15:01. Ale "uśmiechnięty" ma inne problemy - jak tu się dorwać do dobrego koryta, bo ktoś mu naopowiadał( licząc na miodzik przy okazji) czemu akurat uda mu się to w Ostrowcu, gdzie ani on, ani jego ludzie nie mają najmniejszych szans, ani w innych miastach też - zero pozytywnych prognoz, niż zająć się pracownikami MANa. Takie akcje przerastają wyrachowanych karierowiczów, którzy patrzą tylko, jak tu nabić swoją kabzę, udając zbawiciela z pełnym uśmiechem na twarzy i myślą(przeceniając swoje wpływy), że wszyscy dokoła, to debile oprócz niego. Donald Tusk poznał się na nim w porę i osobiście wywalił bez najmniejszych skrupułów i cóż pozostanie? Może trzeba pomyśleć o uczciwej pracy, jak my wszyscy z 3 tysie na miesiąc i ustawić się w szeregu do zasług za 20 lat?
Kłamstwo. W zakładzie w Ankarze nie będzie żadnych zwolnień gdyż zwiększą produkcję z 8 autobusów do 12 dziennie kosztem Starachowic.
Myślę, że pisowcy się cieszą. W końcu ten znienawidzony Niemiec przestanie zarabiać na Polakach.
To jest okazja aby odkupić te zakłady przez polski rząd i rozpocząć tam własną produkcje autobusów. Zyski zostawalyby w Polsce a nie szły do Niemca.
Po pierwsze to jakby to rząd odkupił to o jakich zyskach byśmy w ogóle mówili? Państwowe firmy nawet z rządowymi dotacjami jak nie są monopolistami to sobie nie radzą, a ty chcesz na ich kompetencjach tworzyć zyski? Weź.
Lepiej żeby nie. Nie chciałbym by Polacy musieli finansować w swoich podatkach kolejnych członków rady w rodzinie Pis.
Rząd odkupi,a ty będziesz kupował kilkaset autobusów rocznie :D
tak sie kończy polska pisowska. niech tusk i platforma wraca i zrobi porzadek
17:32 Z wielkiej litery pisz Polska. Chyba że twoją Ojczyzną jest Berlin lum Moskwa. A porządek zaprowadźcie w reklamówce z Biedronki.
17:42 Kto jak kto, ale ty nie powinieneś nikogo instruować w sprawach polskiej gramatyki i ortografii. Jednak jak już chcesz, to zacznij od siebie.
A gdzie to niemiec zostawi polakowi, wszystko zabierze a co zostanie to zepsute. Tak jak ruskie robią uciekając w poplochu przed Ukraincami.
Przyciąganie obcego kapitału do Polski jest pożyteczne ekonomicznie na krótszą metę. Jeśli polska gospodarka miałaby (choćby teoretycznie) prześcignąć gospodarkę Niemiec, to ci zrobią wszystko aby do tego nie dopuścić. Kiedyś była cukrownia we Włostowie. Niemcy ją kupili, ludzie się cieszyli że są środki i takie tam. Ale Niemcy ją kupili aby ją zamknąć. Co było z cukrem już wiemy. Jeśli jest u nas niemiecka fabryka to tylko dla tego że ma z nas korzyść. Jak się o jedno Euro rachunek nie zamyka to pracownicy są zbędni. Dobrze że nasz rząd nie wymyślił tarczy dla Niemców. To byłby chichot historii.
20:37 Ten argument z cukrem zawsze bawi. Jakbyś chciał kupować cukier z tamtych cukrowni to musiałbyś zapłacić ze 2 lub 3 razy więcej niż teraz. No, ale. Jak wytłumaczysz swoją teorię w konfrontacji z danymi, które mówią, że wszystkie cukrownie w Polsce przed 89 produkowały mniej niż tych kilka teraz. Czy w 2022 roku kupiłbyś Poloneza tylko dlatego, żeby jeździć polskim samochodem mimo, że mógłbyś kupić to co teraz jest na rynku? Dlaczego Polacy kupują w niemieckich czy francuskich marketach? dlaczego w Polsce nie ma patriotyzmu ekonomicznego? I wisienka. Gdzie i czy byłaby Huta Ostrowiec w 2022 gdyby została w polskich rękach?
Mnie ten argument nie bawi. Smuci mnie brak patriotyzmu konsumenckiego. Czasem wyśmiewany w Niemczech jest wszechobecny. Może te parę cukrowni produkuje więcej. Kosztem zwolnień grupowych jednak. Ostrowiecka mleczarnia też znikła. A produkowała dobre wyroby. Po latach gospodarki Edwarda Szczodrego zachłysnęliśmy się zachodnimi produktami. Sprzedawaliśmy fabryki za znakami firmowymi. Gdzie dziś znajdziesz polski samochód? A może przyprawę do zup. Czasem zapłata za cukier więcej na dłuższą metę się opłaca. Mieliśmy tanio na chwilę, a teraz?
Musisz sobie zadać jedno pytanie. Czy np. taka Huta Ostrowiec, żeby robić to samo, powinna zatrudniać kilka tysięcy ludzi czy kilkadziesiąt tysięcy ludzi? I kto będzie pokrywał te straty? Rząd czyli podatnicy? Czy kto?