a co ty myslisz ze casto niezalezy na klientach co ty bredzisz!!!co za gosc pewnie jeden z tych ostrowieckich ,,fachowcow'' hehehe
Dobry stolarz, wyuczony zawodu to po pierwsze nie pracuje na kogos, tylko robi meble na wlasna reke. Teraz juz w Ostrowcu chyba nie ma kierunku stolarz w szkole, wiec skad niby Ci stolarze sa? To sa predzej osoby przyuczone do skladania mebli. Ciekawe czy takie osoby poradza sobie i z wymierzeniem, z projektem, z rozliczeniem wszystkich formatek, czyli z rozpisaniem wszystkich wymiarow recznie nie przez program:-) w co szczerze watpie.
Racja stolarzy z prawdziwego zdarzenia po szkole stolarskiej jest w Ostrowcu garstka. I łatwo ich poznać nie będę nikomu robił reklamy ale to właśnie ci panowie cenią swoje usługi dają gwarancje, w razie problemów, usterek podjadą podregulują, naprawią, wyminią i nie znikają za rok czy dwa. W naszym mieście jest sporo "meblarzy" bo z prawdziwą stolarką mało który miał do czynienia większość to samouki którzy dziś składają meble jak "zepsuje" się ten rynek to np gipsują ściany, albo siedzą w kanale i udają mechaników z ogromną wiedzą i praktyką. Nie sztuka mieć wyrzynarkę, wkrętarkę i udawać stolarza potrzebna jest jeszcze wiedza nie tylko z zakresu obsługi młotka. Co do Castoramy i podobnych firm meble ładne wizualnie ale wątpię żeby długo wytrzymały - płyta kiepskiej jakości fronty najczęściej z wiórówki oklejany "papierową" okleiną drewnopodobną ( do pierwszej wilgoci wytrzyma) wiec lepiej nie gotować bigosu na święta :) Czasem się trafi MDF ale i tak klejony "papierem". Moim zdaniem oszczędność znikoma w przełożeniu na jakość i lata użytkowania ale takie meble i tacy "meblarze"też są potrzebni na rynku - uczą co niektórych myślenia i rozsądnego podejmowania decyzji bo cena to nie wszystko :D pozdrowienie z branży stolarskiej ;)
No wlasnie o to chodzi " taki tam" ale ludzie nie rozumieja:-) wszystko co sie swieci jest zlotem? no nie. Material nie jest taniutki a i jeden drugiemu nierowny, a przeciez wykonawca tez musi zarobic:-) wiec jak wyrob jakikolwiek jest w miare tani, odejmie sie koszt pracy wykonawcy to wychodzi ile sam material jest warty:-) i nie jestem gosciem ani jak ktos napisal "fachowcem" bo jestem kobieta.
Tak Polscy ale tak jak polskie firmy produkują dla
Biedronka- bo nie maja wyjścia. Ta pseudowspolpraca Tomku być albo nie być. 120 dni termin płatności, możliwość zwrotu niesprzedanego j przeterminowanego towaru. Faktycznie produkują Polacy- śmieszne. A tez po to żeby taka sieć mogła napisać " dobre bo Polskie" widzę ze jeszcze młodzi ludzie mało wiecie o świecie. kochajcie się dalej w tych marketach. Zobaczymy jak będzie wyglądał handel jak już te duże się i wykończą małych. Wtedy dopiero zaczną dyktować warunki i ceny. Ale to jeszcze chwila do 5 lat.
Chciałam zapytać, czy przyjazd i projekt, doradztwo cos kosztuje. Kogo polecacie w Ostrowcu.
Pan fachowiec weźmie np 5 tysi. W Castoramie, lub Ikei kupisz to samo za np 2 tysie. To po co mi ten fachowiec?. Jak się zacznie psuć za kilka lat to wezmę z kupki 2 tysie i kupie nowy. Nawet się nad naprawą nie zastanowie. A co taki będę. A za pozostały tysiak zabiorę dzieciaki na wakacje.
Korzyści:
- jakość tak naprawdę wcale nie gorsza
- w razie usterki mogę kupić sobie nowy (choć nie wiem co by się musiało z nim stać by go popsuć- chyba trzęsienie ziemi), co odświeży wygląd mojej kuchni
- stary regał oddam potrzebującym
-dzieciaki ucieszą się z wakacji
- pan fachman robiący z tych samych płyt co Ikea się nie ucieszy, ze znów kogoś naciągnął
- zarobią producenci mebli i sprzedawcy itd itp
Oj chyba nie za bardzo się znasz na materiałach skoro twierdzisz że takie same są w marketowych meblach co u dobrego stolarza. Podam prosty przykład z mojej łazienki :) szafka pod zlew kupiona w Castoramie jakiś rok temu może 1,5 biała zwykła nie najtańsza bo coś ok 350-400zł były i po 199zł front w połysku boki biała płyta - po tym baaaardzo długim okresie użytkowania front odchodzi na całej powierzchni drzwiczek jedyne co go trzyma na miejscu to uchwyt który dociska i to co udało mi się podkleić. Boki szafki u dołu pozadzierane od mopa. W tej samej łazience obok dosłownie 20cm dalej stoi słupek zrobiony przez stolarza na zamówienie bo nietypowy wymiar był mi potrzebny (stolarz znany na Ostrowcu ale nie będę robił reklamy) szafka/słupek był wstawiona do łazienki jakieś 2tyg później niż ta kupiona w Castoramie - wiadome zanim stolarz zrobił chwile zeszło. Po tym słupku nie widać najmniejszych śladów zużycia przed sekundą jeszcze sprawdziłem i nigdzie front nie odchodzi nie zadziera się itd. U dołu mimo że też latam tam mopem nic ale to nic nie odchodzi nie puchnie. A najlepsze jest to że ten słupek stoi zaraz koło brodzika i po prysznicu zawsze jest trochę pochlapany wiec to on powinien rozpadać się a jest inaczej. Chyba jednak materiały w marketach a u stolarza są inne :) Na dniach demontuje szafkę i jadę z nią do stolarza niech zrobi takie same wymiary ale solidnie i z dobrych materiałów taki jak zrobił ten słupek.
Gościu. Fachowiec nie naciaga. Po prostu zarabia. Myślisz ze jak w Ikea meble za 2000 to za identyczne fachowiec powie 4500?? Jeśli tak to jeszcze przed tobą długa droga w rozwoju. Tak pewnie zarobił na tobie 100%?? Policz jego koszty a zobaczysz. Kup zawiadamia w castoramie- za 10 zł No taki sam jak w sklepie meblowy a tam po 26. Porównaj i zobaczysz.
a po powrocie z wakacji, gość z 20:44 zostanie wezwany do szefa, gdzie otrzyma...... wypowiedzenie. Niech to jasny szlag !!!. Szef chrzanił coś o tym, że ich wyroby coraz słabiej się sprzedają...., że nie są w stanie dawać 120dniowych terminów płatności.... z drugiej strony.... przecież w pobliskum markecie są podobne wyroby, a wcale nie wyglądają gorzej.
w galerii stoisko z szafami też robią tam kuchnie Serafin firma
nie każdego stać na zamawianie mebli u stolarza, jestem na etapie remontu i każdy grosz sie liczy, teraz nie te czasy ze kupuje sie "na lata", osobiscie wole tansze nawet z sieciowki typu ikea czy castorama , bo i tak maja jakas tam gwarancje a poza tym nie bedzie mi szkoda jak za jakis czas bede chciala je wymienic, tak ze zgadzam sie z gosc 22.23, a jak ktos chce miec indywidulanie zaprojektowane i wykonane pod zamowienie u stolarza i go na stac to prosze bardzo , wolnoć tomku w swim domku ;-)
Przecież u stolarza można wziąć na raty. Ja uważam, że kupić raz a solidnie na lata a nie częściej wydawać pieniądze na coś co wyrzucę do śmietnika. U stolarza niech będzie 2 razy drożej ale jak już dwa razy wydam pieniądze na bubel ( bo sie rozłaził i trzeba było kupić drugi) to będę w plecy, bo ni pieniędzy ni towaru. Meble od stolarza jak mi się znudzą po iluś latach to wstawię np do garażu na narzędzie i takie tam.
Mr.house zaoszczędzisz na czymś co będziesz częściej wymieniać? :) To rzucanie pieniędzy w przysłowiowe błoto. Podał tu Pan przykład, kupił szafkę służyła mu 1,5 roku i się rozłazi. I kupując dalej taki badziew wyda w końcu więcej pieniędzy niż jedna a porządna zrobiona u stolarza. Czy to jest sens i zaoszczędzenie?:)
Dodaj sobie montaż wg cennika ikei http://www.ikea.com/ms/pl_PL/img/local_store_info/krakow/montaz_kuchni.pdf i przestaniesz chwalić pod niebiosa tą firmę. Oczywiście jak wykonasz to sam, zmierzysz, przywieziesz, wniesiesz i zmontujesz to wychodzi taniej ale z tego co wiem to firmy meblowe prowadzą działalność gospodarczą a to wiąże się z wypracowaniem zysku a nie filantropią, której oczywiście nikomu nie bronimy.
Szanowni państwo ,różnica pomiędzy meblami z marketu a meblami na zamówienie wykonywanymi przez firmę x polega na tym że: kupując w markecie ,sami sobie mierzymy pomieszczenie,niby nic a jednak to ważne,sami sobie montujemy oraz kupujemy to co jest w aktualnej ofercie.W przypadku zamówienia mebli w firmie X mamy ten komfort że: szafki będą wykonane w wymiarach potrzebnych do naszego pomieszczenia.Jeśłi zależy nam aby nasza kuchnia była w całości zagospodarowna ,każdy kąt wykorzystany więc warto kupić na wymiar.Kupując gotowe meble,napewno oszczędzamy pieniądze pod warunkiem że konkretny wymiar produkowanych szafek pasuje do naszego pomieszczenia.Problem często pojawia sie gdy chcemy "dorobić nietypową" szafkę w tym samym kolorze korpusu o raz w tym samym kolorze frontów.Z nitypowymi wymiarami frontów (drzwiczek) markety najczęściej nie chca sie "bawić" bo to jest dośc kłopotliwe.Inny temat to blat kuchenny,który należy najczęściej na miejscu dociąć na włąsciwy wymiar.Potrzene sa stosowne narzędzia i trochę praktyki(nie zawsze kąty w naszych mieszkaniach maja 90 stopni)Skąd droższe meble w firmie X ??? odpowiedz brzmi:jeśłi robimy je w określonym przez nas rozmiarze jest rzeczą jasną że za wszelkie odpady produkcyjne płaci klient,za niby nieodpłatny pomiar też płaci klient ,za montaż tych mebli (często dośc trudny) też płaci klient.Niby nic a jednak COŚ.....sami państwo musicie przeanalizować zakup mebli od A do Z
polecam ANMAR -twoje meble - to nowa firma ale meble wyszły super ;o) a Pan Marek bardzo miły - tel. 664494469
żona właśnie "wprowadza" się do nowiutkiej kuchni od ANMAR-u. Efekt końcowy przeszedł nasze oczekiwania a cena naprawdę rozsądna. polecamy ;o) czy można tu dodawać fotki? bo chętnie się pochwalę jak ktoś chce