmuje się środkami UE.
sympatyczny czlowiek.
Gucio. To jakie musi mieć aby cię zadowolić? Profesor ?
docent ? Harward ? /o sorki Harvard/, a może Hogwart? Patrz post z 14.55 Jeszcze za mało?
To zróbmy losowanie jak w starożytnej Grecji. Obawiam się jednak, że gdyby je zrobić to i tak znajda się malkontenci, którzy będą żądać powtórzenia. Taka nasza polska rzeczywistość, Każdy będzie zły bo powołany przez jakąś władzę, a każda władza zła bo to kolesie?
"Myśli są niewidzialne, ale bezmyślność jest widoczna."
http://pl-pl.facebook.com/people/Dariusz-Wilczak/100000915882265
ufff ciężko było znaleźć facjatę tego Pana, ale się udało - dla zainteresowanych
Nie znam tego pana - wygląda na poczciwego człowieka. Ale Krzemionki i Muzeum to ie tylko inwestycja do ogladania. To także kwestie związane z przygotowaniem sezonu turystycznego, który się zaczyna i planów wystaw na jesień - zima. Rozgrywki polityczne, personalne nie moga przesłonić staroście powiatu idei fix funkcjonowania Muzeum Historyczno - Archeologicznego jako - przede wszystkim - placówki kulturalnej. Zamarło zycie naukowe Muzeum, nie ukazują sie Roczniki Muzealne, nie ma ciekawych wystaw, Krzemiokmi nie są promowane w regionie i całej Polsce, bo z tego co wiem 'partnet' Park Jurajski dziwnym trafem zapomina o mówieniu o Krzemionkach. Osoba zarządzająca inwestycję mogła nadzorować ją z perwspektywy organu załozycielskiegi i prowadzącego - czyli starostwa. W sytuacji konkursu, który będzie na jesieni [po wykonaniu inwestycji w stanie surowym] pełniącym obowiązki powinna być osoba z Muzeum - pan Brociek, albo z Krzemionek - pan Kaptur. Dałoby to szansę, że Muzeum w czasie bezkrólewia będzie realizowało swoje cele statutowe. W ten sposób kolejny sezon turystyczny i wystawienniczy mozna już spisać na straty. W tym biznesie - jak w każdym innym - pustka nie znosi takiego stanu...
A i tu właśnie mamy sedno sprawy. Miałam na uwadze iż każdy pracownik powinien wypełniać swoje obowiązki a kierownik, starosta itp jest owszem potrzebny ale do nadzorowania, pomocy i kierowania pracownikiem. A nie do odwalania za wszystkich roboty czy też poganiania ustawicznie leniwych i opornych pracowników (ludzi doskonałych nie ma a leniwość leży po prostu w naszej naturze, szczególnie kiedy się zarabia najniższa krajową i to też racja). Wiem coś na ten temat gdyż sama jestem pracownikiem.Co do ostatniego zdanie to racja może i to trzeba czuć. Ale wydaje mi się że tam większość zatrudnionych osób powinna to czuć od wielu lat....
pełniącego obowiązki można zmieniać np. co 2 tygodnie .
A ja tego Pana znam i powiem że zawsze był dobry z historii chodziliśmy do jednej klasy.Sumienny spokojny.Szczerze to nie kojarzę go z jakichś imprez więc chyba nie chodził:)Jaki teraz jest cięzko powiedzieć to było tak dawno.Miło że sie wybił....