Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
                • Odp.: Mężatka - 5 lat... Wieje nudą...

                  nono konkubinat najlepszy !!!!

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Mężatka - 5 lat... Wieje nudą...

                    Problem polega chyba na tym ,ze ludzie nie potrafia ze soba rozmawiac i powiedziec wprost czego oczekuja i albo w lewo albo w prawo.Inna sprawa jest ,ze acet ktory tyra po 12 godzin poniej nie moze byc wydajny ,ale sa takie czasy i niektore kobiety same nie wiedza czego cjhca czy wola bezrobotnego ktory mw wiele czasu czy pracujacego ktory nie ma moze wiel czasu dla niej ale zato maja za co zyc najlatwiej by bgylo wyjsc za takiego ktory to kaske ma nie hcodzi do roboty i bzyknie ja 4 razy dziennie ,ale to tylko nie liczne panie maja takie co to na kaske polecialy bo samej robic i uczyc sie nie chialo albo z premedytacja ustawic sie xcchcialy a inne to widza i je boli

                    Gość_patryk
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Mężatka - 5 lat... Wieje nudą...

                      polecam romanse.olać męża, jeżeli nie umie docenić to ma, znajdzie się taki który doceni...

                      Gość_zołza
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 82

                      Odp.: Mężatka - 5 lat... Wieje nudą...

                      Do kulezanki 11.05 chyba sobie jaja robisz?hehe ja jak chce wyjsc z domu to mam 100 pytan do...a jak juz wychodze to moj maz udaje obrazonego,za pol godz.dzwoni kiedy wroce,dziala mi na nerwy a jak juz wroce to zakłada gniew na 2 dni,ale sam tyłka nie ruszy zeby ze mną wyjść.

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Mężatka - 5 lat... Wieje nudą...

                        a może tak samo się zachowujesz jak on wychodzi?

                        nie robię sobie jaj, tak u mnie jest chcę wyjść to wychodzę, a jak do Ciebie dzwoni to zostaw komórkę w domu - dzwoni bo jest zazdrosny

                        dwa dni się do Ciebie nie odzywa? super - musisz to tylko wytrzymać, a później Ty rzuć focha na dwa dni, na pewno będzie chciał wiedzieć dlaczego, wystarczy że mu wtedy powiesz, że skoro on ma prawo nie odzywać się do Ciebie bez powodu dwa dni to i Tobie w tym demokratycznym państwie takie prawo przysługuje

                        wiem, że może być ciężko, ale naprawdę się opłaca wyjść i odetchnąć, a mężowi nie zaszkodzi :)

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: Mężatka - 5 lat... Wieje nudą...

                          Pacan mnie szantazuje,zobaczysz,zobaczysz ja tez wyjde nawet nie powiem z kim itd.nie boje sie bo wie3m ze dalej jak do mamusi to nie polezie,ale samo trajczenie moze wykonczyc,z tego wyjscia mojego robi taka afere jakbym na cala noc szla a tu raptem na 2,3 godz.i doskonale wie z kim,nie da odpoczac tylko drynda bez przerwy i :za ile bedziesz?dlugo jeszcze?Masakra!

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                          • Odp.: Mężatka - 5 lat... Wieje nudą...

                            :) wyobrażam sobie

                            ale właśnie o to chodzi, żebyś się odstawiła jak nigdy, nie mówiła gdzie idziesz ani z kim, zostawiła komórkę i dzieci na jego głowie, i najważniejsze wyszła na naprawdę długo

                            nic nie opowiadaj jak wrócisz, niech myśli :)

                            następnym razem może to on Cię zaprosi na kolację :)

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Mężatka - 5 lat... Wieje nudą...

                            Albo będzie wielka awantura ;) Nie chodzi o to, żeby robić na złość i wychodzić samemu tylko o to, żeby wyjść we dwójkę..Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa..

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 86

                            Odp.: Mężatka - 5 lat... Wieje nudą...

                            to "zapomnij " komórki wziąść ze sobą. nie daj się tyranizować, ja się tak dawałam,, boże ale byłam idiotkla...

                            Gość_olka
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Mężatka - 5 lat... Wieje nudą...

                            Ja byłam z takim facetem, który na każdym kroku mnie kontrolował, do tego stopnia że przeglądał moją komórkę, przyjeżdżał bez zapowiedzi niby w ramach "niespodzianki", ale wiadomo o co chodziło, sprawdzał mnie. Tera zmieniłąm faceta i czuję, że żyję, nie ma kontroli, jest wzajemne zaufanie tak więc dziewczyny jeśli jest źle to zmiany są jak najbardziej wskazane. Życie ma się tylko jedno i jest ono zbyt krótkie żeby skazywać samą siebie na męczarnie.

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 88

                      Odp.: Mężatka - 5 lat... Wieje nudą...

                      Patryk muszę Ci powiedzieć że chyba masz angileską klawiaturę ;)

                      przykładaj się jak już coś piszesz, a tym bardziej takie dyrdymały. Kobiety nie lecą na bzykanie, potrzebują czegoś więcej, to tylko takim jeszcze dzieciakom jak Ty wydaje się że wsadzić i wyciągnąć to szczyt rozkoszy dla dziewczyny i marzenie które potrafisz codziennie spełniać. Niestety nadejdzie taki dzień, że będziesz gotowy do tej roboty tylko rano jak wstaniesz zrobić siku, a Twoja żona nie będzie szczęśliwa że jej noce rozkoszy, którymi ją zauroczyłeś się ograniczyły do 90sekundowych przerw w oglądaniu fajnego filmu.

                      Nie chcę Ci ubliżać ale poczekaj jeszcze pare lat aż dorośniesz i dopiero zacznij się wypowiadać. My nie roztrząsamy tutaj kwesti seksu, chodzi o wsparcie i zainteresowanie ze strony płci męskiej.

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Mężatka - 5 lat... Wieje nudą...

                        dobra jaki mamy morał z tej dysputy :)

                        faceci się za mało starają, kobitki też , niektóre.. zwiazek trzeba pielęgnować, otwierać się na potrzeby drugiej osoby. a jeżeli okolicznosc tego wymmaga to zastosowac terapię szokową... czyli tak jak piszecie wyjśc zginąć a niech siedzi cymbał i się zastanawia gdzie jesteś. a jak bedzie obrażony trudno! przejdzie mu w końcu.

                        Gość_olka
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 91

                        Odp.: Mężatka - 5 lat... Wieje nudą...

                        Zgadzam się z wypowiedzią z 12:30 w zupełności!to Wam facetom najbardziej zależy na sexie i myślicie, że jesteście tacy hop do przodu!Ja próbowałam rozmawiać z mężem wiele razy, tłumaczyłam mu jak "krowie na granicy", że jestem już takim życiem zmęczona, ja też chce gdzieś wyjść, ale nic to nie działa bo On powie wiem, że Ci jest ciężko, ale to co krzywdę Ci zrobiłem dzieckiem i, że teraz musisz siedzieć w domu. No to wtedy ja się muszę tłumaczyć, że wcale nie tylko już czasami sama nie daje rady... i jest takie gadanie.

                        Patryk może i niektóre dziewczyny lecą na kase, ale On mi nie daje pieniędzy na ciuchy, kosmetyki, chociaż jest moim mężem a ja nie pracuje. Moi rodzice dają mi pieniążki od czasu do czasu i mam oszczędności ze studiów.

                        A jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny to zawsze dbałam o siebie i do tej pory dbam. To właśnie dla niego, ale też i dla samej siebie maluje się, układam włosy; po prostu chce ładnie wyglądać. Zakładam krótkie spódniczki czy spodenki, bluzeczki z dekoltem - staram się ładnie wyglądać, żeby podobać się swojemu mężowi, ale z tym numerem w łazience to muszę spróbować;)

                        Faktycznie może czasami już jesteśmy tak zmęczeni i znudzeni, że niepotrzebnie się denerwujemy,złościmy na siebie. Ja też absolutnie nie mogę powiedzieć, że jestem super żoną w 100%, nikt nie jest idealny, tylko ja w przeciwieństwie do mojego męża umiem podejść i przeprosić, wytłumaczyć swoje zachowanie.

                        Gość_Nelka
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: Mężatka - 5 lat... Wieje nudą...

                          Ja tez nie pracuje,zajmuje sie domem,ale codziennie sie umaluje uczesze,nawet siedzac w domu nie chce byc kocmoluchem,robie to dla własnego dobrego samopoczucia bo mąż i tak ma to gdzieś.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                          • Odp.: Mężatka - 5 lat... Wieje nudą...

                            no to jest własnie najgorsze... ze on ma to gdzieś... eh. gdyby nie fakt ze bym miała piekło w domu to bym flirtowała na jego oczach, niech widzi i żałuje..

                            Gość_olka
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 94

                            Odp.: Mężatka - 5 lat... Wieje nudą...

                            no czytając te wątki to mają ludzie problemy...

                            Gość_gall.
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 95

                          Odp.: Mężatka - 5 lat... Wieje nudą...

                          Nelka to coś nie tak z waszym małżeństwem chyba..Pieniądze powinny być wspólne, niezależnie od tego, kto w danej chwili je zarabia..Małżeństwo to wspólnota. Jeśli są podziały na pieniądze to w innych kwestiach tym bardziej nie ma co liczyć na porozumienie..Przykre ale prawdziwe.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                          • Odp.: Mężatka - 5 lat... Wieje nudą...

                            12;52 a nie zastanowiłaś sie że On po prostu na Ciebie nie zasługuje a pogoń to TO na cztery wiatry.

                            Gość_gall.
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
    18 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.
    
    - Reklama -
    - Ogłoszenie społeczne -

    - Reklama -

    - Reklama -
    - Reklama -
    - Reklama -