Zawisza nie jest mój , nie mam dla niego za wiele szacunku był już chyba w każdej partii, to polityczna marionetka, człowiek chorągiewka, a że siedzi w MW, co mnie to obchodzi.
widzisz ja w odróżnieniu od innych nie jestem za tym czy tamtym ale za sprawiedliwością.
wydaje mi się że jest jeszcze nieliczna grupka ludzi nieprzekupnych i nieprzejednanych.
"Wczoraj Tusk, niczym generał Jaruzelski 30 lat temu, zapowiedział twardą obronę republiki Okrągłego Stołu. Niczym stary komunista kłamał również, insynuując, że chcemy w ogóle obalić ustrój republikański w Polsce. W związku z tym, że także neobolszewia (SLD i Ruch Palikota) przystąpiła do ataku, w grudniu, przy okazji rocznicy Stanu Wojennego, wyjdziemy na ulice miast w całym kraju, protestując przeciwko starej (czerwoni) i nowej (platforma) komunie. Przeciwko używaniu służb państwowych do walki z organizującym się oddolnie narodem.
Trzeba podnieść sztandar solidarnościowej rewolucji roku 1980 - sztandar ruchu rzeczywiście narodowego - bez korowców, lewackich doradców i "ekspertów" spod znaku michnikowszczyzny."
http://www.youtube.com/watch?v=R9S6jsdbt58&feature=youtu.be
Piękny filmik, polecam oglądać w HD.
Pod sztandarami niby czyimi - faszystow?
Wychodzi na to, że tak skoro teraz flaga Polski jak i jej godło są faszystowskie...
Coraz więcej faszystów wokół nas :))))))))))
" W reprezentacji powinni występować tacy piłkarze, którzy czują się Polakami. Którzy są Polakami. Kogo mam na myśli? Takich ludzi, którzy mówią po polsku, którzy ten język rozumieją. Nikt nie może powiedzieć o sobie, że jest Polakiem jeżeli nie zna swojego języka" – powiedział Zbigniew Boniek w TVN24.
A co,ten faszyzm to jakieś specjalne zło? Taka sama idea jak komunizm czy socjalizm, a tu zaraz jakieś bicie piany.
Ty siebie określasz jako faszysta? Po co czerpiesz z zagranicznych ideologii, skoro tutaj w Polsce mamy swoją własną?
Flaga Polski jako maskowanie brunatnego wnętrza to raczej obrażanie Flagi.
"Z rozrzewnieniem Polacy zaczynają sobie przypominać czasy, kiedy to rządziła „krwawa junta” Kaczyńskich.
Mam przed oczyma scenę, kiedy to zupełnie nieuzbrojony szpaler policjantów z rękoma trzymanymi z tyłu na własnych tyłkach przesuwa samymi torsami pielęgniarki z zajmowanego nielegalnie pasa jezdni na chodnik. Działo się to w 2007 roku podczas protestu, który przeszedł do historii, jako „Białe miasteczko”. Pamiętam, że ta „brutalna” akcja tak wstrząsnęła salonem i mediami z TVN24 na czele, że codziennie o godzinie, kiedy doszło do tej „masakry” łączono się z „Białym Miasteczkiem” by uczcić „godzinnicę” tego polskiego Tian'anmen.
Ileż to było łez rozpaczy i godzin trwogi, gdy okazało się, że okupującym kancelarię premiera Jarosława Kaczyńskiego pielęgniarkom zabrakło podpasek i okazało się, że nie dostają one ciepłych posiłków, a tylko kanapki z łososiem.
Dzisiaj idzie w ruch gaz łzawiący, granaty hukowe, padają w kierunku niewinnych ludzi salwy z broni gładkolufowej, a Policja pałuje nawet dziesięcioletnie dzieci i osoby w sędziwym wieku. W Marsz Niepodległości próbują po raz kolejny wmieszać się policyjni prowokatorzy i co najważniejsze, wszystko to kamerami i aparatami fotograficznymi rejestrują sami uczestnicy manifestacji.
I co? I nic. Tym razem widzimy uśmiechnięte ryje współczesnych redaktorów Tumanowiczów, a stada Kuźniarów i innych Knapików z uznaniem i zrozumieniem pochylają się nad poświęceniem i skutecznością POlicji.
Reżim podobnie jak w czasach pierwszej Solidarności musi coraz częściej uciekać się do użycia siły, a prezydent Komorowski naprędce organizuje współczesny PRON, w którym maszerujący razem z Bronkiem, Romek Giertych kontynuuje rodzinne tradycje. To jego ojciec, Maciej Giertych w 1981 roku całym sercem poparł wprowadzenie stanu wojennego przez ruskich pachołków z Jaruzelskim na czele.
Najbardziej jednak zastanawiam się nad tym czy Adam Michnik i spółka już wiedzą, że sami sobie w 1989 roku wrzucili do tego POstkomunistycznego gniazda kukułcze jajo. Nie wiem czy zdają już sobie sprawę z tego, że to, czego najbardziej się obawiali, czyli odrodzenie się prawdziwej narodowej i patriotycznej wolnej Polski, sami przez lata nieświadomie wysiadywali i ogrzewali nie zdając sobie sprawy, że dokarmiają pisklę, które z każdym dniem, miesiącem i rokiem rośnie, a za chwilę wywali ich na zbity pysk z gniazda III RP.
Polacy stają się coraz bardziej radykalni, a każdy idący 11-go listopada w Marszu Niepodległości i słyszący wydobywający się z tysięcy gardeł okrzyk „Raz sierpem raz młotem czerwoną chołotę” musiał poczuć ciarki na plecach oraz to, że tym razem nie są to tylko takie sobie zwykłe wrzaski.
Nie wiem czy za miesiąc rok czy dwa, ale wiem na pewno, że nieuchronnie nadchodzi dzień, który jedni nazywać będą narodzinami wolnej w końcu Polski, a inni chichotem historii.
Będziemy świadkami jak to Salon III RP z Czerską i Wiertniczą na czele będzie skomlał o ratunek i wzywał na pomoc „siły rozsądku i umiarkowania”, czyli Jarosława Kaczyńskiego, ojca Tadeusza Rydzyka i redaktora Sakiewicza, aby obronili ich przed „prawdziwymi Polakami”.
Napięcie i niezadowolenie narasta z minuty na minutę. Ordynarna i prymitywna propaganda zaczyna działać jak czerwona płachta na byka i to nie na ludzi „starych i słabo wykształconych”, ale na młodzież, która już wie, że zamiast dopłynąć do Zielonej Wyspy znalazła się na tonącej przedziurawionej przez zdrajców i zaprzańców łajbie." kokos26, Warszawska Gazeta
Wtedy pielęgniarki jednak podwyżki dostały, co prawda nie wielkie ale zawsze.
Ale bajdurzeniem widac ze Dorn ma godnych nastepcow.
ale co? kurteczka, pismen coś więcej powiedz, czekamy na każde twe słowo....