Felice po Twoich wpisach można uznać, że inteligencją nie grzeszysz na pewno, co nie zmienia faktu, że przystanek to nie miejsce do spania.
Być może przesiąkłeś zbytnio zbrodniczymi ideologiami, by starych poddawać eutanazji, chore dzieci w łonie matki abortować, a "meneli" np. utylizować. Nie ma w Polsce miejsca dla takiego myślenia fałszywych elit póki rzadzi PiS
Jeśli sam nie chcesz wyjśc z tego dna,to nikt pomimo najszczerszych chęci nie zagwarantuje ci odbicia od dna.Nie zdajecie sobie sprawy z tego,co znaczy budzić sie o czwartej nad ranem w mokrej pościeli,z przewodnią myślą-co się napić.Nie wiecie,co to myslenie przez cały czas skierowane tylko aby zdobyć coś procentowego do picia.Nie wiecie,że wasza pogarda takimi ludźmi,dla których priorytetem jest zdobycie kolejnych paru groszy,prowadzi do prostej drogi nienawiści.Zrozumiesz jeden z drugim,że źle czynisz widząc w tzw.menelu kwintesencję upadku.Gdyby Chrystus żył,byłby dla takich udzi najbliższym przyjacielem.
Dokładnie tak. Wystarczy trochę empatii i wyobraźni...by zobaczyć siebie na ich miejscu. Wielu jednak tak bardzo boi się wyobrazić sobie to, że na takiego człowieka ramach takiej właśnie fobii patrzy z odrazą. Zastanawiajace, że faryzeusze też nie mogli patrzeć na zmasakriwaną twarz i ciało Pana naszego Jezusa Chrystusa.
14:20. Nie wyobrażasz sobie, co czuje kierowca tira budzący się od dwóch tygodni co rano w samochodzie, który ma przed sobą do pokonania kolejne setki kilometrów. Nie wyobrażasz sobie, co czuje budząc się rano właściciel firmy, która chyli się ku upadkowi, a on ma niezapłacone należności i pobory dla pracowników..... Mam ci dalej wyliczać przykłady dramatów codziennego życia uczciwych ludzi? To daj już spokój z tymi gorzkimi żalami na biednymi menelami. Każdy ma równe szanse na uczciwe życie i jeśli woli wygodę i beztroskę, to nich potem nie narzeka.
12:47. Gościu chyba lekko koloryzujesz. Hasło "od zera do milionera" kiedyś było modne w Stanach, ale w Polsce raczej inne są drogi do kariery, zakładania firm i bycia bossem. Może takie masz aspiracje i marzenia? Dobrze, bo marzenia są po to, aby się spełniały, ale zazwyczaj dzieje się tak dzięki ciężkiej pracy. Każdy jest kowalem swoje losu i wybacz, ale nie znajduję usprawiedliwienia dla kogoś, kto nie potrafi w porę się zreflektować, że idzie złą drogą, drogą zgubną dla niego samego. Po 15 latach bycia lekkoduchem zrobienie kariery, to raczej abstrakcja, ale uczciwa praca, jak najbardziej. Każdy zasługuje na drugą szansę, jeśli nie przegnie do końca, bo dlaczego niby ludzie uczciwie pracujący na utrzymanie siebie i swoich rodzin mają sponsorować nierobów?Jeśli ktoś jest zdrowy na ciele i umyśle, a tylko totalnie nieodpowiedzialny, powinien ponosić koszty braku rozsądku.Powiedz mi, czy którykolwiek człowiek ze stojący pod monopolowym całymi dniam, martwi się, jak wyżywi swoje dzieci człowiek pracujący na średniej krajowej? Ma to gdzieś, jego problemem jest zdobycie kasy na kolejną butelkę bełta. Nie wymagaj nieuzasadnionej tolerancji od innych, jeśli sam pewnie gardziłeś jeleniami, którzy zapieprzali od świtu do nocy i uważałeś, że to oni powinni odpalać Tobie, bo miałeś potrzebę zaspokojenia nałogu. Dorosły człowiek powinien ponosić konsekwencje swoich życiowych wyborów, jeśli jest inaczej, jego problem. Ludzie żyjący uczciwie mają prawo do spokoju i nie muszą tolerować zaczepek i żebrania o pieniądze pod sklepami. Dlaczego mają czuć się niekomfortowo lub bać się kogoś, kto wybrał łatwy sposób na życie i pasożytowanie? Nie przekonałeś mnie i nie przekonasz do pobłażania lekkoduchom. Wszystkiego dobrego.