Gość z 08:20, Głupoty piszesz.Albo jesteś zazdrosną kobietą, której taka wspaniała przygoda się nie zdarzyła i nie zdarzy, albo gnuśnym facetem, na którego młódki nie spojrzą.Widzę, że naprawdę ludzie uważają, że dojrzałe kobiety to tylko praca, dom, gary, pralka, obsługiwanie piwnego męskiego brzucha.A może lepiej, niech tak myślą. Zaś te dojrzałe zadbane, eleganckie wiedzą , że życie może być chwilami takie piękne.
@15:16 Dojrzałe to taka wersja soft na słowo stare ? Nie bądźcie śmieszne , tipsy fryz czy mini na baleronach nie cofnie wam lat . To ze wam facet nakłada makaron na uszy że jesteś piękna i mądra wynika z taktyki zdobycia "bazy" .
Wali na odległość niedojrzałością od ciebie . Tylko osobie o małej samoocenie zależy by inni zwracali na nią uwagę .
Bez względu na to czy ktoś jest mężczyzną czy kobietą, niezależnie od wieku, jeśli oszukuje i zdradza swojego męża lub żonę zasługuje na potępienie a już na pewno nie zasługuje na szacunek gościu 15:16. Nie ma czego zazdrościć, to kwestia moralności i wychowania. Chwalić nie ma się więc czym.
Żal mi Ciebie zresocjalizowana. Nie dość, że źle postępowałaś to jeszcze się tym publicznie chwalisz. Niżej już upaść nie można.
A co w tym złego?Miała kobieta okazję to z niej skorzystała, widocznie jest b.atrakcyjna, że młodym byczkom się podoba.
Ja gościu22:30 nie jestem osobą o małej samoocenie.Nie staram się o tipsy.bo nie cierpię i nie wierzę w kłamliwe teksty typu jesteś piękna,cudna.Mini założe i owszem, bo mam piękne zgrabne szczupłe nogi.Ludzie nie tylko z tego względu obserwują mnie, wydaje mi się, że raczej ludzie lgną do mnie z powodu mojego wyciszenia, wysłuchania każdego problemu drugiego człowieka, jestem b.wrażliwa na cierpienia ludzi zwierzątPomagam im bezinteresownie.Tak więc w moim przypadku napisanie, że wali ode mnie niedojrzałością jest kompletnie bez sensu.A czy wam faceci coś cofnie lat? ćzy znikną brzuchy obwisłe,smród w ustach od piwa,wina i papierosów,syf ze skarpet,brudne paznokcie,rażce ubytki w zębach? wam też panowie czas ucieka,tylko kobiety znoszą to z godnością, a wam coś robi się pod czachą, 40+ młodzieniaszki, hahahaha.
@7:42 nie wiem w jakim towarzystwie się obracasz że masz takie zdanie o facetach . Jak masz wyższe ambicje było wyjść za prezesa a nie za fizycznego .
Do założycielki wątku, nie pisze się sflustrowana, nie ma takiego słowa, jest jedynie sfrustrowana. Bez urazy.
Pozdrawiam
Co tym złego ????? Ty nie widzisz nic złego w kłamstwie, zdradzie i oszustwie gościu 21:45 ??? O tempora, o mores .... ! W jakim świecie przyjdzie żyć moim dzieciom ???
najbardziej mnie smiesza wpisy kobiet, ktore zarowna bronią mężczyn i kobiet, oczywiscie tacy ludzie od razu dostają rozgrzeszenia, takie kobiety kiedys zdradzily lub nie wykluczają takiej ewentualności w przyszłosci... swiat zszedł na psy
Oczywiście najłatwiej jest potępiać wszystkich :) Dla niektórych to świetny sposób na poprawienie sobie samopoczucia.
Nie ma sensu pisać poematu na powyższy temat.Założycielka jeśli chce poznać rzeczywistą prawdę i dobrą poradę od forum ,niech udostępni nam tu obecnym swe fotografie dopiero wtedy można realnie ocenić przyczynę niemocy męża.
Nie chodzi o to żeby potępiać ale nie można też złych rzeczy nazywać dobrymi. Jeśli ktoś zbłądził powinien przyznać się do winy i pokajać a nie chwalić tym publicznie i uważać że nic stało się nic złego.
Ale jeśli nie uważa tego co zrobił za złe to czemu wg. Ciebie ma się kajać? Dla jednych złe jest romansowanie a dla innych ocenianie i potępianie ludzi według swojego widzimisię. Co przynosi więcej szkody? Warto pomyśleć.
Chwalić się nie ma czym, to fakt. Ale rzucanie kamieniem też chwalebne nie jest.
Stare to dobre są tylko obrazy i skrzypce,ja tam wolę
iść na młódki.
Gościu 18:18 nadal nie rozumiesz więc dam Ci przykład. Czy jeśli okradnę Ci dom i nie będę uważał tego za złe bo uznam że i tak masz dużo pieniędzy to będzie to dobre czy złe? Jeśli ktoś okłamuje bliską osobę, zdradza ją to zawsze jest uczynek zły i nie można mówić inaczej. Są pewne normy moralności ogólnie przyjęte i należy się ich trzymać. Jeśli chce się inaczej to powinno się poinformować bliską osobę o tym, że ma się inny pogląd na te sprawy. Kłamstwo i oszustwo zawsze będzie złem, czy tego chcesz, czy nie. Nikt kamieniami tu nie rzuca.
A Ty nigdy i w żadnej sprawie nie okłamałeś bliskiej osoby? Nigdy, naprawdę? Pewnie, że zdrada to najgorsze kłamstwo ale uważam, że ktoś kto tego nie przeżył nie ma prawa potępiać innych. Bo sytuacje w życiu są przeróżne. Poza tym to i tak zależy od tego jak dana para do tego tematu podchodzi. Jedni śmiertelnie poważnie a inni bardziej lekko. Nie nam to oceniać.