Zależy jakiej kobiety..Owszem sporo kobiet niestety na to patrzy,ale nie wszystkie.Nie wyobrażam sobie bycia z kimś z kim nic by mnie nie łaczyło,z kimś kto by mnie nie podniecał, nie miałabym wspólnych tematów,nie czułabym sympati chociaz,nie mówiąc o wiekszym uczuciu.Jesli miałby full kasy,a byłby dla mnie aseksualny...oj nie...szans nie ma...Ale są kobiety co wazniejsze dla nich ,ze taki men zabierze je na wakacje w jakimś modnym kurorcie :) i one sie tym zadowolą...Męzczyzni,wybierajcie wartościowe kobiety,a nie te na kase lecące,(chybaze takie lubicie)przeciez to od razu widać o co chodzi...
Jesli chodzi o kurdupli..no coz maja poradzić ,ze są niscy...tak jak ja co mam poradzić,ze tak wyrosłam :)
święta racja!! jeśli nie na początku to z czasem da się wyczuć,że czy to kobieta czy mężczyzna na kasę leci :)
Oczywiście,że da się wyczuć.Panowie poszukują teraz kobiet,które mieszkają same w domu.
No zauwazylam ,ze poznając kogoś przez neta,zaraz pada pytanie-mieszkasz sama ? serio :) ale to im chodzi ,ze wolna chata na seks...często oni z mamusiami mieszkaja,albo z zonami...:)))n więc potrzebują ofiary z wolną chata,cwaniaczki heheheh
przyjdzie taki ,zabawi sie ,a potem ulotni sie kiedy chce,jaki komforcik ma..powie,ze musi juz iśc bo nie ma klucza..a juz pozno..i mama musi mu otworzyc...hehehehhe
Czy zawsze jest tak jak piszesz ? Różnie w życiu bywa i zarówno facet jak i kobieta mieszka z rodzicami, ja i na pewno nie tylko ja zostałem zmuszony przez sytuacje to zamieszkania z matką, drugą opcją było zamieszkanie pod mostem i to dosłownie. Czasami warto się zastanowić zanim kogoś się wyśmieje.
Pozdrawiam
zle zrozumiales moja wypowiedz...nie wysmiewam tych co mieszkaja z rodzicami,a nawet w separacji z ex małzonkiem..roznie sie w zyciu moze ułozyc,a na dodatek takie czasy,trudno o pracę i to dobrze płatna,by samemu móc mieszkac,,,
Chodziło mi o to ,ze wiele razy pisząc z nowo poznanym męzczyzna,on zaraz pytał czy mieszkam sama....bardzo szybko,za szybko padało to pytanie..i wiadome było o co męzczyznie chodzi....czesto okazuje sie ,ze taki men szuka tylko seksu,i często jest tez zajęty...więc mu pasuja spotkania u kobiety...nie wiem czy teraz zrozumiales gosciu 45+ :)
Teraz zrozumiałem aż za dobrze :) Widocznie jestem odmieńcem bo jeszcze nie zapytałem nawet gdzie kobieta mieszka - chodzi mi o pytanie o adres - a tym bardziej z kim. Wychodzę z założenia, że to co ktoś chce abym wiedział to mi powie bez dopytywania się chyba, że w trakcie rozmowy czegoś nie zrozumie to wtedy zapytam. Sam nie mam tajemnic w prywatnej rozmowie ale o sobie samym też zbyt wiele nie mówię jedynie jak ktoś zapyta.
Sex można uprawiać w hotelu,samochodzie czy w lesie.A jak mam cię poznać w warunkach domowych?U mnie będziesz tylko gościem,a ja chciałbym zobaczyć jaką jesteś gospodynią,czy i jak gotujesz,itp.Zakładamy że nie masz być tylko przygodą.Miło jest też poznawać się z okazji różnych świąt rodzinnych.Poznałem kiedyś kobietę,która po rozwodzie nadal mieszkała z byłym mężem.Nie mieliśmy nawet jak dobrze się poznać.W domu dzieci i były mąż a ja nadal sam.Znajomość się zakończyła.Teraz też pytam kobietę z kim mieszka,i nie o dzieci mi chodzi.
mmmmm....dobrze mówisz :) rozumiem,racja,prawidłowo,ze chcesz zobaczyc jaka z niej gosposia,ale mnie chodziło ,ze wiele miałąm przypadków gdy panowie na samym poczatku pytali czy sama mieszkam...i nawet o imie nie zapytali :)))) i w 100% chcieli sprawdzić moje zdolnosci...ale nie kulinarne :) Wiesz ,nie zapraszam tak nieznajomych na pierwsze spotkanie do domu i nie częstuję ich wypiekami włąsnej roboty hehehe ani chlebem z własnego pieca :))))
Natura nakazała facetom zdobywać a kobietom wybierać.Być może w złych miejscach poznajesz facetów albo zmień kryteria swoich wyborów.Niestety nawet w tej materii panuje dzisiaj konsumpcjonizm.Takie cechy u faceta jak romantyzm czy szarmanckość są dla kobiet wielkim minusem.No chyba że zgromadził dosyć spory majątek,ale wtedy kobiety 40+ go nie interesują.Mowa o facetach po 40-tce.Co może zrobić facet jeżeli 9 na 10 kobiet odrzuca,z różnych powodów,jego uczciwe zamiary?Albo rezygnuje albo przestaje poważnie traktować kobiety.Ale zapewniam cię że są jeszcze rodzynki tylko musisz umieć ich znależć.
Aliena, wydajesz się być fajną babką ;) Pozdrawiam.
O lesie zapomnij , po Gutwinie biega podglądacz z lornetką ubrany w moro
W miłość zawsze wierzę, jednak nie w każdą. Powiedzcie mi, czy ci faceci koło 50, po 50, gdy zmieniają starszy "model" na nowy, to są aż tak głupi i wierzą, że 20+ leci na ich urok osobisty? Dlaczego tylko ci kasiaści zmieniają?
Z drugiej strony nie mogę zrozumieć tego, że wiele żon potem ich przyjmuje z powrotem.
trudno mi uwierzyc w te slowa ale wiem ze istnieja tak myslace kobiety choc wiekszosc tylko tak mowi a jednak patrzy na grubosc portfela
czytam wpisy roznych osob i wydajesz sie byc taka wartosciowa osoba a swoim wzrostem sie nieprzejmuj to ma tez swoje plusy np dalej widzisz :)
Dziekuję za komplement kurdupelku :) Jestem dokładnie taka jak piszę,nie jestem pozorantką,wręcz unikam takich osób. Jesli chodzi o moj wzrost,chyba sie przyzwyczaiłam,uwielbiam obcasy i jestem w nich big kobita gigant :) ale co z tego :) sa i wyzsze :) Tylko trudno o tego męzczyznę,by byl chociaz rowny...