Kiedyś korzystałem z usług tego pana i tak mnie ogolił na kasie że miało być na początku 350 a wyszło 780 Bo powymieniał mi jakieś inne rzeczy, które były podobno niezbędne do prawidłowego działania silnika. Co najlepsze to po wyjechaniu z warsztatu silnik gasł w najmniej oczekiwanym momencie czego wcześniej nie było. Odradzam
To trzeba było sobie drugi silnik kupic i włozyc i po problemie a nie naprawiać
dla mnie raczej podobnie ceny usług wygórowane!
i dlatego ja w rozmowach ze znajomymi gdzie do mechanika czesto słysze ze jesli tam na iłżecką to nikt nie poleca!
ale decyzja zawsze należy do klienta!
ja ogólnie nie polecam tego warsztatu!
prawda jest taka, że przy odbiorze zapłacicie więcej niż było ustalane na początku- tak się nie robi!
Ja swojego czsu zostawiłem tam Forda Pumę do naprawy. To co powyczyniał z nim ten człowiek to masakra. Zastosował swoje patenty po których samochód wogule nie jeździł. Ogolił mnie tez nieziemsko. Niema gadania, jego zawsze na wierzchu.
A jaki rocznik tej Pumy. Bo jak ma się taki wiekowy samochód to trzeba liczyć się z różnymi niespodziankami. Osobiście wątpię, że to wina warsztatu. Jeżeli szanowny Jan uważa, że w warsztacie pana Piotra zapłacił dużo - to polecam servis Forda - wtedy Jan dowie się ile to kosztuje i nie będzie narzekał na warsztat pana Piotra.
Nie chodzi o to, żeby oddać auto do serwisu. ale o uczciwość i rzetelność każdego mechanika. A nie kasowanie go ile się da.
Przy starych samochodach zawsze w trakcie reperacji coś jeszcze innego wyjdzie, nie jest łatwo powiedzieć mechanikowi przed rozebraniem danego elementu czy to tylko to się zepsuło. Wiem co mówię bo kilkakrotnie byłem przy wymianie części w moim samochodzie i po zdemontowaniu okazywało się, że jeszcze coś się nadawało do wymiany. Warsztat to nie servis np Forda, gdzie nie pieprzą się z reperacją, zamianą czy regeneracją części. Biorą z magazynu wszystko nowe i montują. Niech każdy z was posiadaczy wiekowych pojazdów powie ile razy zamiast nowych części często bierze tanie zamienniki lub coś regeneruje albo odwiedza w ramach oszczędności szrot. Tak że pretensje do mechanika nie zawsze są uzasadnione. Przytoczę wam jeszcze historię przeglądu mojego pojazdu w servisie, okazało się na zestawieniu, że wartość części i robocizna przekraczała wartość rynkową mojego pojazdu. I co zrobiłem udałem się do pana Piotra i zrobiliśmy to taniej na moje życzenie - wiadomo zamienniki plus szrot. Takie sytuacje są w większości przypadków reperowanych samochodów. Pretensje raczej do siebie nie do warsztatu.
Dobrze że dawno sprzedałem Forda , co do fachowości Pana P. nie rozśmieszajcie mnie . Najszybsze pieniążki to podłączenie komputera , za którą kasował 100 zł .
od kilku lat omijam szerokim łukiem ten warsztat, niemiłe wspomnienia ; ceny i spartaczona robota,szybka diagnoza u innych mechaników;"tu wygląda tak jakby pan P grzebał".poza tym podwór ko wygląda jak szrot.
Zawsze remontuje auto na nowych częściach więc się nie wypowiadaj za każdego, a ceny u tego Pana są wysokie taka prawda
Kradną na placu tego Pana. Kamery niby są ale powyłączane!!!. Zginęły felgi alu 16" od Mercedesa, radio, i wiele rys od innych klientów. W nocy może każdy wejść na podwórko i nikt nic nie zauważ. Pomimo tego iż syn P. Poznańskiego jest Youtuberem i nagrywa często w nocy filmy...
Mechanik- to tylko nazwa, ilość zadowolonych klientów można policzyć na palcach jednej dłoni i to chyba przy zmianie kół. Po deszczu nie wyjedziesz stamtąd czystym autem, błoto dziury a szef bardzo nie miły...