Nie oszczędzają w czasie pandemii. Mimo kryzysu, który wiąże się z pandemią koronawirusa, kancelaria prezydenta planuje ogromne wydatki. Budżet na 2021 rok ma być jeszcze wyższy niż w tym roku. To głównie efekt zwiększenia wydatków na remonty i konserwacje w obiektach kancelarii, takich jak Pałac Prezydencki czy Belweder, ale także letnich rezydencji prezydenta w Wiśle, Promniku i na Mierzei Helskiej. Kancelaria Prezydenta w 2021 roku chce wydać na swoją działalność 205,4 mln zł. To o 6 mln więcej niż przewidziano na 2020 rok i wydatki na remonty obiektów kancelarii oraz na letnie rezydencje prezydenta mają wzrosnąć o 4,8 mln zł.
Najważniejsze są letnie rezydencje!!!!! Właśnie takie sprawy zaprzątają głowy naszych rządzących. Pandemia, upadające firmy, brak łóżek w szpitalach, personelu medycznego, sprzętu? To drugoplanowe sprawy!
Zapomniałeś o umierających sponsorach tej rozpusty. Jak oni się z tego wybronią, nie mam pojęcia.
Na ten remont letnich rezydencji powinni się solidarnie złożyć wyborcy PIS i wtedy odciążyliby państwo od tych milionowych wydatków. Jak się kogoś popiera, to w całej rozciągłości - oni dają, im też trzeba dać - szczególnie w przypadku nieadekwatnych decyzji w stosunku do sytuacji.
Przypomniałeś mi to pamiętne zdjęcie naszego prezydenta stojącego obok biurka, przy którym siedział Trump podczas podpisywania jakiejś umowy. Widziałem mema z tym zdjęciem, a podpis mema brzmiał: "Kiedyś będzie siedział".
Pewnie kupuje maseczki od Rządu i stąd takie koszty :)
Czy Nas jest jeszcze w stanie coś zaskoczyć lub zdziwić w wydaniu tej władzy?
Narty też czymś będzie musiał smarować. No i spory wydatek to zapewne kasa na stroje dla milczącego manekina.