15:23
Wróbel ma dwie nogi, przeważnie prawą.
OOOO, DO TEGO TO SIĘ NADAJESZ, AERO2. ŚWIETNY, KONKRETNY I MERYTORYCZNY WYWÓD KONIOWI SPOD OGONA.
Ostatni księgowi wykształcenie mieli odpowiednie i dobrze wiedzieliście jakie. Oni tez zwinęli żagle.
Komu jak komu, ale tobie na pewno ocieplą, nawet jak nie jesteś członkiem tej Spółdzielni. Z należących się wyłącznie członkom środków funduszu zasobowego wg zasady "spłaty do momentu spłaty".
szkoda, że pani prezes nie było na 30- leciu
Przyjechałem, przeczytałem, poddaję pod myślenie.
"Gość
2016-05-12, 22:56
Eureka, fundusz zasobowy - ~2,5 mln zł w styropian - bingo!
I mnie też przeraża to bingo."
Statut spółdzielni § 31 punkt 16. Do zakresu działania Rady Nadzorczej....................................................
BINGO. To nie przeraża, to poraża.
Czy to prawda, że obecny zarząd nie chce zwrócić pieniędzy do urzędu pracy? Podobno sprawa już skierowana do sądu. Czy komornik już zajął konto spółdzielni?
Komornik prawdopodobnie zajmie konto Spółdzielni. Spółdzielcy zajmą konto tego z xero .
Skoro dopiero skierowana to komornik nic zając nie może bo nie ma wyroku. Więc może wyśli się bardziej.
Dopiero co było pisane, że PUP "zaprasza do dalszej współpracy". Teraz, że "podobno skierował sprawę do sądu". To co w końcu jest prawdą?
Klucz - chodnik na przeciwko bazarku, który straszy. Zemsta jest rozkoszą bogów.
Odpowie ktoś w końcu na to pytanie?
Ale nad czym tu rozprawiać? Zwolnione zostały osoby po podpisaniu umów z PUP - pieniądze trzeba zwrócić. SM złamała warunek umowy. Nie po to PUP daje pieniądze, żeby zwalniać ludzi, ale po to, żeby zwiększać zatrudnienie. Proste i banalne. Cała Polska o tym wie, każdy przedsiębiorca, który się stara o środki na nowo zatrudniony pracowników. O czym tu dyskutować? Co ma chodnik do rzeczy i inne sprawy? Czy Pan Kaczmarczyk albo ktokolwiek inny ze spółdzielni czytał umowę? Kto był odpowiedzialny za umowy? I dlaczego złamano warunek? Nawet jak Mirek tak chciał zwalniać, to mógł się powstrzymać te kilka miesięcy aż się umowa skończy.
A skoro dobrowolnie miro i miecio nie chcą zwrócić kasy to sąd ich zmusi a potem komorniki ściągnie kasę + koszty sądowe + swój porządny zarobek. I ze 115 000zł może się zrobić 130 000zł
115 000, 00 X 8%=9 200.00/365=25, 21 zł/dobę
Na gazetach zaoszczędzili ponad 10 tys/rok.
Per saldo jest na zero. A Zysk to 12 mieszkańców ma pracę i zostaje circa około pareset tysięcy na plusie. To jest czarny scenariusz. A samo żądanie nie jest takie oczywiste. Miłego dnia.
Czyli nic takiego się nie stało. Ba, z oddawania 115 000zł jest więcej plusów niż minusów. Żelazna logika.
I pewnie na kasjerkach tez zaoszczędzili, mieli zwolnic 1 bo 2 to za dużo było a teraz jest 4 kasjerki. To są te ich "oszczędności"
Miecio może Ci zwrócić wierszówkkę za newsa wpadnij jak będziesz ustalał kolory. 5 wierszy x 1.00 PLN. Masz na dwa browary. Pa.