Na rosochach nie ma.
A po ile tych maseczek dostaje się na jedno mieszkanie od czego uzaleznione.
Po tyle ile osob zameldowanych w domu przy odpłatności za śmieci .
Jezeli za śmieci płaci się od osoby ,to tyle maseczek na mieszkanie.
W ZUM zatrudniają kilkadziesiąt osób, a od piątku roznosza. Ja rozumiem, że ich może nie być jeszcze na obrzeżach miasta, ale żeby na osiedlach ich przez 4 dni nie zdołali rozniesc?
W Ostrowieckiej się polansowali maseczkami, ale żeby przypilnowac, czy one trafiają do mieszkańców to już żadnego odpowiedzialnego nie ma.
Jak ci przypilnują?Myśl,mają chodzić za nimi i sprawdzać?Jeżeli ci ktoś ukradnie ,to tylko sąsiad ze zskrzynki
Nie chodzi o kradzież, ale o rozplanowanie w piątek na osiedlu a, b, c mają być rozniesiono, w sobotę na ulicy d, e, f itd. A tak będą jak najdłużej je roznosic żeby mieć pracę. Ktoś chyba tym zarządza?
Jakby tak mieli to w Ostrowieckiej pochwaliliby się, że tego, a tego dnia tu będą roznoszone.
Może Spółdzielnie Mieszkaniowe by się zaangażowały to roznoszenie maseczek?Pracownicy się pozamykali w biurach i mają problemy z głowy już 2 miesiąc. Nikt im dupy nie zawraca i jest OK. Kilka osób ma obskoczyć całe miasto, a inni siedzą bezczynnie?
Słuszna uwaga. Mają melxy, to nawet nie muszą chodzić. Przekazać maseczki do Spółdzielni i niech się pofatygują, do tych, którzy składają się na ich nieliche pensje. Będą tacy pozamykani do zimy?
Ja już w sobotę miałam 3 jedna z logiem Ostrowca 2 czyste czarne
Na Kątach Denkowskich też jeszcze nie ma