jest lepszy od prawdziwych kandydatów
nie można by wynająć jakiegoś aktora, który odegra rolę naszego prezydenta zamiast robić wybory co kosztuje kupe kasy? Aktor będzie tańszy. Przynajmniej będzie się umiał zachować i kontrolować, więc wstydu nie przyniesie, jak wszyscy nasi dotychczasowi prezydenci. I tak pożytku z prezydenta nie ma żadnego tylko wstyd i żenada.
Z tym aktorem to też trzeba uważać, już był taki i został prezydentem USA
Proponuję Cezarego Pazurę. Da radę godnie reprezentować kraj, ma reprezentacyjną żonę.
Słusznie. Nie zaszkodzi żeby miał poczucie humoru. A nie jakiś zadufany w sobie buc, z przerośniętym ego. Niby wykształcony a nie potrafi powiedzieć nic od siebie, nie ma własnego zdania i robi co mu się każe. To po co nam taki prezydent?
A błaznowi zawsze więcej uchodziło na sucho i mógł bezkarnie mówić prawdę.