Panie Jarku,
Skoro jest Pan taki cwany to proszę również sie podpisac imieniem i nazwiskiem a nie w rodzaju żeńskim coś chyba z Panem lub Panią nie tak. Czyż jest Pan czy Pani transwestytą?
no wlasnie jestem...i pani tego nie zrozumie nigdy
ale coz pani obuzona moze wiedziec,skoro zachowuje sie jak przekupka na targu
Pani Lidko,chyba troszkę przesadziłaś ze zrobieniem z żony pana Marka ,,suprmenki''.W jednej chwili kobieta myje podłogę,pije kowę,prowadzi zajęcia , rozmawia z koleżankami i wymienia informacje o kosmetykach.Chyba się pani zagalopowała.Lepiej by było,aby pani na tej swojej emeryturze zajęła się czymś innym niż oczernianiem ludzi.Kręgosłupa moralnego pani nie ma więc rehabilitacji też pani nie potrzebuje.
Ja do pani Lidki i Jarka. Lidko jeśli ktoś się wywyższa to myje podłogę? chyba nie.Zastanów się co mówisz. Jarku natomiast dobrze zauważyła Oburzona piszesz w rodzaju żeńskim o podpisujesz się w rodzaju męskim. Ja natomiast pozdrawiam Pana Marka i jego pracowników.
Jestem stałą pacjentką firmy pana Marka i jestem zachwycona pracą pana magistra i całego personelu. wszyscy są mili,kulturalni i znający się na swojej pracy. A jeśli chodzi o ceny są adekwatne do warunków , wykonywanych zabiegów i umiejętności załogi.(w ciągu 3-ch lat korzystam z zabiegów i nigdy nie słyszałam niestosownych uwag w stosunku do pacjentów czy pracowników).pozdrawiam cały obecny personel i pana Marka.
Pani Moniko.Pani Aneta swego czasu nie byla supermenka tylko kobieta ktora robila wszystko jak zrobic,by zarobic a sie nie narobic.
Panie Marku.czy ja naprawde mijam sie z prawda,ze nie byla prowadzona gimnastyka korekcyjna??
chyba byla
bylam tez swiadkiem jak fizjoterapeuci szorowali kible i zmywali wszystkie podlogi...nie wiem jak jest teraz bo rzeczywiscie chodze gdzie indziej.ale chyba od takich rzeczy powinna byc inna osoba.Pozdrowienia dla Pani Elizy
Pani LiDKO dziękuję za opowieści o firmie.Po wypowiedziach pani zrozumiałam, że jest pani, pani Lidko osobą zwolnioną przez pana Marka.(a nie emerytką i pacjentką). Żałuję ,że wchodzilam z panią w rozmowę.
przecież na piewszy rzut oka widac ze ta lidka kreci,ciekawy jestem czy pan marek sie zorientował
Rehabilitacja w osirodku Pana Mark jest na brdzo wysokim pozimonie, nie bywałam tam często raptem kilka razy podczas wakcji, z racji zamieszknia w innym mieście ale prawda jest tak że niczym nie odbiega od klinik rehabilitujących w warszawie gdzie mieszkam i pracuje nad powrotem do zdrowia od 1.5 roku z powodu kilku operacji. Jedyne w pełni profejnonlne miejsce, ze świetymi rehabilitantami w moim rodzinnym mieście, jesli tylko będzie taka potrzeba z pewnością skorzystam ichh usług. Ostrowiec potzrbuje takich miejsc jaki Pan stworzył, brawo !!!!
Marku, nie przejmuj się - tylko wytrwale rób swoje. Ilość pacjentów, ich zadowolenie, jakość usług, oraz to że i Ty i Twoim pracownicy mają pełne ręce roboty to wystarczające dowody, że malkontenci gadają by gadać [ergo: konkurencja sieje ziarna niepokoju]. Rada na tego typu ludzi, w Ostrowcu i każdym innym zakątku - robić swoje jak najlepiej. Pozdrawiam
pan Benio to chyba pan szef Marek:)
To co ten człowiek wyprawia to jest zgroza, mam na myśli wiechecia. Pracuje w 20 miejscach jednocześnie, a wiadomo że jak coś jest do wszystkiego to jest do ....? Poza tym bazuje na ludzkiej krzywdzie, a do tego jest wulgarny i chamski. Wykorzystuje ludzi. Nie spotkałem osoby która by miała do niego szacunek. I wszyscy Ci, którzy go chwalą na forum to chyba tylko on tylko pod innym pseudonimem. Jednym słowem DZIADOSTWO.
ja pamietam gabinet za czasów Pani Michaliny i Magdaleny:)to były czasy:)taki mały jeszcze gabinecik,a taki obrotny:)szkoda,ze te czasy minely.gratuluje pracownikow:)te masaze, rozmowy z pacjentami, usmiechy na ich ustach:)fizjoterapeutki pełną gębą:)
kiedy pani Magda wróci do pracy??tęskno mi za Nią:(
no wlasnie:)kiedy Pani Magda wroci?fajna kobietka z Niej i bardzo profesjonalna:)pozdrawiam cala zaloge
Przepraszam mgr Marka Wiecheć,jego żonę Anetę Zapała- Wiecheć i całą ekipę firmy "Markmed"za oszczerstwa skierowane w Ich kierunku postami z dnia 30.10. 2010r. Wszystko , co napisałam jest niezgodne z prawdą . Obiecuję, że już nigdy nie oczernię Pana mgr. Marka Wiecheć, Jego żony i pracowników gabinetu