Całe życie temu dowodzi 13:38, trzeba tylko chcieć przyjąć ten dowód.
Z przyjemnością. Najpierw jednak musisz na mnie trafić...w realu. Z pewnością nie umknę twojej uwadze. Do zobaczenia więc. Miej przede wszystkim uszy, choć oczy - też, szeroko otwarte. :))
Mniejsza o większe, kiesy straciłam dziewictwo. Zauważam tu jednak, że pisałam jedynie o tym, że ten, który zaryzykował, tj. przeskoczył fakt, że onieśmielałam mężczyzn, tj. obecnie mój mąż, mógł się cieszyć gwarancją nienaruszonej banderoli. :))
Produkcja zaś tłuków rozpoczęła się- zataczając sukcesywnie coraz większe koło - od czasów objęcia władzy przez komunistów. Brawa dla obecnego rządu, że kładzie temu kres, choć lekko nie jest.
Ty onieśmielałaś mężczyzn?Żartujesz, koleżanko ze studiów. Ty ich skutecznie ośmielałaś wchodząc na każdego samca nawet na oczach ludzi. Kto następny, to było hasło ktore dzielnie głosiłaś. Chłopaki cie znali i wymieniali opinię o tobie. Jeden się złapał biedak i teraz musimy cię tolerować na naszym terenie.Chłopie ogarnij się, pogoń tego lesera, nieroba i oszustkę.
Felka, czy może brak argumentów do obrony wobec przedstawionych faktów?
W sumie... To nawet mi ciebie nie żal. Możesz poczuć jak czuły się osoby po których ty jechalas, bo ci się wydawało że jesteś najmadrzejsza i możesz dopiekac innym, których uważasz za gorszych bo nie żyją w sposób jakiś tobie wydaje się najbardziej stosowny.
A taka święta była, a co się okazało, ojoj
Oj znowu wpadłeś w szał ? Wyluzuj galoty 13:32, weź leki, idź na spacer bo pleciesz trzy po trzy. Zrozum, że trafiłeś na kogoś lepszego do siebie, nie wygrasz.
Przecież ten psychopata z vectry nie prowadzi żadnej dyskusji,on cały czas obraża.
W 21 wieku mieszkac z tesciami to
trzeba byc leniem i prozniakiem!
Pogonilabym takiego meza na cztery wiatry!
Czy nieudacznik to też ten, któremu rodzice kupili dom/mieszkanie i je przyjął i zamieszkał w nim? Aż się boję, że na moją córkę tak będą mówić, ponieważ odkładamy Jej na mieszkanie.
Nie chcę tu dogryzać Felice,bo to osoba ułomna,mająca fobie samotności i dlatego zamieszkała u teściów.Ona musi być stale indoktrynowana,wymaga opieki-jak nie ze stony teściów ,to ze strony swojego wyimaginowanego boga.Wydaje jej się,że ktoś,kogo nigdy nie widziała na oczy ,stale czuwa nad nią.Nawet jak ma załatwić potrzebe fizjologiczną ,to zagłebia się w swoją jedyną przeczytaną książke z pytaniem-czy ja postepuje właściwie?Najcześciej trwa to dosyć długo i przezorna teściowa zakłada jej pampersa,bo ma dosyć już prania osranych majtek.Nie jesteś już Felice nastolatką i nie pieprz farmazonów twrierdząc o pokazaniu swoim dzieciom jak to można żyć w stadzie wielopokoleniowym.Żal mi cię Felice,bo nigdy w życiu nie byłas przez nikogo pochwalona czy przytulona.Uciekłaś w jakąś zmyśloną miłośc ,którą rzekomo daje ci twój wymyślony bóg.Jedyną twoją rozrywką jest pisanie swoich schizofrenicznych doznań na tym forum.Wątek twój-dzień pański ,kolejny jest swoistym studium dla studentów psychiatrii.
Ja nawet nie myślę o zamieszaniu z teściami. Mieszkamy w ciasnym mieszkanki i jesteśmy szczęśliwi. Mam znajomych którzy mieszkają z teściami i u nich wporzadku. Kwestia charakteru. No i metrażu