680 zakażonych.
To nic, że premier pokonał już wirusa
To nic, że 98% społeczeństwa przechodzi bezobjawowo
To nic że ponad 1 500 000 osób już przeszło covid
Czy to jest przygotowanie do ponownego zamknięcia obywateli?
Czy może szykuje się nowa dostawa maseczek?
A może jakis fajny podatek, a żeby nie manifestować to nas pozamykają?
i co z tego wynika tylko tyle że ludzie sa nieodpowiedzialni ,najlepiej na tym ZUS wychodzi coraz mniej emerytur będzie musiał wypłacać .A na poważnie to większości krajów notuje REKORDY.
Wyjaśnienie jest proste - koronawirus jest z opozycji, bo nie słucha Mateusza i Andrzeja, którzy twierdzili, że jest w odwrocie, więc na wiece można chodzić bez obaw (tylko u fryzjera i w bibliotece trzeba uważać).
Państwo-z-dykty (rozum raczej też) z 10:57. Wtedy, kiedy premier mówił o odwrocie wirusa, było połowę mniej zakażeń i opadający trend. To jedynie opozycja zachowuje się, jak gdyby w ogóle nie było pandemii.
Najważniejsze, że stonnictwo koperciarza w Senacie uwierzyło w pandemię. Wielu z nich ma pełno w gaciach, co może przyczyni się do większej pokory i szybszej pracy bez filozofowania.
Nie siej propagandy. Zakażenia mamy tylko dlatego, że testujemy więcej.
Premier miał rację. Gdyby nie testy byłoby prawie zero.
Taka jest wersja oficjalna rzecznika ministerstwa zdrowia.
W sumie słusznie. Po co testować i straszyć? :)
Ten Rząd już nic rozsądnego nie powie. Premier kłamie już na każdy temat.
Oczywiście wiece wyborcze nie miały żadnego wpływu na bieżący stan. Tylko wesela :)
Tym bardziej, że na wiecach było grubo ponad 150 osób twarz w twarz.
Ilekroć pójdę do sklepu muszę ganiać osoby stojące za mną,a w zasadzie wiszące mi na plecach.Przechadzają się między półkami i każdy produkt musi dotknąć choć nie kupi.I wy się dziwicie że liczba zakażeń rośnie?Nie potrzebny Mateusz ani Andrzej.Sami się wykończymy.A covid-a nie pozbędziemy się nigdy tak jak nie pozbyliśmy się hiv.
Przechadzają sie beztrosko, bo Mateusz powiedział, że już nie ma żadnego niebezpieczeństwa. Abyśmy nie bali się iść na wybory. Teraz zbieramy tego żniwo.
Świadomie skazał ludzi na śmierć "idźmy tłumnie na wybory... Szczególnie starsi"
Ciekawe ile mati ludzi ma już na sumieniu jeżeli takowe posiada.
""idźmy tłumnie na wybory" jakoś nad morzem są TŁUUUMY a zakażeń jakoś nie specjalnie dużo więc nie wymyślaj z tymi wyborami.
Boli dupka że szambelan przegrał? Ojojojojoj.
Boli dupka że wszyscy przegrywamy, w sumie szkoda że Duda nie został z automatu prezydentem na wiosnę, bo ta kampania sporo szkód wyrządziła.
Nie jestem zwolennikiem Gowina i jemu podobnych, ale miał dobre rozwiązania, żeby Duda został prezydentem o 2 lata dłużej. A tak po raz kolejny kampania oparta na ludzkiej krzywdzie, by nie rzec katastrofie.
No racja, ale opozycja też się nie popisała tutaj, przecież dobrze wiedzieli jak będzie i że szanse Kidawy są marne. Gdyby stawiali dobro Polaków na pierwszym miejscu, złożyliby broń. W polityce potrzebny jest taki reset o jakim pisze foliarz w innym kontekście - całkowita wymiana pokoleniowa.
W państwie potrzebna jest ciągłość idei i wartości nie zakłócana totalitaryzmami i ich współczesnymi siepaczami (od sierpa i młota).
Jestem za, kiedy wreszcie odejdą te leśne dziadki. Śmiali się kiedyś z PZPN, że im się stołki do dupy poprzyklejały, to co można o nich powiedzieć?
Rozwiązanie jest proste - trzymają sie stołków, bo co innego mają po odejsciu z polityki robić? Do uczciwej pracy już się nie nadają. Dać każdemu dożywotnio 10 tys złotych/miesiąc za dobrowolne odejście to będą uciekać jak się kurzy. Koszt naprawdę byłby mniejszy niż szkody jakie robią, uniemożliwiając normalne działanie państwa. W firmach daje się duże odprawy, by pozbyć się pracowników z nierentownych zakładów. Tutaj takim nierentownym zakładem jest sejm i senat.