Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Miłość po 40-tce

Ilość postów: 99 | Odsłon: 10285 | Najnowszy post
  • Miłość po 40-tce

    Czy można zakochać się w dojrzałym wieku i zgłupieć z miłości jak nastolatek po 40-stce? Znacie takie przypadki?

    A może ktoś ma za sobą takie przeżycia ?

    Gość_Wodnik
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Miłość po 40-tce

      ja mam po 50

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Miłość po 40-tce

        To normalne. Miłość nie zna wieku.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Miłość po 40-tce

          Jak się jest wolnym to ok. Gorzej, że w tym wieku to najczęściej jest rodzina - i co wtedy? Jesteś w domu, z bliskimi a w głębi serca marzysz o kimś...

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Miłość po 40-tce

            Miłość nie liczy godzin i lat!

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 7

      Odp.: Miłość po 40-tce

      Tuz przed 40 spotkalam kogos z powaznymi problemami I w zwiazku. Gdyby ktos powiedzial mi wowczas, ze zakocham sie w tym mezczyznie, zaprzeczylabym. Myslalam o sobie, ze jestem wartosciowa, poukladana a malzenstwo wydawalo sie byc dla mnie swietoscia. Przyszedl dzien, w ktorym caly swiat przestal miec znaczenie, spanie, jedzenie, praca. Zaczelam walczyc o cos, przed czym rozsadna kobieta powinien uciec. Powtarzalam sobie, ze jesli czegos mocno pragniemy, to spelnia sie to pragnienie. A cena? Czy jest w zyciu cokolwiek, za co nie przyjdzie nam zaplacic?

      Gość_wodniczka
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Miłość po 40-tce

        To prawda nic w życiu nie jest za darmo. Niestety.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Miłość po 40-tce

          pewnie ze sie zdarzylo,ale czasem nie warto wszystkiego rzucic dla kogos,potem przychodzi opamietanie i zostajesz sama.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 10

      Odp.: Miłość po 40-tce

      można :)

      uczucia nie znają poczucia czasu ani odległości

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Miłość po 40-tce

        ja się zakochałem po 50 i jak na razie jestem szczęśliwy. Trwa to już 8 miesięcy i szaleję z miłości. Czyli jak najbardziej po 40 też się można zakochać.

        Bogus
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Miłość po 40-tce

          Po 40-tce to najlepszy wiek na zakochanie.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 13

      Odp.: Miłość po 40-tce

      Panowie po 40-stce wiedzą jak uwodzić kobietę. Na pewno jest w tym więcej klasy i wyrafinowania niż w młodości. Oczywiście pod warunkiem że mamy do czynienia z dżentelmenem. Właśnie czegoś takiego teraz doświadczam i powiem szczerze - trudno się oprzeć takim działaniom :)

      Gość_Waga
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Miłość po 40-tce

        Po 40-ce to najlepszy czas dla faceta bo nie oprze się małolata rówieśniczka i starsza kobieta ,ja tak mam

        Gość_xp
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Miłość po 40-tce

          Miłość po 40-ce - BZDURA !!! Po 40-ce jezeli ktoś jest sam to szuka desperacko byle kogo bo boi się samotności,nie radzi sobie z życiem.

          Jeżeli jest w zwiazku to niestety ale już wtedy seksualność, młodość mija i chce dowartościowania. Szuka więc osoby przeważnie młodszej. Niestety za tą młodość musi płacić. Jeżeli jest materialnie źle sytuowany - zostaje z partnerem swoim i taka to miłość.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Miłość po 40-tce

            Czy ja dobrze zrozumiałąm ? Czy piszecie o tym , ze za uczucia się płaci????Czy ojciec , albo matka płaci za to , ze kocha bezwarunkowo swoje dziecko? Nie znam takiego przypadku. I odwrotnie ....czy dziecko płaci za to , ze kocha rodziców? Z tego co wiem to raczej jest nagradzane za to i to każde dziecko. Zapłacić za uczucie do drugiego człowieka??? A niby dlaczego? Miłosc nalezy do tych piękniejszych uczuć w naszym życiu i w/g mnie należy kochac i cieszyc się faktem , że jeszcze potrafimy kochać i ze sami jestesmy kochani i dalej nic bym do tego nie dodawała , nie doprawiała żadnych domysłów i historii , które mogą nigdy w życiu się nie zdażyć, więc po co tracic czas? A jezeli ktos od Was wymaga jakiejkolwiek zapłaty za to , że darzycie go uczuciem, to w/g mnie ta osoba nie jest warta Waszego uczucia i Waszego czasu, który jej poswięcacie i jak najszybciej radzę zakonczyc taką znajomość ( bynajmniej ja bym ja zakonczyła).

            Johana
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Miłość po 40-tce

              Miłość to tylko rodzicielska.Czysta,szczera i bezwarunkowa.

              A mężczyznę i kobiete to łączy raczej pociąg seksualny,później dorobek,kredyt i .......skoki w boki , bo nudą wieje.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Miłość po 40-tce

                Bzdury opowiadasz gościu 21:44. Widocznie miłości nigdy nie zaznałeś, tej prawdziwej. Rodzicielska to zupełnie co innego.

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Miłość po 40-tce

                  bo kto weźmie rozwódke z dziećmi jak nie były mąż?

                  florian
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
7 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -