Ją też pamiętam jak firma zewnętrzna brała około 800 tys a teraz za to samo idzie około 300 tys. efekt nawet lepszy. Druga około 8 tys/m-c, teraz około 1 tys. Efekt nadal mizerny. Sa to przykłady gospodarnej troski o mienie członkòw. Tyle szło i jeszcze oszczędności. Cud mniemany. Ale ile włożyli do worka tyle można wyjąć. Składano łatwo. Wydawano ciężko. Należy to urealnić.
Chodzę na Walne od kilku lat i nie przypominam sobie żeby o tych oszczędnościach poprzedniego zarządu(ok.7mln.)byli poinformowani czlonkowie,co to są za pieniądze?i skąd się wzięły,więc nie pisz głupot gość 22.33.
Miałeś gościu w rękach sprawozdania finansowe, a teraz udajesz, że o niczym nie wiedziałeś?
22:12
Jeszcze są obecni w RN a już Nowi obiecują Wam podwyżki. To się nazywa mieć tupet.
Ile Wam zostawił poprzedni Zarząd na te docieplenia? 6 mln? Mniej? Więcej? Jaka tu Wasza zasługa?
wg lustratorów pan Zysk zostawił spółdzielcom 6 milionów, a m24 rozdysponował to na docieplenia bloków, pomimo iż nadal obowiązuje wpłata na fundusz dociepleniowy. Dlaczego więc nadal płacimy na ten fundusz i gdzie są składowane te pieniądze z funduszu?
Pytań wiele. Odpowiedź jedną. Jest dobry gospodarz. SM nie może kumulowaç zysku nie płacąc tantiem. Janosik?
Janosik to ten co je teraz rozdaje.
Zastanawia mnie : Kto i w jakim celu założył to konto z oszczędnościami? Na jakiej podstawie prawnej? Czy z tego konta były dokonywane wypłaty? Na którym walnym była informacja że spółdzielnia ma takie konto i oszczędności?
Związek rewizyjny sprawdził? Pochwalił? To idź szukać problemów gdzie indziej.
Na której stronie tak chwali?
Zajrzyj do opinii biegłej rewident o sprawozdaniu finansowym. Tam masz wszystko podane i nie będziesz się musiał zastanawiać.
Jak czytam wpisy obecnych władz SM, to mi się mówiąc po kielecku scyzoryk w kieszeni otwiera.
Czy znajomość ekonomii i księgowości Pana Mieczysława Ż. sprowadza się właśnie do tego "spłata pożyczki będzie trwała do momentu spłaty"? Tylko pogratulować.
Jakie oszczędności? Jakie odrębne konta? O czym wy ludzie piszecie? Siedzicie w tej radzie i zarzadzie już ładnych parę miesięcy, a podstawowych rzeczy nie rozumiecie. To zwykły człowiek wejdzie, przeczyta protokół z lustracji i wszystko w miarę rozumie. No jak teraz udowodnicie, że poprzednie rady i zarządu źle gospodarowały, jak wszystkie dokumenty wskazują na to, że dobrze? Po tych waszych zarzutach, czy tam zastrzeżeniach, które jak się czyta, to człowieka niesmak bierze?
Co do dociepleń. Jak widać nie tylko blok Pana Witolda O. bedzie ocieplany. Obok w 13 mieszka inny członek rady i też DZIWNYM ZBIEGIEM OKOLICZNOŚCI jego blok bedzie ocieplany. Mam pytanie do ludzi z forum, członków SM, czy może macie jeszcze informacje, czy jakieś pozostałe bloki z listy do dociepleń to także takie, gdzie mieszkają osoby z obecnych władz? Jeśli by tak było, to trzeba zebrać się gremialnie i pójść do prasy, a może nawet napisać do Jaworowicz.
Mieszkańcy mojego bloku ida na Walne.
to dlaczego jesli były i sa pieniądze dawniejszego Zarzadu nie ocieplano bloków!!!!!! A można to zawsze sprawdzic ile bloków ocieplono gdzie mieszkali i mieszkają z rady [dawniejszej]? przecież to było nagminne Przecież trzeba wszystkie bloki ocieplic i tu nie ma nic nadzwyczajnego że bloki są ocieplane te gdzie jest zadłuzenie najmniejsze!nie pisz gosciu głupot i nie wciskaj ciemnoty mieszkancom Krzemionek że Ty masz racje.Trzeba sprawdzic przede wszystkim SKĄD SĄ TE MILIONY o których nikt nie wiedział!
20:23 - może ty nie wiedziałeś. Jeśli ty nie wiedziałeś, to nie pisz, że nikt nie wiedział. Co 3 lata były lustracje, co rok były badane sprawozdania i bilans, więc co myślisz, że pieniądze były Zarząd trzymał w skarpecie, a nagle przyszedł mirek24 i eureka! razem z Mietkiem miliony odkryli? No nie bądź śmieszny. Te pieniądze były i są - i nie na jakimś ukrytym koncie. SM ma tylko jedno konto. Gadacie takie pierdoły, że każdy średnio rozgarnięty członek robi oczy jak 5 złotych, jak czyta, co piszecie, nie powiem już o osobach, które się znają na finansach i księgowości.
Jeszcze dodam tylko - z całym szacunkiem dla was jako dla osobników zwanych ludźmi - ale jak pan, który nigdy nie pracował w księgowości, w zarządzaniu jednostką gospodarczą, a kserował kartki w punkcie ksero - oraz drugi - który jeździł sobie w przychodni jako kierowca - ma jakąś wiedzę o prawie spółdzielczym, finansach i rachunkowości, prawie budowlanym, prawie pracy itd.? Ludzie taką wiedzę zdobywają latami na studiach, a potem latami w praktyce. Jak można zatem do tego, co piszecie, podchodzić poważnie i uważać to za wiarygodne? Dalej - bez komentarza :/
A po tych wszystkich latach zdobywania tej wiedzy wyskakuje z zakupem i montażem; Mniej dokładnych wodomierzy zaczynających pomiar po 10L
Oczywiście Twoje "życiowe doświadczenie" jest lepsze od każdej uczelni.