Mąż z żoną nareszcie mogą spacerować po ulicy bez zachowania 2m odstępu. Rzecznik rządu informuje, soby zamieszkujące we wspólnym gospodarstwie domowym mogą już poruszać się na ulicy bez odstępu 2m.
Ludzie mówią, że rząd wymyśla debilizmy, żeby być chwalonym za ich zniesienie :)
Kochany rząd. A dlaczego wcześniej nie mogli?
Zapaleni zwolennicy, liczę na Waszą odpowiedź!
Wcześniej nie mogli po to żeby nie zachęcać ich do wspólnych spacerów. Chodziło o to, żeby siedzieć w domu. Ile można to tłumaczyć ?
Tłumaczyć można długo. Prawdy nie poznasz nigdy.
Jesteś głupi, prawda?
Wcześniej też mogli.
Teraz już długość nie przekracza nakazywanej odległości, to śmiało można:)
Co ja godom, co ja godom? Źle napisałem. Powinno być nakazywana odległość nie przekracza długości. Tak ten PIS miesza człowiekowi w głowie:)