Poznałem młodszą 10 lat dziewczynę. Bardzo lubię z nią rozmawiać, jest szczera i roztrzepana. Sporo przeszła jak na swój młody wiek. Myślę ciągle o niej, śni mi się. Nie wiem czy to miłość . Dobrze się z nią czuję. Ale mam też żonę - której jest mi szkoda, była dla mnie oparciem tyle lat opiekowała się mną. Chyba jestem jej coś winien za te wszystkie lata… nie wiem co robić
Zostaw jedną i drugą i załóż hodowlę chomików
Puknij kilka razy i kopnij w dupe
Ale debilne wątki.. naprawdę tu są chorzy ludzie
Nie wiesz co robić? masz 10 lat czy jesteś dorosłym facetem? Masz żone i oparcie w niej, co jeszcze potrzebujesz?Szukasz przygód? chwilowe zauroczenie - to minie, a ty powrotu miec nie bedziesz, nawet na kolanach. Jezu..
Siedz przy starej i cierp. Tamta i tak cię zostawi
Świat jest pełen młodszych dup i pustych głów….
Ty jesteś nic nie wart ,żona powinna cię dawno kopnąć.
Jak sporo przeszła to uszkodzona. Nie idź w to
Do garów baby, bo się wam od tego lenistwa w d..ch przewraca.
Nie wiem, naciesz się młodymi cyckami, miesiąc, dwa, później powiedz, że jednak do siebie nie pasujecie i zacznij szukać kolejnej młodej dupy, oczywiście żeby się żona nie dowiedZiala
Powodzenia, nie obwiniają się bo każdy musi mieć coś z życia!
Zauroczenie to tylko jakiś czas. Później pojawia się proza życia. Niewiele z poważniejszych związków przetrwa, w dzisiejszych czasach nawet małżeństwo powinno być trwałe, a nie jest, wszystko zmienia się nie do poznania przez obecne czasy, w których żyjemy, przez chorą modę na luźne związki. W dzisiejszych czasach każdy chce mieć coś z życia, pójść od czasu do czasu na imprezę, do restauracji czy pogadać od serca z obcą bądź znajomą koleżanką. Nie będę tu generalizować ale warto zastanowić się nad swoim życiem. Obecna moda to raz, a powrotu do żony może nigdy nie być. Napewno pociąga Cię ta młodsza osoba ale zastanów się.