MARSZ NIEPODLEGŁOŚCI - 11.11.2010, 15:00 - Warszawa, Pl. Zamkowy
wpisz w wyszukiwarkę
Zjednoczony Ursynów zapowiedź "marszu niepodległości" 2010.11.11
Jakby ktoś chciał jechać i byłby gotów zorganizować transport nawet własnym autem to czekam na posty, a jak nie oglądajcie w TV
Jestem na NIE!! Bo to marsz aktywistów Obozu Narodowo - Radykalnego i Młodzieży Wszechpolskiej - ludzi odwołujących się do faszystowskich ideologii. Przeciwko temu marszowi jest anarchistyczna lewicowa młodzież i szereg organizacji, choćby stowarzyszenie matek MAMA, przeciwko jestem też ja. Upadły w moich oczach autorytety, które popierają narodowców. Przykro mi Gościu_123, że zachęcasz do marszu.
Mam gdzieś to czy jest to młodzierz wszechpolska czy nie a jeśli nawet to co?
Lepsze to niż wojujące lewicówki, które walczą nie wiadomo o co,
Warto wyjść i przypomnieć ludziom takie postacie jak Witold Pilecki Fieldorf Nil Łupaszko Okulicki żołnierzy wyklętych cichociemnych Anne Walentynowicz naszych pilotów , żołnierzy Armii Krajowej Paderewskiego poczuć się chodź przez jeden dzień jak w normalnym państwie
Popieram każdego, kto z wyżej wymienionego powodu twierdzi że warto tam być, może być wschechpolakiem nie ma problemu.
a ty ona1 nie mąć ludziom w głowach, bo pewnie wyssałaś swoje mądrości z plwocinami gw, tvnu, ew. od tatuśa lewusia takie mądrości odziedziczyłaś.
Chodzi o to aby pokazać naszą siłę i ile nas jest, oczywiście w tvnie będziemy przedstawiani jako wielbiciele hitlera, nie dajcie się nabrać na tą propagandę.
czy to marsz przeciwko wplywom panstwa watykanskiego w Polsce?
My (mieszkańcy Kielc) spotykamy się o 9:30 pod kieleckim dworcem PKP. Wyjazd pociągiem jest o 10:14. Kto chcę niech zabiera narodową flagę i rusza z nami.
Zapraszamy i do zobaczenia!!!.
nie spijcie sie tylko zbyt w pociagu i nie pozdrawiajcie glosno wodza Hitlera. Pociagami podrozuja ludzie wiec warto byle jak, ale jakos sie zachowac.
Gościu z 23:13 czy to potwierdzone informacje?
Jakiej niepodległości????
Przecież mamy konkordat = V rozbiór Polski.
Człowieku jeśli wybuchnie wojna to gdzie bedziesz się zbierał pod kościołem jak to zawsze bywało czy pójdziesz do kwaśnieskiego?
Z jednej strony będzie ultraprawica, a kontrmanifestację zrobi ultralewica. Ech...Zarówno jednych i drugich powinno się ściągać z urzędu. A w szczególności tych popaprańców z ONR i z koszulkami Combat88.
Rozumiem, że w marszu będziecie szli drąc się "Polska dla Polaków"?
Tak informacja jest w 100% prawdziwa. Patrioci (a nie faszyści jak to wybiórcza nas okresla) z naszego województwa spotykają się o 9:30 pod kieleckim dworcem PKP. Wyjazd jest o 10:14 pociągiem do Warszawy. Poznacie nas po narodowych flagach. Powinno nas być trochę
Do zobaczenia
a co złego jest w haśle "Polska dla Polaków"? bo nie rozumiem tego oburzenia.Tylko proszę rzeczowo,nie sloganami Gazety wybiórczej .
Widzisz mój drogi przyjacielu, ja również mam poglądy prawicowe, co prawda głównie jeżeli chodzi o gospodarkę i sprawy socjalne. Jestem przeciwnikiem demokracji. Ale nie do końca zgadzam się z idą patriotyzmu. Wychodzę z jednego założenia, urodziłeś się w Polsce, więc musisz kochać ten kraj. Jeżeli urodziłbyś się we Włoszech to byłbyś Włochem z krwi i koście. Ten sam schemat można przyporządkować również religii. Tak więc makroskali to przypadek zadecydował o tym, że jesteś Polakiem.
Ja również mam zastrzeżenia do polityki imigracyjnej i jestem zwolennikiem jej ograniczenia. Dotyczy to głównie uchodźców politycznych. Natomiast nic nie mam do czarnoskórego, który odwiedził kiedyś Polskę i mu się spodobała i chciałby tutaj zamieszkać, bo kocha polskie powietrze itd., pomimo iż np. u siebie w kraju miał lepsze warunki. Nie jestem również przeciwnikiem mieszania się ras. Czym innym dla mnie są cudzoziemcy przyjeżdżający do Polski i pracujący na siebie a czym innym są cudzoziemcy żerujący na opiece socjalnej.
Nie lubię określania siebie "Jestem Prawdziwym Polakiem", ponieważ takie określania są bardzo ogólnikowe i tak naprawdę są puste. Bo przede wszystkim trzeba by odpowiedzieć sobie na pytanie "Kimże jest ten Prawdziwy Polak?".
Ja nie jestem Polakiem. Jestem zwykłym człowiekiem, który przypadkiem urodził się tutaj i mieszka na takim a nie innym terenie. Jednocześnie, abym mógł ja żyć na tym terenie muszę szanować panujące tutaj prawo i zasady współżycia społecznego. Jeżeli mi to nie odpowiada przenoszę się gdzie indziej.
Poza tym nie lubię jak "ktoś walczy za mnie". Ja nikogo nie prosiłem, żeby walczył "za przyszłe pokolenia". Co więcej sam bym nie walczył, przynajmniej zbrojnie.
unhollyseth! jeżeli, jak piszesz, jesteś przeciwnikiem demokracji, to jaka forma ustroju państwa ci odpowiada? Ciekaw jestem bardzo. Można mieć poglądy prawicowe w ustroju pt demokracja parlamentarna, czyż nie? Demokracja, to wg mnie i nie tylko, to najlepsza forma ustrojowa, lepszej, póki co, nikt nie wymyślił.
Otóż jak dla mnie najlepszą formą ustrojową jest autokracja albo oligarchia. Ale muszę wyjaśnić jaka dokładnie forma. Co prawda tutaj otrę się o utopię, ale warto spróbować. Marzy mi się, aby państwem kierowała jedna osoba. Problem polegałby na tym, kto byłby do tego odpowiedni. Oczywiście to tylko teoria co piszę, ale można by przygotować testy wiedzy, osobowości i predyspozycji. Testy musiałyby być wyjątkowo trudne i a kryteria bardzo rygorystyczne. Do takiego "testu" mógłby przystąpić każdy ze społeczeństwa. Osoba, która uzyskałaby największą ilość pkt sprawowałaby władzę przez okres 10 lat. Po tym okresie następowałaby zmiana. Osoba ta decydowałaby o każdym z kierunków rozwoju państwa. Dodatkowo jako ciało doradcze powoływana byłaby Rada składająca się z kilkunastu - kilkudziesięciu osób, którzy byli by specjalistami w tym czym się zajmują. Byłby to osoby, które spełniałby podobne wymagania co osoba sprawująca władzę, ale ich funkcja ograniczałaby się do roli funkcji sztabowej.
Dopuszczałbym również, żeby funkcje "głowy państwa" sprawowała Rada składająca się z kliku osób.
Co prawda pojawia się tutaj wiele problemów jak np. korupcja przy "testach", możliwość oszukiwania kandydatów itd, wykorzystywanie stanowiska do własnych korzyści, eliminacja niezadowolenia społecznego itd.
To co napisałem to tylko czysta fantazja i jak już wspomniałem ociera się to o utopię. Kwestia ta dotyczy tylko funkcji "głowy państwa".