podobno tylko faceci mysla o sobie a tu prosze jaki swietny przyklad czegos zupelnie odwrotnego - kobieta mysli o sobie i o tym jak to ona bedzie wygladac z takim kurduplem (przepraszam gosc z 19:58 nie chce urazic), znalem malzenstwo gdzie ona ma 190 cm(okolo) a on ledwie 160 i byli szczesliwi (byli bo on juz nie zyje - zginal w wypadku) wiec czy ten wzrost odgrywa az tak wazna role ?
w kurduplem wstyd...ale lepszy w ostrowcu rydz niż nic, tymbardziej jak lata lecą... a ktos starą panna jest....
wiazac sie z kims to wiazesz sie dla ludzi czy dla siebie ? to ludziom ma byc dobrze ? to wlasnie wy jako para musicie sie czuc ze soba dobrze a ludzie zawsze beda gadac - ona biedna to poleciala na kase, on biedny to zlitowala sie nad biedakiem, oboje biedni to znowu mogla poszukac kogos bogatego i tu bledne kolo zaczyna zataczac kolejny krag
ten wiekszy kurdupel ma prawie 180 cm wzrostu jednak w dzisiejszych czasach facet aby byc wysokim musi miec minimum 2 metry
Masz rację...wiazać się dla siebie i nie kierować jakąś tam miłością,zauroczeniem, ale zdrowym rozsądkiem.
tak powinno byc jednak w glowach mamy zakodowany - z dziada, pradziada - obraz swiata widziany przez pryzmat "co ludzie powiedza" ale moze wystarzy byc bardziej tolerancyjnym, otwartym na innych a zobaczy sie wiele wiecej niz tylko gadanie ludzi, jak ja mialbym patrzec na to co ludzie o mnie powiedza to juz dawno powinienem wziac sznurek i isc sie powiesic
Dokładnie tak jest jak piszesz , szkoda ze nie ma przycisku "Lubie to "
lapka w gore, lapka w dol hehehe
chyba lepiej ze nie ma bo forum pozostaje forum a nie fb z wyscigiem na polubienia
Popieram,nie powinno patrzec sie na ludzi,to nie z nimi się zyje ,ale z Tym kurduplem :)ja znowu jestem wieża :)
tak zle i tak niedobrze :) ludzie zawsze będą gadac,tylko trzeba mieć "jaja" i miec to gdzieś,Ja,jako wysoka kobieta tez wolę wyzszych,cóz..lepiej to wygląda i po prostu lepiej sie czuje jak męzczyzna góruje nade mna lub chociaż jest równy :)
Ale wzrost nie jest miernikiem człowieka,tego jaki jest,bo jesli miałabym do wyboru wielkiego byczka,ale tepego i bez serducha..i kurdupla ,który mialby rozum,dobry charakter i serce,to wybór jest prosty...nie musze nawet wyjasniać..
Byłam w swoim zyciu i z wyzszym i nizszym od siebie męzczyzna,cóz...wolę wyzszych...a często Ci wysocy wola małe kobitki...coz..zycie :)
kurduplowi mozna zawsze dac szczudla heheheh wiem ze to dziwnie wyglada jak pisalem wyzej znalem taka pare na poczatku jakos nie moglem przywyknac ale potem to juz byl normalny widok i nawet ludzie przestali gadac :)
jako facet nie chce byc z mala "kobitka" tzn duzo nizsza ale wiem ze sa tacy faceci i nawet widzialem kiedys pare on troche wyzszy ode mnie to ma okolo 190 cm a ona siegala mu do pasa niestety nie wiem czy sa razem
co prawda jestem sam ale nie szukam - nie jestem zbyt przystojny i mam pewien defekt w wygladzie (moze kiedys go naprawie)
Witam forumowiczów.Jestem kurduplem i jest mi z tym dobrze.Swego czasu kobiety patrzyły no mnie z góry.W przenośni a część dosłownie,ale jak rozwinąłem swoją firmę to już tego problemu nie mam.Czy to niskim czy wysokim moja kurduplowatość nie przeszkadza.Chyba wyprzystojniałem.
Stara prawda , facet zyskuje w oczach kobiety jak stanie na portfelu .
no ja chętnie znów się zakocham :) jestem po 40-tce ale czy potrafię?? :) miłego dnia życzę:)
to powodzenia w miłosci :) stan zakochania jest cudowny i niewazne w jakim wieku :) sama chciałabym poczuc motylki....oczywiście zakochac sie z wzajemnościa,tego wszystkim i sobie tez zyczę :)