Jeśli taki facet ma dość bycia w związku z żoną to niech najpierw się z nią rozwiedzie a potem szuka sobie nowej kobiety. Ale nie wygodniej jest grać na dwa fronty bo w domu żonka skarpetki wypierze a w hotelu kochanka zadba!
Może to jest typ faceta który lubi inne kobiety na boku ,a w domu kochająca żona i dzieći.
nie rozwiedzie się,choć nie mają dzieci.7 lat po ślubie.Od żony odchodził ,wracał.Pies go trącał.Ma mase kochanek zapewne
do autorki, odpusc sobie bo pewnie takich jak Ty ma jeszcze kilka, albo powiedz jego zonie jak sam nie chce
Sama umoralniacze. olabłoga
Zrób według własnego sumienia.
A co na to on? Rozmawiałaś z nim na temat waszej ewentualnej przyszłości? Wspomina coś o rozwodzie czy dobrze mu tak, jak jest? Bo jeśli on nie ma ochoty na zmiany w swoim życiu i traktuje Cię jako miłą odskocznię od szarej codzienności, to Ty musisz zdecydować, czy taka rola Ci odpowiada. Nie mnie oceniać, czy to moralne, czy nie.
Czasem bywa też tak, że ktoś związany, maż czy żona, zakochuje się w innej osobie i decyduje się zakończyć dla niej swój dotychczasowy związek. Znam takie pary, żyją teraz szczęśliwie i mają gdzieś czyjeś gadki, że "nie buduje się szczęścia na cudzym nieszczęściu" itp. Ale znam też kobiety, które ich żonaty kochanek wiele lat mamił, że odejdzie od żony, ale nie teraz, bo dzieci małe, bo żona choruje, bo to, bo tamto, a tak naprawdę to chyba nigdy nie miał zamiaru tego zrobić. I te kobiety zostały same, tracąc najlepsze lata życia na zwiazek bez przyszłości. Ale tylko one potrafią to ocenić, czy było warto. Tobie też nikt scenariusza nie poda.
Tak czy siak, cokolwiek postanowisz, obyś odnalazla kiedyś swoje szczęscie...
ciekawe czy on o tym wie?
stukaj się z nim puki możesz po pózniej zostaną tylko wspomnienia:)
na czarusia wpadłaś i omamił to normalna sprawa, tak bywa w przyrodzie. Natomiast smutne jest to że przyciągasz takie BYLECO
Faceci to psy... pewnie jesteś przeciwieństwem jego żony... i co z tego będzie? NIC. Jakby już był po rozwodzie to rozumiem a tak to tu kochanka tam kucharka i wszyscy szczęśliwi.
Pobawi się facet kolejną naiwną i kopnie w tyłek. Przecież to takie pospolite zachowanie żonatych facetów :)
jak zdradza pociąg do zdrady to na niego nie ma rady
Raptem wczoraj kochałem się z mężatką. Matka dwójki małych dzieci, bardzo ładna kobieta, szanowana w swoim miejscu pracy. Wiecie dlaczego to robi? W małżeństwo wkrada się monotonia, rutyna. Natłok obowiązków, praca, dzieci. Seks z mężem 1 lub 2x w miesiącu. Stosunek to tylko upust emocji. Mąż śpi przed TV z butelką piwa, żona z dziećmi. A ja podobno odkryłem w niej ponownie kobietę. Pierwszy orgazm potrafi osiągnąć po kilkudziesięciu sek. I co gorsza, mąż już nie umie kochać się z nią... Wiec teraz odwróćcie sytuację co do faceta który ma żonę i poznaje kochankę.